[demot]
@tPeszko Obejrzyj Tajemnice korporacji: Ściemy wielkich marek https://www.youtube.com/watch?v=wZYC5dGZfP8 Jeśli zarabiasz rocznie x zł i i kupisz raz na 20 czy 30 lat pralkę, lodówkę czy mikser lub raz na 3 - 5 lat to dla twojego budżetu ma to znaczenie. Żeby na częste wymiany mieć kasę musisz pracować więcej lub wziąć kredyt. Zyskują banki lub firmy produkujące wadliwy sprzęt, a weź pod uwagę, że liczących się jest kilka/naście. Kosztem milionów bogaci się wąska grupa. I ciekawa jestem kiedy ludzi zrozumieją, że wszystko czego potrzebujemy i co produkujemy dzieje się kosztem środowiska, którego jesteśmy częścią. Żeby wyprodukować np. pralkę trzeba ze środowiska pobrać rudy metali, ropę na tworzywa sztuczne itp., wyprodukować energię. Im więcej produkujemy niepotrzebnych rzeczy tym szybciej te zasoby zużywamy, a jednocześnie bardziej niszczymy środowisko. Za oczyszczenie, którego oczywiście jesteśmy obciążani kosztami.
[demot]
A widziałeś miesiąc mąki albo godzinę wody? Pewne słowa służą wyłącznie do określania czasu. Polak powinien takie rzeczy wiedzieć, tym bardziej student.
[demot]
@Xylar, mimo, że mechanika kwantowa ma ponad 100 lat to wciąż rozwija się bardzo dynamicznie i jest mało znana szerzej. Między innymi dlatego, że nomenklatura bywa myląca - jak z tymi cząstkami elementarnymi. Dlatego podałam definicję. Ponieważ namnożyło się tych "elementarnych", ale nie wszystkie spełniają warunki tej definicji to wprowadzono również pojęcie "cząstki fundamentalne", ale jest ono mniej znane. W dodatku chyba nie ma jednego modelu opisującego spójnie wszystko: tu model standardowy, a tu teoria strun. I na dokładkę teoretyczne grawitony :D Mnie ostatnio przypadła do gustu koncepcja Nassima Haramaina - polecam jego Przekroczyć horyzont zdarzeń na yt.
[demot]
A mnie się wydaje, że autor artykułu, w tytule, nadużył słowa "elementarne". Definicja takiej elementarnej cząstki to: "wszystkie cząstki, które są niezbędne do wyjaśnienia własności wszystkich form materii, i tylko te, których nie można wyjaśnić przez inne cząstki. Z definicji tej wynika, że są one jednocześnie podstawowym budulcem materii i nie posiadają wewnętrznej struktury.". Skoro pentakwark składa się z 3 kwarków i jednego antykwarka to posiada strukturę składającą się z cząstek elementarnych, zatem on sam nie jest cząstką elementarną.
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
15 lipca 2015 o 22:23
[demot]
@siadczyk 1 szwadron 13 pułku ułanów - składał się z polskich Tatarów - polskich obywateli. Gdyby współcześni imigranci na Zachodzie zachowywali się i asymilowali jak Tatarzy w Polsce nikt by się pewnie teraz nie obawiał przyjmować.
"W 1942r. ... alianci postanowili ewakuować nas z ZSSR do Iranu. Iran przyjął 116131 polskich obywateli, w tym około 20 000 DZIECI. Z Iranu polskie dzieci ulokowano sukcesywnie" w innych krajach. Widzisz różnicę? Gdzie wśród obecnych imigrantów dzieci i kobiety? Głównie to mężczyźni w sile wieku. Sądzisz, że w Iranie najpierw zbudowano dla Polaków kościoły? Meczet w W-wie powstał za pieniądze z Arabii Saudyjskiej, która też finansuje wahabitów (https://pl.wikipedia.org/wiki/Wahhabizm). Nie dziwi Cię ta zbieżność w czasie, że najpierw w Polsce buduje się ogromne meczety, choć nie ma tylu wiernych, a potem musimy przyjąć imigrantów?
