Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Laviol

0 / 0
Laviol

[demot] Odnośnie obaw, że sąsiad wybuduje nie wiadomo co na swojej działce "za Korwina", np. krzywą wieżę Eiffla, która runie na cudzą działkę. Państwa jako takiego nie da się zupełnie uniknąć, pytanie tylko jak bardzo będzie ingerować w życie obywateli. Państwo musi mieć strategię rozwoju jedną z nich jest Studium Uwarunkowań i Kierunków Rozwoju Gminy i powiązany z nim Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego Gminy. Podobne plany istnieją też dla kraju i województwa. W MPZPG ustalane jest przeznaczenie terenu: tu na mieszkalnictwo, tu na park, handel, usługi, przemysł, drogi itd. W planie można dość dokładnie zdefiniować co można, a czego nie. W przypadku mieszkaniówki można określić max. wysokość budynku, ilość kondygnacji, geometrię dachu, powierzchnię zabudowy, a nawet kolor elewacji czy dachu. Sąsiad chce wieżę? Ok, ale nie wyższą niż podaje plan. Inaczej łamie prawo i jest pole do przeciwdziałania. Wystarczy dobrze przemyślany plan. W dodatku, co istotne, obywatele mają prawo wnosić wnioski i zastrzeżenia do planu czyli mają wpływ na to jak on wygląda, a tym samym zagospodarowanie gminy. A co do pozwolenia na budowę. Niedługo wejdzie w życie nowelizacja Prawa Budowlanego i na wiele obiektów, w tym budowę domu jednorodzinnego czy garażu, nie potrzebne będzie zezwolenie, a jedynie zgłoszenie. Polecam lekturę.

0 / 2
Laviol

[demot] @hail5 W zasadzie się z Tobą zgadzam. Zastanawiałam się między Korwinem i Kukizem. Wygląda na to, że Kukiz zdobędzie większe poparcie i oddam głos na niego. Najważniejsze dla mnie jest teraz wejście kandydata antysystemowego na II miejsce i tym samym, prawdopodobnie, do II tury. Jak drugiej nie będzie to i tak nie ma znaczenia. Ale gdyby była to nie będziemy musieli wybierać mniejszego zła - przynajmniej niektórzy ;) Jeśli głosy antysystemowców się rozproszą to wejdzie Komorowski i Duda - pozamiatane. Na jesieni wybory parlamentarne. Myślę, że Kukiz jakoś da radę do tego czasu - myśli rozsądnie. W wyborach parlamentarnych można głosy podzielić, byle przekroczyć próg wyborczy. Antysystemowcy się w Sejmie powinni dogadać. I będą mieli swojego prezydenta, który nie będzie im szkodził. Teraz powinniśmy kumulować głosy na 1 kandydacie.

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 maja 2015 o 15:36

-1 / 3
Laviol

[demot] @KapitanKorsarzPirat Nie wiem dlaczego w Stanach, ale u nas też jest droga. Nie wszystkie czynniki jeszcze przebadałam, ale już pewne rzeczy wiem. Są 3 sposoby gospodarki rolnej. Do mniej więcej II w.ś. - bez mechanizacji, nawozów sztucznych i środków ochrony rolnej - nawożenie organiczne, małe koszty finansowe, ale dużo pracy ludzi, uprawy monokulturowe - tu pole zboża, a tam kapusty czy ziemniaków - jeden czynnik może zniszczyć całe plony z danego pola. Druga to rolnictwo po 45r. - tzw. zielona rewolucja" - mechanizacja, chemia rolna, zakup nasion - duże koszty finansowe, dość mało pracy człowieka, uprawy monokulturowe z podobnymi zagrożeniami. Żywność jest niby tania, ale tak naprawdę płacimy za nią 2 razy - w sklepie i w podatkach (np. dopłaty). Obecne rolnictwo ekologiczne to mniej więcej to sprzed II wojny czyli koszty pracy człowieka są dość wysokie. Do tego mały rynek na takie artykuły i żeby rolnik wyszedł na swoje musi sprzedać dość drogo. Trzeci sposób jest mało znany czyli permakultura oparta na procesach przebiegających w naturze. Tu nakłady finansowe i pracy człowieka są najniższe, więc i cena produktów też. Polecam zapoznać się z osiągnięciami Seppa Holzera - uprawia tak 45ha.

