[demot]
ale jak to się ma do rzeczywistości wyborczej? znów poniżej 50% uprawnionych pójdzie zagłosować na dwie partie? no może trzy... i będziemy tak rzucani z rąk do rąk, a co zmiana, to rząd będzie wyzywał kolejny i poprawiał itd. i tak co zmiana premiera i partii większościowej, to te same cyrki... zamiast bazgrać po murach, który będzie musiał być wyczyszczony z naszej kasy, lepiej ruszyć dupy do urn wyborczych i wybrać inną partię niż te co mają najwięcej głosów poparcia w sondażach... a może by ta odmalować ten sam kawał co z piosenką na Euro? zagłosować na Korwina, albo na Pawlaka? albo na jeszcze mniejszą partię? tak dla jaj - będziemy mieli wesoło przez jedną kadencję... a może założyć partię "wielbiciele Franciszka" i zacząć wprowadzać takie reformy jak papież? wywalić wszystkie merole i inne i zakupić kilkunastoletnie fiaty 126p? albo niech autobusami jeżdżą... z rezydencji polityków zrobić ośrodki pomocy takiej i innej... wolontariusze by się znaleźli na pewno...
[demot]
i tu Was zaskoczę... raz miałem taki przypadek, gdzie kliknąłem jakieś info... standardowa procedura - otwiera się nowe okno z nową witryną i komunikat, że aby przeglądać treści muszę polubić, no to ja dałem anuluj... następnego dnia żona mi mówi co udostępniłem... dziwnym zbiegiem okoliczności po około miesiącu była podobna sytuacja z czymś innym, ale tu FB poszło krok dalej... witryna nie przyjowała odmowy... każde kliknięcie anuluj powodowało odświeżenie witryny... po chyba 5 razach pojawił sie komunikat FB, że witryna nie przyjmuje odmowy i czy chcę to zgłosić supportowi FB... zgłosiłem... od tamtej pory albo nie klikam w takie info, a jak już mnie na prawdę coś zaciekawi i zobaczę komunikat z guzikiem "lubię to", to nic nie klikam - zamykam okno, albo przeglądarkę i czyszczenie historii z ostatniego dnia... i na razie mam spokój... a co do numerów telefonów - jest masa serwisów, całkowicie legalnych, które mają zapis w regulaminie, którego nikt nie czyta rzecz jasna, że podanie numeru telefonu i wysłanie sms'a aktywacyjnego oznacza zgodę na dzienne odbieranie odpłatnych wiadomości od w/w serwisu, koszt 2,44 za sms'a... dalej - operatorzy sieci komórkowych stosują niedozwolone wg mnie praktyki - wprowadzają głupi soft do komórki (oczywiście nic "nie wiedzą"), który wymusza taką, a nie inną konfigurację, czyli aby wysyłać MMS'y musisz mieć włączony internet !!! chore... ale moja żona tak miała... niestety, żeby z niego korzystać normalnie i tanio, musisz wykupić pakiet, bo jak nie to zabulisz jak za zboże... teść był z żona w salonie i akurat trafili jak baba robiła wojnę o fakturę na ponad 1000zł z takim samym powodem co moją żona, tyle, że moja żona ma umowę na mix'a, a baba miała abonament, a każdy wie jak abonament działa... nie ważne jak to działa - masa firm wykorzystuje perfidnie swoich konsumentów, a rząd na to przyzwala, bo ma z tego kasę - każdy przychód firmy to podatek do skarbu państwa... to jest tak samo jak z piratami drogowymi - po co go ukarać raz a porządnie? lepiej co roku podwyższać mandaty i doić mleczne krowy, no nie? mnie kiedyś koleś groził, że mnie zabije, była sprawa w sądzie i co? odszkodowanie dostała gmina, bo to było wykroczenie publiczne... chore... za to, że on mi groził kasę zgarnęło państwo... można masę absurdów wymieniać, a tu myślicie, że kto dostanie odszkodowanie? userzy FB? prędzej FB dostanie za szarganie dobrego imienia portalu...