[demot]
@Roddy5667 Wyposażenie armii i zniszczenia wojenne świetnie napędzają banki i korporacje. Politykom dają większą władzę nad społeczeństwem (patrz np.: wojna z terroryzmem i Patriot Act). Na linię ognia idzie "Kowalski" , a nie polityk, bankier ani zarząd korporacji . Dla nich zabici to tylko statystyka i straty akceptowalne.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 lipca 2015 o 22:27
[demot]
@Qrvishon Bo to wszystko zaczęło się tak: wchodzą super/hipermarkety - zwolnione z podatku, więc mogą sprzedawać taniej (nie wspomnę o badziewnej jakości, ale tanio). Część okolicznych sklepów upada. Wzrasta bezrobocie i wskutek tego spadają płace, a wzrasta ilość wypłacanych zasiłków. Żeby zrównoważyć budżet rząd podnosi podatki/zaciąga kredyty i na ich spłatę znowu podnosi podatki. Społeczeństwo ubożeje, więc zaciąga kredyty, w większości, w zagranicznych bankach. Wiele produktów jest sprowadzana, więc zarabiają zagraniczni producenci, a podupadają polscy, więc podatki od nich też maleją, bezrobocie wzrasta. Po raz kolejny rząd podnosi podatki. Unia wprowadza dopłaty dla rolników, ale również limity produkcyjne - tak chroni swoich producentów, sprzedaje też swoje towary po niższej cenie. Polski rolnik nie może wyprodukować więcej, aby ceny się obniżyły (prawo popytu i podaży). Idźmy dalej - trzeba mieć na składkę unijną - wzrost podatków. Niby Unia daje różnego rodzaju dotacje - są one celowe, a pobierający musi mieć wkład własny. Jak nie ma, a chce wykorzystać to bierze kredyt ( w skali kraju, gminy i obywatela). Tak naprawdę, za tę "tanią" żywność płacimy 2 razy - w podatkach i w sklepie. Dodatkowo prawo staje się coraz bardziej skomplikowane (ulgi, zwolnienia, dotacje itd.), co generuje coraz większą armię urzędników - oczywiście na koszt podatników. To oczywiście skrót, ale tak właśnie wyprowadza się pieniądze z kraju. Ale nadal dziwcie się się, że pracy nie ma, pensje niskie i trzeba zapitalać po 10-12 godzin i będziecie kupować tam gdzie tanio.
[demot]
Ma dużo do gospodarki, a tym samym ma znaczenie dla obywateli. Polski browar daje pracę i płaci podatki od zysku na miejscu, więc zyskuje nasza gospodarka. Zagraniczny właściciel, produkcja w Polsce - zarabiają polscy pracownicy, ale zyski są z kraju wywożone. Piwo produkowane za granicą i sprzedawane w Polsce - zarabiają zagraniczni pracownicy, a zyski ze sprzedaży wyjeżdżają za granicę. Nadmiar zagranicznego piwa może też skutkować upadkiem polskich browarów. Nadal uważasz, że nie ma znaczenie pochodzenie piwa? Dołóżmy do tego to czy handel jest w rękach polskich czy zagranicznych i kwestię nierównego opodatkowania. Pomnóżmy to przez dziesiątki artykułów na rynku. To tworzy długi ciąg przyczynowo - skutkowy, który prowadzi do bezrobocia i wzrostu podatków. Są także skutki psychologiczne,społeczne i kulturowe.
[demot]
Czy szanowna autorka (zgaduję po nicku) wie jakie poglądy ma p. Gwiazdowski? Polecam zatem na yt "Ekonomię dla opornych" i wykład "Dlaczego nie dostaniecie emerytur".
Co myśli o naszej gospodarce i systemie p. Florek http://natemat.pl/59761,jak-wygonic-komunizm-z-polskich-glow-potrzebna-jest-terapia-szokowa-odpowiada-ryszard-florek
To dzięki przedsiębiorcom kręci się gospodarka, nie urzędnikom. Ale to ci drugi utrudniają życie tym pierwszym.
Zdecydowanie wolę, żeby gospodarką zajęli się Florek i Gwiazdowski niż obecni. Wynocha z tym straszeniem i dezinformacją.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 czerwca 2015 o 10:37
[demot]
Ta zasada obowiązuje w szpitalach wcześniej od NFZ czy Kasy Chorych. Byłam w szpitalu w 1991 r. i tak było, że w dniu przyjęcia tylko zupa. Podejrzewam, że za komuny też. Tak jest najprościej i najtaniej. Jak się o tej zasadzie wie i idzie się planowo to zawsze można jakąś wałówkę wziąć. Jak z wypadku się trafi to raczej nie jedzenie w głowie ;) Często w szpitalach są jakieś kioski czy sklepiki i można coś kupić. Nie przesadzajmy. Gorzej jest z jakością i porcją posiłków.
