[demot]
Taka jest smutna prawda. I nie tylko na choroby - taki "zastrzyk" jest pomocny przy rozwiązywaniu większości ludzkich problemów. Ale radzę pamiętać o jednym - szczęścia i tak sobie nie kupimy.
[demot]
Myślisz, że tylko ci, co "się opier*alają pod pod blokowiskiem" mogą wpaść w depresję? Można się załamać również wtedy, gdy się dba o swoją przyszłość - sporo ludzi po dobrych szkołach i uczelniach nadal zarabia 1500 (lub mniej).
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 sierpnia 2010 o 0:16
[demot]
e tam, nefer jest troszkę... Jakby to ująć... dziecinny? Kurde, sama jestem troszkę młodsza od nich i lubię takie "dojrzalsze" odmiany rocka. Ale polecam inny polski, mało znany zespół - Piece Of Cake. Wbijcie w gogla i wejdźcie na ich myspace'a. Na prawdę dobre!
[demot]
DOBRY demot, serio :) Ostatnio coś mało takich. Poza tym sama nienawidzę nieprzespanych nocy. (Tu wstaw pozdro dla komarów i wszystkich swoich problemów)
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 czerwca 2010 o 18:14
[demot]
może zmień, to będzie poprawniej brzmiało - na dole zrób "i tak nie wyjdziesz z niego cało". (bo wcześniej jest "życia" i tak mi jakoś nie gra. Chociaż tam, może się czepiam xD) oczywiście +
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 czerwca 2010 o 2:24
[demot]
Polaków jest za granicą na prawdę mnóstwo! I to jest właśnie dowód na to, że "Polak potrafi" (ale niestety nikt go w kraju nie docenia). Smutne, acz prawdziwe.
[demot]
Noszę ten cytat w portfelu :) W ogóle lubię teksty Kurta. I uważam, że lepiej być prostą żarówą, niż udawać wypasiony żyrandol! (Look na av. Tak, słucham Nirvany.)
[demot]
Ja się zachwycałam! Ale jak zagrał w "Zmierzchu" to mi przeszło. Nie, żebym jakoś nie lubiła postaci Edwarda, czy coś, ale wnerwiają mnie te wszystkie dziewczynki piszczące na widok jego gołej klaty.
[demot]
Ooo... Weź przestań! Parę tygodni temu byłam na koncercie zespołu Coma (za którym w sumie nie przepadam, ale koleżanka mnie namówiła). Skończyło się to złamaną kością w nadgarstku i gipsem. Wszystko byłoby ok, gdyby nie wczorajsze egzaminy wstępne do liceum plastycznego - musiałam z tym RZEŹBIĆ. Wyobrażasz sobie rzeźbienie z ręką w gipsie?! Jeśli przez to nie dostanę się do wymarzonej szkoły - to było ostatnie pogo w moim życiu! Kropka. xD
[demot]
A ja nie mam wątów do Bimbera - jak chce, to niech sobie śpiewa (ja i tak nie będę tego słuchać). Z resztą, przecież to jeszcze dziecko! Ale na litość boską: Kurt Cobain i "komercyjna gwiazdki"?! Niech szlag trafi wszystkie pseudoznawczynie dobrej, trudnej muzyki! I looknij na avatar (tak, słucham Nirvany. Całym sercem słucham.)
[demot]
On właśnie to zrobił - zakrył głowę rękami i starał się dobrze upaść. Najlepsze jest to, że potem sam wstał i sobie poszedł. (Nie, nie jestem fanką skoków, ale Bjoern to bardzo ładny facet xD)
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 czerwca 2010 o 20:01
[demot]
O nie, to nie jest "słitaśna historyjka prosto z filmu". To jest po prostu granica przyzwoitości. Nie mogłabym nazwać się człowiekiem, gdybym postąpiła inaczej. Szkoda, że mało jest takich ludzi. Tak na prawdę, to nie znam nikogo, kto by po mnie wrócił.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 czerwca 2010 o 20:40
[demot] Taka jest smutna prawda. I nie tylko na choroby - taki "zastrzyk" jest pomocny przy rozwiązywaniu większości ludzkich problemów. Ale radzę pamiętać o jednym - szczęścia i tak sobie nie kupimy.
[demot] W moim zeszycie z zeszłego roku były dwa przedmioty: z jednej strony matma, a z drugiej, od tyłu - normalny, regularny szkicownik xD
[demot] Ten tekst jest prawdziwym strzałem w dziesiątkę! Uwielbiam go. "Everybody lies..."