[demot]
głupia ciekawość - dziś byłem w kolejce do lekarza i baba bite 30 minut pierdzieliła o tym jak jej znajoma nie zamyka mieszkania i że idiotka nie umie sobie drugiego kompletu kluczy dorobić... cudzy problem, ale ona przeżywała przez 30 minut jak tam siedziałem w poczekalni i pewnie jeszcze będzie drugie pól dnia przezywać...
[demot]
azon - pół biedy jak musisz cos potwoerdzać, ale masa aplikacji na FB działa na zasadzie "kliknąłeś nasz link, to znaczy że akceptujesz naszą politykę działań", a użytkownik nie czytał żadnego regulaminu, nic nie potwierdzał, a aplikacja wrzuca pierdy w Twoim imieniu... ja raz trafiłem na taką aplikację działającą na zasadzie demotów z tą różnicą, że po kliknięciu i wejściu na stronę aplikacja wessała wszystkie dane o mnie i na drugi dzień w moim imieniu umieszczała news'a o tym jak laska przegrała zakład i robiła loda na ulicy... najlepsze jest to, że dzień wcześniej klikałem zupełnie innego news'a... aplikacje łapią debili na łatwe newsy z erotycznymi fotkami jak to ktoś robił sex z kimś w miejscu publicznym... kochane roboty internetowe dzięki google... wczoraj wlazłem na stronę STIGA, żeby pooglądać pilarki i co? wieczorem wchodzę na neta i wszędzie reklama STIGA !!! od FB, przez forum gry online, kończąc na demotach... tak samo działają aplikacje na FB - klikniesz news'a, całkowicie normalnego, dostaniesz wabik następnego dnia, a komuś innego w Twoim imieniu ta sama aplikacja wyśle link do sexownego party nastolatek... google wie wszystko co robisz, a dzięki google wie o tym cały internet...
[demot]
same cwaniaczki się wypowiadają, które narzekają w szkole "na co mi": geografia, chemia, matematyka, historia, fizyka, ortografia itd. a teraz brylują, bo sobie w internecie zobaczyli układ państw... ciekawe ilu wiedziało bez googlowania gdzie jaki kraj leży... googlowe mądrale... ja i tak uważam, że jest lepiej bo co najmniej połowa wiedziała gdzie jest Polska, a kiedyś to nie mieli pojęcia o tym... zauważcie, że większość zaznaczyła dobrze państwa sojusznicze NATO lub jak kto woli partnerskie USA... ach, no i kraje, z którymi prowadzili wojny, czyt. gdzie byli amerykańscy żołnierze... resztą sobie dupy nie zawracają... u nas połowa Polaków nawet nie wie gdzie leży Irak, czy Arabia Saudyjska albo Libia czy Liban... pozdrawiam googlowych geniuszy...
[demot]
pisałem o tym 2 miesiące temu i ani władze FB, ani policja czy ktokolwiek nic z tym nie robi... to że ludzie w to klikają to jedno, ale oszukiwanie klienta to drugie, a tym bardziej celowe oszukiwanie, które ma wyłudzić pieniądze... ludzie powinni wytoczyć pozew zbiorowy do FB i administratora witryny o nadużywanie danych personalnych i wyłudzanie pieniędzy
[demot]
szarozielony - zakaz opuszczania ośrodka... pokój wyłożony poduszkami, lala do przytulania i spokój... takiego człowieka nie można zresocjalizować... to jest tak samo jak z alkoholikami - pójdzie na odwyk, przestanie pić, ale wystarczy raz, dosłownie raz i zaczyna na nowo... pedofilia jest chorobą uzależniającą, tak samo jak gwałty... tego nie wyleczysz, to kwalifikuje się tylko do izolacji...
[demot]
winamp umarł dawno temu, tylko sztucznie trzymali go przy życiu by wegetował... zjadła go prostota innych programów, którą sam kiedyś miał... ale sentyment zostaje... utwory utworami, ale ile skórek się do niego zrobiło...