[demot]
@Kanjer "Wśród wielu potocznych opinii jest i taka, według której konie ze złamaną nogą się zabija. Jakkolwiek leczenie złamań u koni przedstawia nadal bardzo skomplikowany problem, dawno już minęły czasy, kiedy przytoczona opinia byla w całosci aktualna." http://www.galopuje.pl/konie,zlamanie-konczyny-u-konia,15008.html Poza tym skąd założenie, że złamał nogę. Wystarczyło sprawdzić, że tak się nie stało http://www.popularnie.pl/kon-w-blocie/
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 czerwca 2015 o 18:47
[demot]
@MasterYoghourt Sprawdzony, łatwy do zapamiętania i niewymagający wagi ani szklanki przepis: ile jajek tyle łyżek stołowych mąki i cukru, szczypta soli Żółtka miksuje się z cukrem, a następnie z mąką, dodaje się pianę ubitą ze szczyptą soli.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 czerwca 2015 o 22:57
[demot]
@Dragoo A nie przyszło Ci do głowy, że część głosowała na Dudę przeciwko Komorowskiemu? Chyba nie. Nie głosowałam na żadnego z nich w I turze. Przed II turą rozważałam 3 możliwości: 1 - nie iść wcale, 2 - pójść i oddać nieważny głos, 3 - zagłosować przeciwko Komorowskiemu, ale niestety "za" Dudą. Opcje 1 i 2 byłyby tylko nic nie znaczącym tupnięciem nogą, które nic nie zmienia, bo w wyborach znaczenie mają tylko głosy ważne. Gdyby nie te kilkanaście procent wyborców "antysystemowych", którzy w II turze oddali głos "za" Dudą, nadal prezydentem byłby Komorowski. Świat nie jest czarno-biały, czasem są szarości i trzeba wybrać mniejsze zło. Swój pierwszy cel, jakim było odsunięcie Komorowskiego, osiągnęłam. A co Ty zrobiłeś, żeby w Polsce zaszły zmiany, poza wyzywaniem ludzi od durniów?
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 czerwca 2015 o 9:38
[demot]
Nie wierzącym, że informacje są prawdziwe polecam książkę Gary'ego Taubesa "Dlaczego tyjemy i jak sobie z tym poradzić?" http://klaudynahebda.pl/dlaczego-tyjemy-i-jak-sobie-z-tym-poradzic-gary-taubes/
Jestem chodzącym dowodem, że taka dieta jest właściwa. Mam 48 lat i od wieku nastoletniego przytyłam jakieś 3kg. Wyniki badań mam jak młody bóg, nie choruję. Jetem zdecydowanie mięsożerna, chętnie tłuste. Słodyczy prawie nie jadam (ale jak mam chęć to sobie nie odmawiam - bez fanatyzmu), z potraw mącznych głownie chleb, inne rzadko. Warzywa i owoce jako dodatek. Jedyne co z czym nie do końca się zgodzę to, że wystarczą 2-3 posiłki dziennie - jem gdy jestem głodna czyli co circa 3 godziny, małą porcję. Zapobiega to rozciąganiu żołądka i zjadania w nadmiarze.
[demot] @Morela01 Bo nie ma wolnego rynku - jest dyktat korporacji.
[demot] @krzepki_alojz, tyle, że obecnie mamy korporacjnizm, a nie kapitalizm.
[demot] @tPeszko Obejrzyj Tajemnice korporacji: Ściemy wielkich marek https://www.youtube.com/watch?v=wZYC5dGZfP8 Jeśli zarabiasz rocznie x zł i i kupisz raz na 20 czy 30 lat pralkę, lodówkę czy mikser lub raz na 3 - 5 lat to dla twojego budżetu ma to znaczenie. Żeby na częste wymiany mieć kasę musisz pracować więcej lub wziąć kredyt. Zyskują banki lub firmy produkujące wadliwy sprzęt, a weź pod uwagę, że liczących się jest kilka/naście. Kosztem milionów bogaci się wąska grupa. I ciekawa jestem kiedy ludzi zrozumieją, że wszystko czego potrzebujemy i co produkujemy dzieje się kosztem środowiska, którego jesteśmy częścią. Żeby wyprodukować np. pralkę trzeba ze środowiska pobrać rudy metali, ropę na tworzywa sztuczne itp., wyprodukować energię. Im więcej produkujemy niepotrzebnych rzeczy tym szybciej te zasoby zużywamy, a jednocześnie bardziej niszczymy środowisko. Za oczyszczenie, którego oczywiście jesteśmy obciążani kosztami.
