Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Prally

0 / 0
Prally

[demot] @Maja123456 Nie, nie dałem. Przeczytaj po kolei komentarze, począwszy od tego pierwszego, obecnie ukrytego. Jak nie pomoże, to weź korki z czytania ze zrozumieniem.

1 / 1
Prally

[demot] @Luke83 "Bo chyba tylko z Litwinami byśmy mogli gadać." - Oj uważaj :) Akurat Litwa to był ostatni kraj z którym podpisaliśmy traktat o dobrosąsiedzkich stosunkach, i jeszcze jak nasza delegacja prowadziła rozmowy na ten temat, to Litwa zarządała od Polski przeprosin za to co zrobił generał Żeligowski. Wśród Polaków zapanowała wówczas konsternacja, bo nikt nie pamiętał kto to był. W sumie śmieszna sprawa, bo Żeligowski działał na polecenie Piłsudskiego, a Piłsudski to był zwyczajnie niemiecki agent, co gorsza dawny przyjaciel Lenina. Dopiero potem dorobił sobie legendę metodami w stylu Kaczora.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 listopada 2022 o 19:16

0 / 0
Prally

[demot] @barths Wiesz, to że bycie gejem oznacza łomot od kibiców Legii, to jeszcze nie znaczy że polski rząd każe bić gejów. Ja wiem i o wojnach Kozackich i o UPA, ale nie przewiduję przyszłej polityki całego państwa przez pryzmat (nawet licznej) mniejszości. I to w sytuacji kiedy następuje wydarzenie historyczne, równie doniosłe jak wojny Kozackie ale o przeciwnym skutku!

0 / 0
Prally

[demot] @agronomista Ja wciskam dopiero jak obroty dochodzą do 1500, taki mam nawyk. Od początku ćwiczyłem w ten sposób i nie robi mi różnicy czy hamuję spokojnie, czy to jest sytuacja awaryjna. Do tej pory jeżdżę autem bez ABSu i na śniegu czy lodzie przy przednim napędzie to świetna wskazówka. Jak nie chcę zablokować kół, to łatwiej mi wyczuć kiedy lekko odpuścić hamulec, bo silnik zaczyna trząść autem. Przy tylnym napędzie natomiast można się ratować redukcją jak się za szybko wejdzie w zakręt i nie można hamować. Np. na śniegu, albo gołoledzi, jest zakręt już wiesz że auto poleci prosto i wypadnie z drogi. Hamować się nie da, bo stanie się to samo. To wtedy od razu dwa biegi w dół, puszczone sprzęgło i delikatny skręt kierownicy. Auto ustawi się bokiem ale skręci, potem trzeba tylko delikatnie kontrować i skręcając w poślizgu jednocześnie będzie hamować tarciem bocznym opony. Jeżeli nie przerżniesz z kontrą ale nie skontrujesz skutecznie, to wykręcisz Aaltonena i przynajmniej wyhamujesz na drodze albo jeżeli z niej wypadniesz, to ze znacznie mniejszą prędkością.

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 listopada 2022 o 19:07

0 / 0
Prally

[demot] @sviader No wiem. Miałem kiedyś samochód w którym był awaryjny wentylator chłodnicy odpalany ręcznie przełącznikiem bez przekaźnika. Przełącznik był na 50 amperów, więcej niż ten wentylator, ale czasem jak się go włączało to strzały były epickie. Aż się deska rozdzielcza robiła przezroczysta.

9 / 9
Prally

[demot] @David_2000 Konkretnie to jest makrofag. W ''Było sobie życie" to był taki wielki kulisty mech z mackami które wsysały wszystko jak odkurzacz.

1 / 1
Prally

[demot] Szczerze chyba wolałbym się nie urodzić niż urodzić się od razu z uszkodzonym sercem. Nawet "naprawionym".

0 / 0
Prally

[demot] @sviader Mnie zastanawia jak dokładnie. Czy jest to mechaniczny przekaźnik podpięty bezpośrednio do pedału, czy jest tam czujnik elektroniczny. Ale w każdym z tych przypadków nadal istnieje możliwość awarii, o ile nie jest to zdublowane.

