Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Cascabel

0 / 0
Cascabel

[demot] @Thevipervip Ja bym powiedziała, że raczej pokazuje regułę - większość kobiet jest bardziej wyczulona na podobne rejestry dźwięku do płaczu dziecka, co wynika z biologii (w tym samym rejestrze miałczą koty). Choć patrząc po kotach, to jestem wyjątkiem - budzę się dopiero jak chłopak wstaje z łóżka bo go obudziły.

0 / 2
Cascabel

[demot] @OP2000 Te seksistowskie komentarze dodałam w ramach żartu, a zarazem z nadzieją, że komuś przyjdzie jedna z trzech refleksji do głowy. 1. Istnieją komplementy, które są zaproszeniem do seksu, ich nie pomylisz z innymi. 2. Komplementy są też jedną z technik manipulacji drugą osobą. 3. Komplementów nie powinno się nadużywać, powinny być szczere i nie mieć żadnej innej funkcji niż zwrócenie uwagi na mocną stronę, albo cechę danej osoby. Budować jej poczucie wartości. Kobiety też uważają że komplementy to albo tania próba podrywu, albo żart. Dlatego unikają często ich wypowiadania wobec płci przeciwnej, by nie zostać źle odebrane, poza tym komplement dotyczący np. wyglądu potrafi wywołać u kobiet poczucie zagrożenia - niestety. Nikt nie uczy kobiet ani dawać komplementów, ani przyjmowac. Mężczyzn zresztą też. Zwłaszcza, że u nas nie przyjęło się ich dawać komukolwiek bezinteresownie. Spróbuj kilka razy do przypadkowej osoby na ulicy podejść i pochwalić jej wygląd - starszej pani, młodego chłopca, mężczyzny w fajnej koszulce. I obserwuj reakcje. Powiedz co chcesz, poślij uśmiech, a potem po prostu odejdź w swoją stronę.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2023 o 11:19

-2 / 4
Cascabel

[demot] @OP2000 Oczywiście, że komplementuję. "To chyba najbardziej seksowny widok, moment gdy siedzisz z kieliszkiem wina i patrzysz na faceta krzątającego się po kuchni i szykującego wam kolację". "Uwielbiam zerkać jak myjesz podłogę bez koszulki". "Z bardzo przystojnym mężczyzną poszłam do teatru". Tylko że komplementów nie daje się bez powodu i nie można nadużywać. Swoją drogą: jeżeli facet każdy komplement uznaje za zaproszenie do seksu, nawet jeżeli nim nie jest, to ciężko się dziwić, że tak rzadko je słyszą.

-1 / 1
Cascabel

[demot] A ja myślałam, że dlatego że u nich książeczka napisana jakieś 15-20 wieków temu uczy, dosyć popularna skądinąd na świecie, realnie wpływa na poprawę życia małżeńskiego i seksualnego, a nie pozagrobowego.

1 / 1
Cascabel

[demot] @Xar W przypadku portali randkowych, najgorszy typ wiadomości jaki możesz napisać to "cześć", "hej", "co tam?". Z reguły dialog przebiegał następująco: - hej - cześć - co tam? - okej, a u ciebie? - okej (koniec rozmowy). Tu z kolei nawiązanie do Gwiezdnych wojen "daje temat". Pomijając fakt, że nieodpisywanie mogło wyniknąć z tego, że dana osoba nie korzystała przez ten czas z aplikacji.

0 / 0
Cascabel

[demot] @Ynfluencer W przypadku tradycyjnej kobiety, to on ma zarobić 24 tysiące, a ty nic. @Bongo123xyz Z tego co wiem, kobieta po randce nie wpada do faceta wysprzątać domu, ani ugotować obiadu, to sporo późniejszy etap (o dziecku nie wspominając).

0 / 0
Cascabel

[demot] @Olka1245 Oczywiście, że tak, tu nie przeczę. Ale zawsze ta z pierwszych spotkań będzie punktem odniesienia: jeżeli idziesz na nie w pełnym makijażu i się stroisz, to kiedy stroisz się dla innych, a nie dla niego, to znaczy, że ci nie zależy? Sporo kobiet stara się na początku związku, a potem odpuszcza, za to dalej stara się "dla świata". Za dnia pięknością, w nocy maszkarą, dla świata - księżniczka, dla partnera - ogr. Ciężko, by ogień w takim związku był, co?