[demot]
laska pójdzie siedzieć za próbę kradzieży samochodu, a WORDom nic się nie stanie, bo niezdawanie egzaminów jest zaplanowane w budżet państwa... a WORD w Rybniku to już w ogóle bije rekordy... moja znajoma jak była zdawać, a byłem tam z nią przez 2 godziny, też nie zdała, bo miała egzamin około południa... rano zdała większośc osób, a potem przez 2 godziny jak tam stałem to wszystkie L-ki wracające do ośrodka były prowadzone przez egzaminatorów... przez dwie godziny nie zdała ani jedna osoba... nagrywanie se można w dupę wsadzić, bo egzaminator zawsze wymyśli coś, na czym może uwalić... egzamin nie ma nic kompletnie wspólnego z rzeczywistością na drodze i instruktorzy o tym wiedzą i każdy jeden instruktor mówi, że on uczy jak zdać egzamin, a nie jak jeździć na drodze... potem się dziwić, że są korki, że są wypadki, jak przed bezpieczeństwo na drogach przedkłada się kasę zarobioną na egzaminowanych...
[demot]
moderator jest albo ślepy, albo jest kolegą Arnau'a... no bo nie można przecież usunąć demota weterana no nie? gówno będzie holowane na głównej aż osiągnie 50% popularności... totalnie niesmaczny i poniżej poziomu demot, który robi z facetów wredne chamskie świnie... a jak jeszcze ktoś ma wątliwości, proszę bardzo - wyciąg z regulaminu: "Właściciel nie ponosi odpowiedzialności za treści przekazywane i publikowane przez Użytkowników. Treści umieszczane przez Użytkowników nie są poglądami i opiniami Właściciela. Właściciel zastrzega sobie jednak prawo do: redagowania, skracania tekstów bądź usunięcia treści zabronionych przez prawo, wulgarnych, obraźliwych lub w inny sposób naruszających zasady współżycia społecznego. Użytkownik zamieszczający treści zabronione może ponieść odpowiedzialność karną oraz cywilną względem Właściciela bądź innych osób lub podmiotów trzecich."
[demot]
powiem dalej - mój demot został skasowany ze względu na małą ilość pozytywnych głosów, a przewaga negatywnych była aż o jeden głos... a takie prowokacyjne coś wisi na głównej bo co? moderatorem została 12-letnia fanka dżastina bimbra?
[demot]
dlatego drogie dzieci używa się zestawów słuchawkowych z mikrofonem, a nie mikrofonu na biurku lub w kamerce internetowej... potem nie ma obciachu przed kolegami...
[demot]
straaaszneee !!! jak ja chodziłem do szkoły, to się dostawało po łapach i jakoś nikt nie płakał, a jak się rodzice dowiedzieli, to jeszcze się w domu po dupie dostało... a teraz? rodzic w dupę dać nie może bo zaraz znęcanie, nauczyciel nie może głosu podnieść bo zaraz znęcanie, ksiądz nie może objąć bo zaraz pedpfil i tak można mnożyć... rośnie nam sterylne pokolenie internautów, którzy nie mają pojęcia o prawdziwym życiu... sprzątąć nie umieją (potrzebna sprzątaczka), dzieci wychować nie umieją (potrzebna niańka), wiadomości o świecie zbierają na pudelkach i tego typu stronach, słuchają gównianej muzyki bimbra itp. głosować nie pójdą, bo to nie ich problem, gotować nie umieją i kupują gotowce, a potem się dziwią, że alergie i nowotwory jak wpierniczają konserwanty... nie znają hymnu, nie wiedzą gdzie jaki region w tym kraju, a zapytaj o najwieksze jezioro w Polsce, albo o rzekę... jak usłyszałem ostatnio, że ocean jest słodki, a nie słony... na kasie kasjer mówi kwotę jaką chce, to dostaje wszystko co klient ma w kieszeni, bo po co matematyka, nie potrzebna w życiu, a potem płaczą, że kredyt ma, bo liczyć nie umiał... i tak można mnożyć bezstresowych przypadków wychowania młodzieży...
[demot]
nie wiem dlaczego do G jest na głównej skoro większość głosowała na "nie"... demot poniżej poziomu... chyba że jest w tym ukryty przekaz - dziewczyna dowiedziała się, że jej zoperują nogi i dostanie super nowoczesne protezy i będzie mogła tańczyć, a on jej kupił buty z nadzieją, że z nią zatańczy... ale czy to można wyczytać z tego demota?