0 / 0
Prally

[demot] @agronomista "Odruchowo przy hamowaniu wciskasz sprzęgło," Eee, no to masz zły odruch. Głównym hamulcem samochodu jest właśnie silnik nie powinno się przy hamowaniu wciskać sprzęgła, poza momentami kiedy kiedy zmieniasz bieg na niższy albo kiedy już nie ma sensu zmieniać. Czyli przy normalnym hamowaniu na 2 bieg, a przy ostrym hamowaniu na pierwszy. Silnik przy hamowaniu jeżeli jest podłączony do napędu, przestaje zużywać paliwo, a w górach jest wręcz koniecznością żeby polegać głównie na hamowaniu silnikiem, bo nie ma takich hamulców (może poza ceramicznymi) które by się w pewnym momencie nie przegrzały jeżeli nie używa się do hamowania silnika. Brat kolegi co zawsze wciskał sprzęgło, zagotował płyn, spalił klocki i zepsuł ABS w wentylowanych hamulcach kiedy pojechał w Alpy. Ja raz jeżdżąc w KJSach spaliłem klocki i zagotowałem płyn. Nic przyjemnego; na liczniku 140km/h, za 500 metrów zakręt 90 stopni, a tu hamulce nie działają. Poleciałem na wprost, przez taśmy. Jak wysiadłem zobaczyć to normalnie dym szedł z kół jakby ktoś ognisko rozpalił pod samochodem.

0 / 0
Prally

[demot] @voot1 Zaciekawiłeś mnie z tym mechanicznym odcięciem prądu w hamulcu. Raczej to nie jest główny wyłącznik, bo wtedy szlag trafiłby całą rekuperację. Wnioskuję więc że albo jest to przekaźnik albo jednak elektroniczny sensor który dopiero daje sygnał do przekaźnika. W każdym z tych wypadków nadal istnieje ryzyko awarii, no chyba żeby przekaźnik podłączony bezpośrednio lub układ nim sterujący były zdublowane. Wówczas szansa awarii byłaby tak mała że nie powinno do niej dojść nawet przez kilkadziesiąt lat.

0 / 0
Prally

[demot] @rafik54321 Odcina prąd. Silnik elektryczny po wyłączeniu prądu staje się hamulcem. Słabym ale jednak jakiś tam opór wytwarza.

1 / 1
Prally

[demot] @agronomista Jeżeli naciśniesz hamulec nożny odpowiednio mocno, to powinieneś albo zadusić silnik albo nawet wystrzelić korbowód. Ogólnie nie polecam próbowania bo panewki dostają mocno i silnik szybko się po takich eksperymentach skończy. Ręczny powinien dać się bez problemu pokonać. Jeżeli w aucie z przednim napędem zaciągniesz ręczny, to bez problemu ruszysz na silniku bo tylne koła w takim aucie są słabiej dociążone niż przednie.

1 / 1
Prally

[demot] @Schneemil Mam kolegę który ukończył Aerospace Engineering w UK i jest specjalistą od aerodynamiki. Powiedział że Boeing 737 MAX rozbijał się na autopilocie, bo Boeing spieszył się z wprowadzeniem samolotu z nowymi silnikami Rolls Royce'a i jakimś sposobem nikt nie zauważył że autopilot określa kąt wznoszenia na podstawie jednego czujnika. W momencie kiedy dochodziło do jakiejśtam awarii, autopilot myślał że samolot się wznosi i dochodzi do przeciągnięcia, więc próbował ścignąć go w dół, Stwierdził że to trudne do uwierzenia żeby w lotnictwie, przy projektowaniu takiego systemu, na tylu etapach przepuszczono taki błąd, ale jak widać kiedy korporacja naciska na deadliny, wszystko jest możliwe.

0 / 0
Prally

[demot] @bolt0 "klikając na ekranie dotykowym zawsze dostępne safety -> shut down" - akurat to jest głupie rozwiązanie, bo przy nierównościach może być problem z trafieniem w wirtualny guzik, a poza tym ekran może się zepsuć lub zawiesić. Taki wyłącznik to powinna być mechaniczna klamka którą można pewnie złapać i której nie da się zepsuć.