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2015 o 9:51

-1 / 1
Laviol

[demot] @deathrider123 Ale czy naprawdę musimy ciągać żywność po całym świecie? Proponuję taki eksperyment myślowy - zwizualizujcie sobie ile jest w Polsce np. mandarynek. A potem wyobraźcie sobie ile ropy poszło, żeby je przywieźć do sklepów. A potem inne produkty. Rynek lokalny zamiast globalnego. Zaraz powiecie: ale jak to tak żyć? Sorry, albo mandarynki albo czyste powietrze. Następna rzecz - produkujemy żywność na ropie naftowej - z niej wytwarza się nawozy sztuczne i środki ochrony roślin. A uprawa kukurydzy czy rzepaku na biopaliwa, bo ropa się kończy to już kompletny idiotyzm. Segregacja śmieci czy auta hybrydowego to drobny lifting. Potrzebne są rozwiązania systemowe jak permakultura.

2 / 4
Laviol

[demot] Mechanika kwantowa czyli energia + świadomość. Wersja trochę dłuższa - wszystko jest energią i jest ze sobą połączone (np. dziwne właściwości fotonów i cząsteczek splątanych) i jest świadomość, która ma wpływ na materię, która tak naprawdę jest energią. Mechanika kwantowa, w przeciwieństwie do fizyki newtonowskiej, zaakceptowała obecność świadomości i jej wpływ, choć naukowcy jeszcze do końca tego nie rozgryźli.

5 / 7
Laviol

[demot] Niczego nie muszą zakazywać. Wystarczy, że wmówią ludziom myślenie, że ich głos nic nie znaczy albo, że gdyby wybory mogły coś zmienić byłyby zakazane. Gdyby faktycznie ich zakazali, ludzie wyszli by na ulice. Zmieniając im myślenie powodują, że ludzie sami z siebie na wybory nie pójdą. Ale pójdą ich poplecznicy lub zmanipulowani, którzy nie widzą co się dzieje. Wybiorą kogo trzeba i faktycznie nic się nie zmieni.

1 / 3
Laviol

[demot] Żeby ludzie przestali pić trzeba czegoś innego. Alkohol (i inne używki) to ucieczka, choć chwila zapomnienia. Od problemów, strachu, lęków i obaw, wstydu, nadmiaru stłamszonych emocji i zaciągniętych hamulców. Małe dzieci się nie boją, emocje okazują, są empatyczne, kreatywne i szczęśliwe, do szczęścia im niewiele potrzeba. Nikogo nie udają - są sobą. Nie potrzebują alkoholu, żeby dobrze się bawić albo wyżalić czy popłakać. A potem zostają wychowane. Żeby od tego wychowania się uwolnić trzeba sobie na nowo w głowie wszystko poukładać. Tylko, że takie rozwiązanie nie byłoby na rękę, bo takimi ludźmi nie da się łatwo rządzić, manipulować czy ich zastraszyć. Dużo łatwiej jest wprowadzić takie zakazy, a przy okazji na tym próbować zarobić pod przykrywką ślicznych hasełek, że to dla naszego dobra. Dla naszego dobra w szkole wszyscy powinni mieć kurs asertywności.