[demot] Myślisz, że tylko ci, co "się opier*alają pod pod blokowiskiem" mogą wpaść w depresję? Można się załamać również wtedy, gdy się dba o swoją przyszłość - sporo ludzi po dobrych szkołach i uczelniach nadal zarabia 1500 (lub mniej).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2010 o 0:16
[demot] Dowartościowałam się xD ("Majli Cytrus brzydko wygląda...? Łał.")
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2010 o 19:26
[demot] e tam, nefer jest troszkę... Jakby to ująć... dziecinny? Kurde, sama jestem troszkę młodsza od nich i lubię takie "dojrzalsze" odmiany rocka. Ale polecam inny polski, mało znany zespół - Piece Of Cake. Wbijcie w gogla i wejdźcie na ich myspace'a. Na prawdę dobre!
[demot] Ale oryginalna english wersja była lepsza ("COME TO THE DARK SIDE... we have cookies!")
[demot] Ale za to pierwsza dama nie będzie sikać do kuwety.
[demot] DOBRY demot, serio :) Ostatnio coś mało takich. Poza tym sama nienawidzę nieprzespanych nocy. (Tu wstaw pozdro dla komarów i wszystkich swoich problemów)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2010 o 18:14
[demot] To raz. Ale jakie ekstremalne buty xD (w-życiu-nie-założę-czegoś-takiego)
[demot] przecinek po "O" i dawać to na główną xD
[demot] może zmień, to będzie poprawniej brzmiało - na dole zrób "i tak nie wyjdziesz z niego cało". (bo wcześniej jest "życia" i tak mi jakoś nie gra. Chociaż tam, może się czepiam xD) oczywiście +
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2010 o 2:24
[demot] O, rly? (to jest już od dawna "oczywista oczywistość")
[demot] Normalny - tak. Z tym, że nie wszyscy tacy są.
[demot] Ale nie byłoby żadnego ZUA do zwalczania! Dżizas, ale bym się nudziła...
[demot] A człowiek wolny - to taki, który zna swoje prawa i umie z nich koorzystać.
[demot] Polaków jest za granicą na prawdę mnóstwo! I to jest właśnie dowód na to, że "Polak potrafi" (ale niestety nikt go w kraju nie docenia). Smutne, acz prawdziwe.
[demot] Noszę ten cytat w portfelu :) W ogóle lubię teksty Kurta. I uważam, że lepiej być prostą żarówą, niż udawać wypasiony żyrandol! (Look na av. Tak, słucham Nirvany.)
[demot] Bo Patykson chce być grungem (może trochę nieudolnie), a grunge z reguły wcześnie umierają. Zazwyczaj też starają się unikać ślubów.
[demot] Ja się zachwycałam! Ale jak zagrał w "Zmierzchu" to mi przeszło. Nie, żebym jakoś nie lubiła postaci Edwarda, czy coś, ale wnerwiają mnie te wszystkie dziewczynki piszczące na widok jego gołej klaty.
[demot] Ooo... Weź przestań! Parę tygodni temu byłam na koncercie zespołu Coma (za którym w sumie nie przepadam, ale koleżanka mnie namówiła). Skończyło się to złamaną kością w nadgarstku i gipsem. Wszystko byłoby ok, gdyby nie wczorajsze egzaminy wstępne do liceum plastycznego - musiałam z tym RZEŹBIĆ. Wyobrażasz sobie rzeźbienie z ręką w gipsie?! Jeśli przez to nie dostanę się do wymarzonej szkoły - to było ostatnie pogo w moim życiu! Kropka. xD
[demot] A ja nie mam wątów do Bimbera - jak chce, to niech sobie śpiewa (ja i tak nie będę tego słuchać). Z resztą, przecież to jeszcze dziecko! Ale na litość boską: Kurt Cobain i "komercyjna gwiazdki"?! Niech szlag trafi wszystkie pseudoznawczynie dobrej, trudnej muzyki! I looknij na avatar (tak, słucham Nirvany. Całym sercem słucham.)
[demot] A ja wierzę, że będzie coraz gorzej! Chciałabym do końca życia mieć szesnaście lat :)
[demot] On właśnie to zrobił - zakrył głowę rękami i starał się dobrze upaść. Najlepsze jest to, że potem sam wstał i sobie poszedł. (Nie, nie jestem fanką skoków, ale Bjoern to bardzo ładny facet xD)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2010 o 20:01
[demot] O nie, to nie jest "słitaśna historyjka prosto z filmu". To jest po prostu granica przyzwoitości. Nie mogłabym nazwać się człowiekiem, gdybym postąpiła inaczej. Szkoda, że mało jest takich ludzi. Tak na prawdę, to nie znam nikogo, kto by po mnie wrócił.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 czerwca 2010 o 20:40