[demot]
polecam zapoznać się z photoshopem... bawiłeś się z teksturowaniem fotografii? można uwydatnić, uwypuklić te elementy które chcesz... na wielu fotografiach kolory na nim są identyczne jak te z tła... wniosek? wiele godzin pracy z mieszaniem barwników, w tym momencie każda zmiana natężenia światła (chmury, gęstość zanieczyszczeń w powietrzu, inne położenie słońca na niebie itd.) powoduje różnicę w kolorach, czyli niewykonalne jest zrobić strój by pasował idealnie kolorami do otoczenia, tym bardziej, że wiele jest fotek gdzie tło jest mobilne (fotka z dźwigiem lub nad rzeką)... idź Kalia poczytaj trochę o natężeniu światła, intensywności barw, technice mieszania barwników i finalnym wykonaniu czegoś takiego... taki strój to jest kilka godzin pracy, czyli różnica w porach dnia i oświetleniu miejsca docelowego, tła itd. dyskwalifikują to jako wiarygodnie zrobiony kamuflaż... może 2-3 fotki gdzie właśnie widać różnice w kolorach, czyli na przykład ta na tle półek z napojami... @zybusss - nie na każdej fotce ma zamknięte oczy, jest kilka gdzie ma otwarte albo półotwarte i to widać po powiekach właśnie, a gałki oczne są kolorowe... nie mam idealnie białego tła, takiego jak mają fotografowie, ale takie coś, przeróbka w photoshopie to jest 2h zabawy jak masz wprawę, może krócej... jestem w stanie się "namalować" na tle lecącego odrzutowca i będzie wyglądało tak jakbym się pomalował farbą...
[demot]
na discovery był dokument, że wystarczy jeden błąd w opisie sprawcy i za kratki trafi nie ta osoba co trzeba... także nie tak do końca z tą wiarygodnością świadków, nasz mózg to nie aparat fotograficzny, a przynajmniej nie u większości
[demot] ale jak to się ma do rzeczywistości wyborczej? znów poniżej 50% uprawnionych pójdzie zagłosować na dwie partie? no może trzy... i będziemy tak rzucani z rąk do rąk, a co zmiana, to rząd będzie wyzywał kolejny i poprawiał itd. i tak co zmiana premiera i partii większościowej, to te same cyrki... zamiast bazgrać po murach, który będzie musiał być wyczyszczony z naszej kasy, lepiej ruszyć dupy do urn wyborczych i wybrać inną partię niż te co mają najwięcej głosów poparcia w sondażach... a może by ta odmalować ten sam kawał co z piosenką na Euro? zagłosować na Korwina, albo na Pawlaka? albo na jeszcze mniejszą partię? tak dla jaj - będziemy mieli wesoło przez jedną kadencję... a może założyć partię "wielbiciele Franciszka" i zacząć wprowadzać takie reformy jak papież? wywalić wszystkie merole i inne i zakupić kilkunastoletnie fiaty 126p? albo niech autobusami jeżdżą... z rezydencji polityków zrobić ośrodki pomocy takiej i innej... wolontariusze by się znaleźli na pewno...
[demot] ciekawe ilu bez googlowania i zaglądania do WIKI wie co to jest Grenlandia...