1 / 1
Laviol

[demot] @ hail5, jestem z podanego przez Ciebie przedziału wiekowego. TV nie posiadam i nie oglądam, z kompa i netu korzystam namiętnie i rzadko dla rozrywki, a dla zdobywania wiedzy. Pamiętam Pietrzaka z dawnych czasów, tak jak pamiętam, że wtedy były dwa obiegi wiedzy: oficjalny i podziemny. Dziś jest mainstreamowy i niszowy ;) PO, PiS, SLD ani PSL mojego głosu nie dostaną. Od moich rodziców też nie. Nigdy nie mów: nigdy, zawsze i wszyscy ;)

0 / 0
Laviol

[demot] Jako żywo jeszcze chyba żaden uczeń nie dał dopisku na klasówce: autor: Zosia z ławki obok ani student na kolokwium: źródło: http//... ;) Nawet "" nie wstawił :D Szkoła, przynajmniej w teorii, powstała po to, aby dostarczyć wiedzy, adekwatnie do poziomu - od podstawowej do wyższej. Klasówki, kolokwia czy egzaminy sprawdzają poziom przyswojenia przez ucznia i jakość nauczania. To, że sposób nauczania to bzdura nie ulega dla mnie wątpliwości i w tym punkcie się z Tobą zgadzam. Cały system należy zmienić i to nie tylko w Polsce. Jeśli nie znasz to polecam Kena Robinasona - ten film https://www.youtube.com/watch?v=oVEkNVmPBcg i inne jego wykłady. Jeśli twoim zamiarem była krytyka edukacji to, wybacz, ale się nie udało, bo wyszło usprawiedliwianie ściągania. Ściągający przede wszystkim oszukuje siebie - jak czegoś się nie wie, ma się małą wiedzę to łatwo kogoś takiego oszukać robiąc z mózgu wodę ;) "Rozmawia 2 inżynierów: - wiesz, jak sobie pomyślę jakim jestem inżynierem to boję się pójść do lekarza." ;)

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2015 o 11:11

1 / 1
Laviol

[demot] Nie myl pojęć. Czym innym jest ściągnie, a czym innym korzystanie ze źródeł lub inspirowanie się czymś. Jeżeli podpiszesz się pod cudzą pracą to plagiat - tak jest też w przypadku ściągania w szkole. Jeśli korzystasz z cudzej pracy - jako cytat czy napisane własnymi słowami to podajesz autora i źródło. Tak się robi w pracy inżynierskiej itd. lub innych opracowaniach. Jeśli obejrzysz 20 prac, np. projektów budynków/ogrodów w jakimś stylu i na podstawie tego zaprojektujesz 21 to wtedy jest to inspiracja. Jeśli chcesz pokazać te inspiracje na zdjęciach to musisz podać autora budynku/ogrodu i jeśli zdjęcie nie jest twoje to również autora zdjęcia. Jeśli do zdjęcia napiszesz własny tekst na postawie własnej wiedzy to ok., ale jeśli użyjesz cudzego i nie podasz autora to znowu to będzie to plagiat czyli oszustwo.

1 / 1
Laviol

[demot] Ściąganie to nic innego jak żerowanie na cudzej pracy i przypisywanie sobie cudzych zasług czyli po prostu oszustwo. I w szkole i w pracy. Oszustwa nie da się usprawiedliwić żadnym wydumanymi "mądrościami",

3 / 3
Laviol

[demot] A ja widzę, że wiele osób nie rozróżnia dwóch spraw - znajomości języków obcych i szacunku dla własnego języka. W historii zawsze pojawiał się jakiś język międzynarodowy: łacina, francuski, angielski. Z różnych powodów warto taki język znać. Język ojczysty jest językiem kultury, z której się wywodzimy, jest naszym dziedzictwem kulturowym. Język żywy, taki jak polski, wciąż ulega zmianie i zapisuje się w nim nasza historia. Są w nim słowa pochodzące z greki, łaciny, włoskiego, francuskiego, niemieckiego, rosyjskiego i angielskiego i zapewne innych - językoznawcą nie jestem. Bardzo wiele z tych słów pojawiło się, gdy nie było dla nich polskich odpowiedników i każde pokolenie wprowadza jakieś zmiany. To naturalne. Nie przeszkadza mi komputer czy tablet, ale jak ktoś mówi, że "przeprowadza risercz" (pisownia celowa) to mnie śmiech ogarnia ;) Okazując szacunek własnemu językowi okazujemy go naszym przodkom, którzy walczyli o to, aby nie zniknął wraz z nimi i naszą historią. Brak szacunku dla rodzimego języka to też brak szacunku dla siebie i dla rozmówcy. Osoba na odpowiednim poziomie dba o znajomość języków obcych - przynajmniej międzynarodowego i dba o własny.