1 / 3
Cascabel

[demot] @Olka1245 A idziecie na randkę do teatru, czy do ekskluzywnej restauracji, że on ma mieć koszulę, a ona sukienkę? Ciężko, by nie obwiniano kobiety o brak ognia w związku, jeżeli na pierwsze randki stroi się i maluje, a potem po wspólnym domu chodzi w dresach, bez makijażu, a stara się tylko jak z domu wychodzi. Same zgotowałyśmy sobie ten los. Że nie umiemy określić co jest dla nas atrakcyjne (jeżeli facet dowie się, że kręci Cię ta koszula i że szykuje się wyjątkowy wieczór, to ją założy, tak jak i ty założyć pończochy jeżeli jego kręcą...), a ogień w związku sprowadzamy do obrazków "ładnie wyglądam, pragnij mnie".

0 / 0
Cascabel

[demot] @Xerk Bio odpady to raczej te z nieprzetworzonej żywności i nie obejmują resztek mięsa, ani gniazd nasiennych. Ta przetworzona to szła dla świnek

0 / 0
Cascabel

[demot] @panna_zuzanna_i_wanna A ja błyskawicznie byłam rozpoznawana przez wszystkich. To, czy jesteś zapamiętany, czy nie, zależy od wielu czynników, ale możesz założyć, że w monitoringu sąsiedzkim znajdzie się ktoś, kto pamięta. Zwłaszcza, jeżeli jej zależało na "mieszkaniu za darmo", łatwo dopilnować by być zapamiętanym. Z kolei wynajmujący niekoniecznie musi mieć dobre układy z sąsiedztwem. Albo właśnie może mieć dobre i poprosić by zwrócić uwagę na najemcę i dać znać w przypadku nieprawidłowości.

0 / 0
Cascabel

[demot] @panna_zuzanna_i_wanna Sąsiedzi mogą ci popsuć cały plan (wystarczy, że powiedzą, że dana osoba mieszkała w lokalu).

4 / 4
Cascabel

[demot] @Amera Trafiałam na ten temat artykuły, że zarówno część mężczyzn, jak i kobiet buntuje się przed sformułowaniem, że mężczyzna "pomaga im przy dziecku", "albo w domu", zwłaszcza że pada nawet w związkach partnerskich, z reguły od osób trzecich.

4 / 14
Cascabel

[demot] @rafik54321 Jakoś wielokrotnie widziałam, że "mężczyzna-opiekun", który zajmuje się dzieckiem jest rozchwytywany na rynku matrymonialnym (nie dotyczy apek). Podobnie jak typy wrażliwe, ale utożsamiane częściej z muzykiem, czy poetą. Choć też nie do końca. Masz różne typy męskości i nie możesz liczyć na to, że każdy będzie "równie popularny" na rynku matrymonialnym, bo każdy z tych typów ma inny target, w ten sam sposób co różne typy kobiecości są popularne wśród różnych mężczyzn. Ich popularność jest też różna w zależności od rocznika.

1 / 3
Cascabel

[demot] @lolo7 właśnie to jest głupie (tak zwane "dupogodziny"). O ile uważam, że trzeba je siedzieć jak pracodawca wymaga, o tyle są też całkowitą stratą czasu i motywacji.

5 / 5
Cascabel

[demot] @lolo7 Jeżeli wykonuje swoją pracę (a więc: wszystkie przydzielone zadania) to nie widzę tu żadnego problemu. Są prace, gdzie konieczne jest siedzenie od 9 to tej 17 - przychodzą mi do głowy wszelkiego rodzaju sklepy, banki, gdzie od tej do tej przychodzi klient. Za to w większości korporacji, tak naprawę te godziny nie mają najmniejszego znaczenia i uzasadnienia, zwłaszcza wprowadzone sztywno.

0 / 0
Cascabel

[demot] @Prezes_fabryki_min u mnie z Kirgistanu ;) A jak pokazuje przykład Włoch, podniesienie wieku emerytalnego pogarsza jeszcze demografię kraju...

0 / 0
Cascabel

[demot] @Prezes_fabryki_min Nie, mieszkam w rejonie gdzie ludzi do pracy w sieciówkach szukają miesiącami i nie znajdują, za co "płaciliśmy" kilometrowymi kolejkami. Bo więcej na kasie zarobisz w Niemczech, a okoliczne fabryki pilnują by płacić więcej i często nie wymagają znajomości języka. W pasie nadmorskim jest jeszcze gorzej...