[demot] system i tak rozwala mapka "pierogies" ;)
[demot] i tu Was zaskoczę... raz miałem taki przypadek, gdzie kliknąłem jakieś info... standardowa procedura - otwiera się nowe okno z nową witryną i komunikat, że aby przeglądać treści muszę polubić, no to ja dałem anuluj... następnego dnia żona mi mówi co udostępniłem... dziwnym zbiegiem okoliczności po około miesiącu była podobna sytuacja z czymś innym, ale tu FB poszło krok dalej... witryna nie przyjowała odmowy... każde kliknięcie anuluj powodowało odświeżenie witryny... po chyba 5 razach pojawił sie komunikat FB, że witryna nie przyjmuje odmowy i czy chcę to zgłosić supportowi FB... zgłosiłem... od tamtej pory albo nie klikam w takie info, a jak już mnie na prawdę coś zaciekawi i zobaczę komunikat z guzikiem "lubię to", to nic nie klikam - zamykam okno, albo przeglądarkę i czyszczenie historii z ostatniego dnia... i na razie mam spokój... a co do numerów telefonów - jest masa serwisów, całkowicie legalnych, które mają zapis w regulaminie, którego nikt nie czyta rzecz jasna, że podanie numeru telefonu i wysłanie sms'a aktywacyjnego oznacza zgodę na dzienne odbieranie odpłatnych wiadomości od w/w serwisu, koszt 2,44 za sms'a... dalej - operatorzy sieci komórkowych stosują niedozwolone wg mnie praktyki - wprowadzają głupi soft do komórki (oczywiście nic "nie wiedzą"), który wymusza taką, a nie inną konfigurację, czyli aby wysyłać MMS'y musisz mieć włączony internet !!! chore... ale moja żona tak miała... niestety, żeby z niego korzystać normalnie i tanio, musisz wykupić pakiet, bo jak nie to zabulisz jak za zboże... teść był z żona w salonie i akurat trafili jak baba robiła wojnę o fakturę na ponad 1000zł z takim samym powodem co moją żona, tyle, że moja żona ma umowę na mix'a, a baba miała abonament, a każdy wie jak abonament działa... nie ważne jak to działa - masa firm wykorzystuje perfidnie swoich konsumentów, a rząd na to przyzwala, bo ma z tego kasę - każdy przychód firmy to podatek do skarbu państwa... to jest tak samo jak z piratami drogowymi - po co go ukarać raz a porządnie? lepiej co roku podwyższać mandaty i doić mleczne krowy, no nie? mnie kiedyś koleś groził, że mnie zabije, była sprawa w sądzie i co? odszkodowanie dostała gmina, bo to było wykroczenie publiczne... chore... za to, że on mi groził kasę zgarnęło państwo... można masę absurdów wymieniać, a tu myślicie, że kto dostanie odszkodowanie? userzy FB? prędzej FB dostanie za szarganie dobrego imienia portalu...
[demot] głupia ciekawość - dziś byłem w kolejce do lekarza i baba bite 30 minut pierdzieliła o tym jak jej znajoma nie zamyka mieszkania i że idiotka nie umie sobie drugiego kompletu kluczy dorobić... cudzy problem, ale ona przeżywała przez 30 minut jak tam siedziałem w poczekalni i pewnie jeszcze będzie drugie pól dnia przezywać...
[demot] azon - pół biedy jak musisz cos potwoerdzać, ale masa aplikacji na FB działa na zasadzie "kliknąłeś nasz link, to znaczy że akceptujesz naszą politykę działań", a użytkownik nie czytał żadnego regulaminu, nic nie potwierdzał, a aplikacja wrzuca pierdy w Twoim imieniu... ja raz trafiłem na taką aplikację działającą na zasadzie demotów z tą różnicą, że po kliknięciu i wejściu na stronę aplikacja wessała wszystkie dane o mnie i na drugi dzień w moim imieniu umieszczała news'a o tym jak laska przegrała zakład i robiła loda na ulicy... najlepsze jest to, że dzień wcześniej klikałem zupełnie innego news'a... aplikacje łapią debili na łatwe newsy z erotycznymi fotkami jak to ktoś robił sex z kimś w miejscu publicznym... kochane roboty internetowe dzięki google... wczoraj wlazłem na stronę STIGA, żeby pooglądać pilarki i co? wieczorem wchodzę na neta i wszędzie reklama STIGA !!! od FB, przez forum gry online, kończąc na demotach... tak samo działają aplikacje na FB - klikniesz news'a, całkowicie normalnego, dostaniesz wabik następnego dnia, a komuś innego w Twoim imieniu ta sama aplikacja wyśle link do sexownego party nastolatek... google wie wszystko co robisz, a dzięki google wie o tym cały internet...
[demot] same cwaniaczki się wypowiadają, które narzekają w szkole "na co mi": geografia, chemia, matematyka, historia, fizyka, ortografia itd. a teraz brylują, bo sobie w internecie zobaczyli układ państw... ciekawe ilu wiedziało bez googlowania gdzie jaki kraj leży... googlowe mądrale... ja i tak uważam, że jest lepiej bo co najmniej połowa wiedziała gdzie jest Polska, a kiedyś to nie mieli pojęcia o tym... zauważcie, że większość zaznaczyła dobrze państwa sojusznicze NATO lub jak kto woli partnerskie USA... ach, no i kraje, z którymi prowadzili wojny, czyt. gdzie byli amerykańscy żołnierze... resztą sobie dupy nie zawracają... u nas połowa Polaków nawet nie wie gdzie leży Irak, czy Arabia Saudyjska albo Libia czy Liban... pozdrawiam googlowych geniuszy...