[demot] A widziałeś miesiąc mąki albo godzinę wody? Pewne słowa służą wyłącznie do określania czasu. Polak powinien takie rzeczy wiedzieć, tym bardziej student.
[demot] @Xylar, mimo, że mechanika kwantowa ma ponad 100 lat to wciąż rozwija się bardzo dynamicznie i jest mało znana szerzej. Między innymi dlatego, że nomenklatura bywa myląca - jak z tymi cząstkami elementarnymi. Dlatego podałam definicję. Ponieważ namnożyło się tych "elementarnych", ale nie wszystkie spełniają warunki tej definicji to wprowadzono również pojęcie "cząstki fundamentalne", ale jest ono mniej znane. W dodatku chyba nie ma jednego modelu opisującego spójnie wszystko: tu model standardowy, a tu teoria strun. I na dokładkę teoretyczne grawitony :D Mnie ostatnio przypadła do gustu koncepcja Nassima Haramaina - polecam jego Przekroczyć horyzont zdarzeń na yt.
[demot] A mnie się wydaje, że autor artykułu, w tytule, nadużył słowa "elementarne". Definicja takiej elementarnej cząstki to: "wszystkie cząstki, które są niezbędne do wyjaśnienia własności wszystkich form materii, i tylko te, których nie można wyjaśnić przez inne cząstki. Z definicji tej wynika, że są one jednocześnie podstawowym budulcem materii i nie posiadają wewnętrznej struktury.". Skoro pentakwark składa się z 3 kwarków i jednego antykwarka to posiada strukturę składającą się z cząstek elementarnych, zatem on sam nie jest cząstką elementarną.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 lipca 2015 o 22:23
[demot] @siadczyk 1 szwadron 13 pułku ułanów - składał się z polskich Tatarów - polskich obywateli. Gdyby współcześni imigranci na Zachodzie zachowywali się i asymilowali jak Tatarzy w Polsce nikt by się pewnie teraz nie obawiał przyjmować. "W 1942r. ... alianci postanowili ewakuować nas z ZSSR do Iranu. Iran przyjął 116131 polskich obywateli, w tym około 20 000 DZIECI. Z Iranu polskie dzieci ulokowano sukcesywnie" w innych krajach. Widzisz różnicę? Gdzie wśród obecnych imigrantów dzieci i kobiety? Głównie to mężczyźni w sile wieku. Sądzisz, że w Iranie najpierw zbudowano dla Polaków kościoły? Meczet w W-wie powstał za pieniądze z Arabii Saudyjskiej, która też finansuje wahabitów (https://pl.wikipedia.org/wiki/Wahhabizm). Nie dziwi Cię ta zbieżność w czasie, że najpierw w Polsce buduje się ogromne meczety, choć nie ma tylu wiernych, a potem musimy przyjąć imigrantów?
[demot] @solarize Zara, Top Secret to małe pikusie przy prawdziwych korporacjach. Nawet Mac to nie ta skala ;)
[demot] @Roddy5667 Wyposażenie armii i zniszczenia wojenne świetnie napędzają banki i korporacje. Politykom dają większą władzę nad społeczeństwem (patrz np.: wojna z terroryzmem i Patriot Act). Na linię ognia idzie "Kowalski" , a nie polityk, bankier ani zarząd korporacji . Dla nich zabici to tylko statystyka i straty akceptowalne.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2015 o 22:27
[demot] Jeden z mitów, w który wierzyć nie należy. http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/kapital-ma-narodowosc-i-wlasnie-ucieka-z-polski,6210346747 Podobnie w mit skapywania bogactwa w dół drabiny społecznej.