1 / 1
Prally

[demot] @sviader Szczerze nie znałem tego rozwiązania. Do tej pory miałem tylko styczność bębnami i tarczobębnami z w pełni mechanicznym ręcznym. Ale dalej zostaje problem. Jeżeli hamulec ręczny działa na dwa tylne koła, a elektryk ma napęd na 4 koła albo na przód, to i tak pojedzie. Nawet przy najprostszym ręcznym na lince, auto z napędem na przód bez problemu odjeżdża z zablokowanymi tylnymi kołami. Problem pojawia się dopiero na zakręcie. "Chyba we Fiatach produkowanych 45 lat temu ;)" Tak było przecież w większości samochodów jeszcze kilka lat temu. Bębny lub tarczobębny z hamulcem ręcznym na lince.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 listopada 2022 o 13:53

-1 / 1
Prally

[demot] @Kirand Zatrudnić przy wykonywaniu ciężkich robót do których potrzebny jest ciężki sprzęt albo wysoko opłacani pracownicy. Np. wykop kanału. Zamiast koparki, kilku więźniów. Coś odwali, kula w łeb!

0 / 0
Prally

[demot] @agronomista Mnie się tak bardzo podobają, że jeszcze zanim wyleczyłem się z nerwicy i pokonałem fobię społeczną, to laska dwie głowy wyższa ode mnie była jedną z czterech do których w ogóle zagadałem. Teraz już nie mam takich problemów, ale nadal szalenie mi się podobają dziewczyny dużo wyższe ode mnie.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 listopada 2022 o 15:59

3 / 3
Prally

[demot] @GramDaniel Dokładnie. Dobrze go strollowała. Gościu dureń. Nikomu myślącemu to nie przeszkadza.

0 / 0
Prally

[demot] @Maja123456 Ja się nie czepiam. Odpowiadam na komentarze które twierdziły że miały pomocy na dworcu!

0 / 0
Prally

[demot] @Carmelot Stan zakochania powoduje wydzielanie określonych hormonów. Przytulanie kochanej osoby, normalnie powinno sprzyjać odprężeniu i relaksacji, poczuciu bezpieczeństwa. Przynajmniej po zaspokojeniu popędu seksualnego, powinien się włączyć ten efekt, a nie pociąg. Poza tym pary które po seksie patrzą sobie w oczy do zaśnięcia, dużo mocniej się zakochują. Następuje "wdrukowanie" partnera. Podobny efekt występuje w przypadku potomstwa, czy na relacji ludzie-zwierzęta kiedy człowiek wychowuje zwierzę. Sztandarowy przykład to kaczuszki, a świadomie wykrzystuje się to w hodowli koni.

16 / 16
Prally

[demot] @life_efil Powinien być centralny, mechaniczny wyłącznik prądu na desce rozdzielczej, tak jak w samochodach rajdowych. Jest jeden w środku i jeden na zewnątrz- na wypadek jakby załoga w rozbitym aucie była nieprzytomna, dowolna osoba bez otwierania samochodu może wyłączyć taką czerwoną klamką (tzw. hebel), który montuje się obok wycieraczek szyby przedniej.

10 / 12
Prally

[demot] @sviader Problem w tym, że hamulec mechaniczny jaki sugerujesz, nie zatrzyma pojazdu z silnikiem o mocy kilkudziesięciu KM, a co dopiero w przypadku Tesli która ma kilkaset KM i maksymalny moment obrotowy od 0 obrotów. W dodatku jakby nawet zablokować elektryka hamulcem, to będzie mega pożar. W tym samochodzie, powinien być po prostu centralny wyłącznik prądu do wszystkiego, taki jak w samochodach rajdowych- przekręcasz tzw. klamkę i mechanicznie, całkowicie odcina prąd.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 listopada 2022 o 15:31

0 / 0
Prally

[demot] @Bebej1 Myślę że trzeba odróżnić zwykłych, nieświadomych politycznie ludzi, od polityków.

« poprzednia 1 27 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17247 248 następna »