[demot] pisałem o tym 2 miesiące temu i ani władze FB, ani policja czy ktokolwiek nic z tym nie robi... to że ludzie w to klikają to jedno, ale oszukiwanie klienta to drugie, a tym bardziej celowe oszukiwanie, które ma wyłudzić pieniądze... ludzie powinni wytoczyć pozew zbiorowy do FB i administratora witryny o nadużywanie danych personalnych i wyłudzanie pieniędzy
[demot] w kierunku dupy?
[demot] farbowane...
[demot] szarozielony - zakaz opuszczania ośrodka... pokój wyłożony poduszkami, lala do przytulania i spokój... takiego człowieka nie można zresocjalizować... to jest tak samo jak z alkoholikami - pójdzie na odwyk, przestanie pić, ale wystarczy raz, dosłownie raz i zaczyna na nowo... pedofilia jest chorobą uzależniającą, tak samo jak gwałty... tego nie wyleczysz, to kwalifikuje się tylko do izolacji...
[demot] to samo miałem napisać... to jest choroba nieuleczalna... zamknąć w ośrodku i dać mu lalę...
[demot] winamp umarł dawno temu, tylko sztucznie trzymali go przy życiu by wegetował... zjadła go prostota innych programów, którą sam kiedyś miał... ale sentyment zostaje... utwory utworami, ale ile skórek się do niego zrobiło...
[demot] laska pójdzie siedzieć za próbę kradzieży samochodu, a WORDom nic się nie stanie, bo niezdawanie egzaminów jest zaplanowane w budżet państwa... a WORD w Rybniku to już w ogóle bije rekordy... moja znajoma jak była zdawać, a byłem tam z nią przez 2 godziny, też nie zdała, bo miała egzamin około południa... rano zdała większośc osób, a potem przez 2 godziny jak tam stałem to wszystkie L-ki wracające do ośrodka były prowadzone przez egzaminatorów... przez dwie godziny nie zdała ani jedna osoba... nagrywanie se można w dupę wsadzić, bo egzaminator zawsze wymyśli coś, na czym może uwalić... egzamin nie ma nic kompletnie wspólnego z rzeczywistością na drodze i instruktorzy o tym wiedzą i każdy jeden instruktor mówi, że on uczy jak zdać egzamin, a nie jak jeździć na drodze... potem się dziwić, że są korki, że są wypadki, jak przed bezpieczeństwo na drogach przedkłada się kasę zarobioną na egzaminowanych...
[demot] moderator jest albo ślepy, albo jest kolegą Arnau'a... no bo nie można przecież usunąć demota weterana no nie? gówno będzie holowane na głównej aż osiągnie 50% popularności... totalnie niesmaczny i poniżej poziomu demot, który robi z facetów wredne chamskie świnie... a jak jeszcze ktoś ma wątliwości, proszę bardzo - wyciąg z regulaminu: "Właściciel nie ponosi odpowiedzialności za treści przekazywane i publikowane przez Użytkowników. Treści umieszczane przez Użytkowników nie są poglądami i opiniami Właściciela. Właściciel zastrzega sobie jednak prawo do: redagowania, skracania tekstów bądź usunięcia treści zabronionych przez prawo, wulgarnych, obraźliwych lub w inny sposób naruszających zasady współżycia społecznego. Użytkownik zamieszczający treści zabronione może ponieść odpowiedzialność karną oraz cywilną względem Właściciela bądź innych osób lub podmiotów trzecich."
[demot] powiem dalej - mój demot został skasowany ze względu na małą ilość pozytywnych głosów, a przewaga negatywnych była aż o jeden głos... a takie prowokacyjne coś wisi na głównej bo co? moderatorem została 12-letnia fanka dżastina bimbra?
[demot] dlatego drogie dzieci używa się zestawów słuchawkowych z mikrofonem, a nie mikrofonu na biurku lub w kamerce internetowej... potem nie ma obciachu przed kolegami...