[demot] @Qrvishon Bo to wszystko zaczęło się tak: wchodzą super/hipermarkety - zwolnione z podatku, więc mogą sprzedawać taniej (nie wspomnę o badziewnej jakości, ale tanio). Część okolicznych sklepów upada. Wzrasta bezrobocie i wskutek tego spadają płace, a wzrasta ilość wypłacanych zasiłków. Żeby zrównoważyć budżet rząd podnosi podatki/zaciąga kredyty i na ich spłatę znowu podnosi podatki. Społeczeństwo ubożeje, więc zaciąga kredyty, w większości, w zagranicznych bankach. Wiele produktów jest sprowadzana, więc zarabiają zagraniczni producenci, a podupadają polscy, więc podatki od nich też maleją, bezrobocie wzrasta. Po raz kolejny rząd podnosi podatki. Unia wprowadza dopłaty dla rolników, ale również limity produkcyjne - tak chroni swoich producentów, sprzedaje też swoje towary po niższej cenie. Polski rolnik nie może wyprodukować więcej, aby ceny się obniżyły (prawo popytu i podaży). Idźmy dalej - trzeba mieć na składkę unijną - wzrost podatków. Niby Unia daje różnego rodzaju dotacje - są one celowe, a pobierający musi mieć wkład własny. Jak nie ma, a chce wykorzystać to bierze kredyt ( w skali kraju, gminy i obywatela). Tak naprawdę, za tę "tanią" żywność płacimy 2 razy - w podatkach i w sklepie. Dodatkowo prawo staje się coraz bardziej skomplikowane (ulgi, zwolnienia, dotacje itd.), co generuje coraz większą armię urzędników - oczywiście na koszt podatników. To oczywiście skrót, ale tak właśnie wyprowadza się pieniądze z kraju. Ale nadal dziwcie się się, że pracy nie ma, pensje niskie i trzeba zapitalać po 10-12 godzin i będziecie kupować tam gdzie tanio.
[demot] @SuperKingRobert Nie wiem na podstawie jakiego źródła napisano ten tekst, ale podane są kryteria, które przyjęto przy rozpatrywaniu trudności języków http://www.dziennik.com/publicystyka/artykul/polski-najtrudniejszym-jezykiem-swiata
[demot] Ma dużo do gospodarki, a tym samym ma znaczenie dla obywateli. Polski browar daje pracę i płaci podatki od zysku na miejscu, więc zyskuje nasza gospodarka. Zagraniczny właściciel, produkcja w Polsce - zarabiają polscy pracownicy, ale zyski są z kraju wywożone. Piwo produkowane za granicą i sprzedawane w Polsce - zarabiają zagraniczni pracownicy, a zyski ze sprzedaży wyjeżdżają za granicę. Nadmiar zagranicznego piwa może też skutkować upadkiem polskich browarów. Nadal uważasz, że nie ma znaczenie pochodzenie piwa? Dołóżmy do tego to czy handel jest w rękach polskich czy zagranicznych i kwestię nierównego opodatkowania. Pomnóżmy to przez dziesiątki artykułów na rynku. To tworzy długi ciąg przyczynowo - skutkowy, który prowadzi do bezrobocia i wzrostu podatków. Są także skutki psychologiczne,społeczne i kulturowe.
[demot] Czy szanowna autorka (zgaduję po nicku) wie jakie poglądy ma p. Gwiazdowski? Polecam zatem na yt "Ekonomię dla opornych" i wykład "Dlaczego nie dostaniecie emerytur". Co myśli o naszej gospodarce i systemie p. Florek http://natemat.pl/59761,jak-wygonic-komunizm-z-polskich-glow-potrzebna-jest-terapia-szokowa-odpowiada-ryszard-florek To dzięki przedsiębiorcom kręci się gospodarka, nie urzędnikom. Ale to ci drugi utrudniają życie tym pierwszym. Zdecydowanie wolę, żeby gospodarką zajęli się Florek i Gwiazdowski niż obecni. Wynocha z tym straszeniem i dezinformacją.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2015 o 10:37
[demot] Ta zasada obowiązuje w szpitalach wcześniej od NFZ czy Kasy Chorych. Byłam w szpitalu w 1991 r. i tak było, że w dniu przyjęcia tylko zupa. Podejrzewam, że za komuny też. Tak jest najprościej i najtaniej. Jak się o tej zasadzie wie i idzie się planowo to zawsze można jakąś wałówkę wziąć. Jak z wypadku się trafi to raczej nie jedzenie w głowie ;) Często w szpitalach są jakieś kioski czy sklepiki i można coś kupić. Nie przesadzajmy. Gorzej jest z jakością i porcją posiłków.