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 września 2023 o 8:27

4 / 4
Cascabel

[demot] @michalSFS Z własnego doświadczenia powiem, że trafisz na naprawdę dużo pokemonów, ale działać - działa. Tylko ani nie masz co liczyć na szybki efekt, nie spieszyłabym się jakoś bardzo ze spotkaniem i musisz stworzyć sobie właściwe filtry, dopasowane do siebie. I może skupić się raczej na popoznawaniu ludzi niż na szukaniu związku, bo w drugim wypadku szybko znajdziesz, ale pokemony ;) Jako kobieta za filtry miałam "zero zdjęć bez części garderoby", "w profilu muszę znaleźć temat do rozmowy", "umie prowadzić dialog, a nie przeprowadzam przesłuchanie", "ma zainteresowania", "fajnie byłoby z nim się spotkać gdzieś na kawie, czy na spacer". Jak na jednej kawie przegadaliśmy 6 godzin, to tematy nie skończyły nam się od trzech lat, a głównym problemem jest kto pierwszy wstanie rano zrobić kawę.

-2 / 8
Cascabel

[demot] @next_1 Jeżeli uczysz np. historii i interesuje cię temat religii, a brakuje w szkole katechetów, to robisz podyplomówkę i uczysz. Albo jak ktoś jest blisko z wiarą, ale z jakiegoś powodu nie zdecydował się być księdzem/siostrą zakonną.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 sierpnia 2023 o 13:26

0 / 0
Cascabel

[demot] @koszmarek66 Z warzywniakiem warto być zapamiętanym, stałym klientem, bo wtedy dostajesz informację "są truskawki, ale średnie" albo "mamy swojską kiełbasę na zapleczu", czy "ogórki małosolne". Jak przyjdziesz raz i nie wrócisz, to czemu mieliby się przejmować - lepiej sprzedać nieschodzący towar.

2 / 2
Cascabel

[demot] @koszmarek66 Jeżeli chcę jakości, to kupię albo od rolnika, albo w warzywniaku gdzie sprzedawcy bez wahania podadzą skąd co pochodzi (najczęściej z okolicy). Zapłacę odpowiednio drożej. Podobnie jak odpowiednio drożej zapłacę za dobrej jakości herbaty, kawę, czy kosmetyki, ale nie kupię ich w markecie. Borówki wolę jednak sprzedawane w plastikowych opakowaniach - choć i tak uważam że kartonowe byłyby lepsze.

7 / 9
Cascabel

[demot] @Obiektywny1 z reguły nie musi na targu. Niech puści informacje u znajomych i znajomych znajomych, sami często klienci przyjadą

0 / 0
Cascabel

[demot] @wwl545a Autyzm, podobnie jak Mont Everest, był znany i był znany jako choroba, dziwactwo czy opętanie, podobnie jak był znany Mont Everest. Inaczej go po prostu traktowano, czy nazywano. Coś, co jest widoczne - w swoich objawach - porównujesz do pierwiastków, czyli czegoś niewidzialnego, "magii". Nie możesz porównywać rzeczy "magicznych" jak pierwiastki do "chorób nieznanego pochodzenia". Dlatego lepsze jest porównanie do góry która istnieje. To, że istnieje - widzisz. Ale nie zastanawiasz się nad szczegółami, ani nie jesteś w stanie zbadać jej wysokości, albo nawet nie chcesz, aż trafi się jeden dociekliwy. Zaburzenia były opisywane, podobnie jak np. dysleksja. Pierwiastków nikt nie opisywał, bo nie było takiej możliwości.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 sierpnia 2023 o 10:30

0 / 0
Cascabel

[demot] @misiunio1234 Jakiś czas temu miałam okazję zwiedzać z osobą, która regularnie chodziła na siłownię, wysiadł po około 5 godzinach mojego tempa. Te 14 km to było za dużo (gdzie ja już zrobiłam ponad 20, dzień wcześniej 15, kolejnego dnia znowu 20...). Gdzie mój jedyny ruch to spacer z psem, odnawianie mebli i ciut pracy w ogrodzie.

3 / 3
Cascabel

[demot] Lepsze wykształcenie, kontakty, doradztwo zawodowe w domu? Nawet gdy dziecko nie dostanie fizycznie pieniędzy, ani rzeczy materialnych, to dostaje lepsze warunki.

« poprzednia 1 26 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16246 247 następna »