[demot] było 20 razy
[demot] straaaszneee !!! jak ja chodziłem do szkoły, to się dostawało po łapach i jakoś nikt nie płakał, a jak się rodzice dowiedzieli, to jeszcze się w domu po dupie dostało... a teraz? rodzic w dupę dać nie może bo zaraz znęcanie, nauczyciel nie może głosu podnieść bo zaraz znęcanie, ksiądz nie może objąć bo zaraz pedpfil i tak można mnożyć... rośnie nam sterylne pokolenie internautów, którzy nie mają pojęcia o prawdziwym życiu... sprzątąć nie umieją (potrzebna sprzątaczka), dzieci wychować nie umieją (potrzebna niańka), wiadomości o świecie zbierają na pudelkach i tego typu stronach, słuchają gównianej muzyki bimbra itp. głosować nie pójdą, bo to nie ich problem, gotować nie umieją i kupują gotowce, a potem się dziwią, że alergie i nowotwory jak wpierniczają konserwanty... nie znają hymnu, nie wiedzą gdzie jaki region w tym kraju, a zapytaj o najwieksze jezioro w Polsce, albo o rzekę... jak usłyszałem ostatnio, że ocean jest słodki, a nie słony... na kasie kasjer mówi kwotę jaką chce, to dostaje wszystko co klient ma w kieszeni, bo po co matematyka, nie potrzebna w życiu, a potem płaczą, że kredyt ma, bo liczyć nie umiał... i tak można mnożyć bezstresowych przypadków wychowania młodzieży...
[demot] nie wiem dlaczego do G jest na głównej skoro większość głosowała na "nie"... demot poniżej poziomu... chyba że jest w tym ukryty przekaz - dziewczyna dowiedziała się, że jej zoperują nogi i dostanie super nowoczesne protezy i będzie mogła tańczyć, a on jej kupił buty z nadzieją, że z nią zatańczy... ale czy to można wyczytać z tego demota?
[demot] Piłsudski nie musiał pokazywać klaty, żeby być cool - jemu wystarczyły wąsy
[demot] nasz papież też miał swojego szewca i to polskiego w dodatku ;)
[demot] polecam zapoznać się z photoshopem... bawiłeś się z teksturowaniem fotografii? można uwydatnić, uwypuklić te elementy które chcesz... na wielu fotografiach kolory na nim są identyczne jak te z tła... wniosek? wiele godzin pracy z mieszaniem barwników, w tym momencie każda zmiana natężenia światła (chmury, gęstość zanieczyszczeń w powietrzu, inne położenie słońca na niebie itd.) powoduje różnicę w kolorach, czyli niewykonalne jest zrobić strój by pasował idealnie kolorami do otoczenia, tym bardziej, że wiele jest fotek gdzie tło jest mobilne (fotka z dźwigiem lub nad rzeką)... idź Kalia poczytaj trochę o natężeniu światła, intensywności barw, technice mieszania barwników i finalnym wykonaniu czegoś takiego... taki strój to jest kilka godzin pracy, czyli różnica w porach dnia i oświetleniu miejsca docelowego, tła itd. dyskwalifikują to jako wiarygodnie zrobiony kamuflaż... może 2-3 fotki gdzie właśnie widać różnice w kolorach, czyli na przykład ta na tle półek z napojami... @zybusss - nie na każdej fotce ma zamknięte oczy, jest kilka gdzie ma otwarte albo półotwarte i to widać po powiekach właśnie, a gałki oczne są kolorowe... nie mam idealnie białego tła, takiego jak mają fotografowie, ale takie coś, przeróbka w photoshopie to jest 2h zabawy jak masz wprawę, może krócej... jestem w stanie się "namalować" na tle lecącego odrzutowca i będzie wyglądało tak jakbym się pomalował farbą...
[demot] liczby mówią tyle, że ludzie mają dość PiS i PO, ale i tak pójdą zagłosować na PiS i PO => "zagłosuję na nich żeby nie wygrali ci drudzy"
[demot] na discovery był dokument, że wystarczy jeden błąd w opisie sprawcy i za kratki trafi nie ta osoba co trzeba... także nie tak do końca z tą wiarygodnością świadków, nasz mózg to nie aparat fotograficzny, a przynajmniej nie u większości