0 / 0
Laviol

[demot] Zainteresowałam się. Trochę, bo na więcej nie mam czasu. Nie wiem jaki był skład owej, sądzonej soli, bo sól drogowa może się trochę różnić składem. Trafiłam na taką analizę pewnego chemika: http://forum.gazeta.pl/forum/w,73,133867851,133899996,Czy_sol_drogowa_jest_trujaca_.html Azotany są powszechne w wędlinach(i nie tylko), chlorek wapnia często znajduję w żółtych serach, antyzbrylacze można znaleźć w soli spożywczej czy mące, siarczany w winie itd. W świetle ogólnie przyjętej wiedzy (różne normy) to nie szkodzi i bazując na niej sąd mógł wydać taką opinię. Gdyby wydał inną, przyznałby tym samym, że chemia, która jest pakowana do żywności przetworzonej jest szkodliwa. Dlatego ja takiej unikam i wg. zasady: wiem co jem, czytam etykiety i np. szukam żółtego sera bez chlorku wapnia, a soli bez antyzbrylaczy itd.

10 / 10
Laviol

[demot] Pomijając kwestię durności gotowania bez przypraw i wody oraz, że "Dura lex, sed lex". Zajrzałam na szybko do przepisów: bary są dotowane przez państwo, który swój budżet planuje na rok i takie dotacje dla barów zapewne tez są rozliczane rocznie. Dlaczego zatem nałożono karę od 2008r. skoro Rozporządzenie Ministra obowiązuje od 1.01.15? Naruszenie prawa trwało niecałe 3 miesiące. Podobno prawo nie działa wstecz.

17 / 17
Laviol

[demot] Autor umie czytać, przeczytał nawet cały artykuł podany w źródle. Jest tam taka tabela, z której wynika, że wpływy z akcyzy od spirytusu w 2013 wyniosły 7 mld 158 mln i planowano wzrost o 0,242 mld do 7,4 mld. Ponad 7mld z 2013 to więcej niż ponad 6 mld z 2014. Zatem wpływy za 2014 nie wzrosły. Co więcej, jest to niecałe 2 mln więcej niż w 2012 czyli prawie nic.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 marca 2015 o 9:04

0 / 2
Laviol

[demot] "W dniu 23 września 2014 roku włoski sąd w Mediolanie przyznał odszkodowania dla chłopca któremu szczepienia wywołały autyzm." "Rimini: 2012 – Włoski sąd stwierdził, że szczepionka MMR wywołuje autyzm. Dwa lata wcześniej, w dniu 23 maja 2012 roku, sędzia Lucio Ardigo z włoskiego sądu w Rimini przewodniczył przy podobnym wyroku, uznając, że inna szczepionka, szczepionka przeciwko odrze-śwince-różyczce (MMR), spowodowały autyzm dziecka." https://vaccgenocide.wordpress.com/2015/02/11/wloski-sad-oglosil-iz-szczepionki-wywoluja-autyzm/

0 / 2
Laviol

[demot] Prof. dr hab. Maria Dorota Majewska jest znanym na świecie naukowcem i uznanym ekspertem w dziedzinie neurobiologii. Prowadzi prace badawcze nad ustaleniem wpływu rtęci na działanie układu nerwowego. W środowiskach naukowych jest uznanym ekspertem w tym temacie. https://adhdinfo.wordpress.com/2010/08/16/rtec/

0 / 4
Laviol

[demot] Prof. dr hab. Maria Dorota Majewska jest znanym na świecie naukowcem i uznanym ekspertem w dziedzinie neurobiologii. Prowadzi prace badawcze nad ustaleniem wpływu rtęci na działanie układu nerwowego. W środowiskach naukowych jest uznanym ekspertem w tym temacie. https://adhdinfo.wordpress.com/2010/08/16/rtec/

« poprzednia 1 2327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 następna »