[demot] Zacznijmy od tego, że olejem z konopii NIE da się odurzyć. Jerzy Zięba o oleju konopnym. Projekt Polacy dla Polaków cz. 1 https://www.youtube.com/watch?v=e3ywUe-0-o4
[demot] @Kanjer "Wśród wielu potocznych opinii jest i taka, według której konie ze złamaną nogą się zabija. Jakkolwiek leczenie złamań u koni przedstawia nadal bardzo skomplikowany problem, dawno już minęły czasy, kiedy przytoczona opinia byla w całosci aktualna." http://www.galopuje.pl/konie,zlamanie-konczyny-u-konia,15008.html Poza tym skąd założenie, że złamał nogę. Wystarczyło sprawdzić, że tak się nie stało http://www.popularnie.pl/kon-w-blocie/
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 czerwca 2015 o 18:47
[demot] @MasterYoghourt Sprawdzony, łatwy do zapamiętania i niewymagający wagi ani szklanki przepis: ile jajek tyle łyżek stołowych mąki i cukru, szczypta soli Żółtka miksuje się z cukrem, a następnie z mąką, dodaje się pianę ubitą ze szczyptą soli.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 czerwca 2015 o 22:57
[demot] @DeeJayBanana Przeczytaj mój wpis jeszcze raz :) Nie głosowałam w I turze ani na Dudę ani Komorowskiego.
[demot] @Dragoo A nie przyszło Ci do głowy, że część głosowała na Dudę przeciwko Komorowskiemu? Chyba nie. Nie głosowałam na żadnego z nich w I turze. Przed II turą rozważałam 3 możliwości: 1 - nie iść wcale, 2 - pójść i oddać nieważny głos, 3 - zagłosować przeciwko Komorowskiemu, ale niestety "za" Dudą. Opcje 1 i 2 byłyby tylko nic nie znaczącym tupnięciem nogą, które nic nie zmienia, bo w wyborach znaczenie mają tylko głosy ważne. Gdyby nie te kilkanaście procent wyborców "antysystemowych", którzy w II turze oddali głos "za" Dudą, nadal prezydentem byłby Komorowski. Świat nie jest czarno-biały, czasem są szarości i trzeba wybrać mniejsze zło. Swój pierwszy cel, jakim było odsunięcie Komorowskiego, osiągnęłam. A co Ty zrobiłeś, żeby w Polsce zaszły zmiany, poza wyzywaniem ludzi od durniów?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2015 o 9:38
[demot] @broadcastyourself Duży plus za stawianie inteligentnych pytań. Wejdź na stronę STOP NOP, poczytaj, a znajdziesz odpowiedź.
[demot] @ladyarwena Lek na krztusiec jest już sprzedawany - nazywa się antybiotyk :P
[demot] @binka02 Nie ma się co dziwić - drugi człowiek może oznaczać niebezpieczeństwo, seks albo jedzenie.
[demot] Nie wierzącym, że informacje są prawdziwe polecam książkę Gary'ego Taubesa "Dlaczego tyjemy i jak sobie z tym poradzić?" http://klaudynahebda.pl/dlaczego-tyjemy-i-jak-sobie-z-tym-poradzic-gary-taubes/ Jestem chodzącym dowodem, że taka dieta jest właściwa. Mam 48 lat i od wieku nastoletniego przytyłam jakieś 3kg. Wyniki badań mam jak młody bóg, nie choruję. Jetem zdecydowanie mięsożerna, chętnie tłuste. Słodyczy prawie nie jadam (ale jak mam chęć to sobie nie odmawiam - bez fanatyzmu), z potraw mącznych głownie chleb, inne rzadko. Warzywa i owoce jako dodatek. Jedyne co z czym nie do końca się zgodzę to, że wystarczą 2-3 posiłki dziennie - jem gdy jestem głodna czyli co circa 3 godziny, małą porcję. Zapobiega to rozciąganiu żołądka i zjadania w nadmiarze.
[demot] @Xar, i w technikach bywały. Przynajmniej w moim były.