[demot]
Uważam, że są fajne. Przynajmniej się wyróżniają. U nas wszystkie domy wyglądają, jakby ktoś zrobił kopiuj-wklej. Nie dość, że paskudne, to jeszcze wszystkie takie same
[demot]
Z tą recepturą coca-coli to trochę stare info. Receptura już dawno wyciekła, stąd wiele firm produkuje owe czarne napoje, co bardzo mnie cieszy!
[demot]
Takie pytania uważam za wtrynianie nosa w nie swoje sprawy. Przecież to jego sprawa, co z nimi robi. Myślę, że taka ciekawość jest niezdrowa i lepiej jest pytanie przemilczeć niż robić z siebie głupca wypowiadając je głośno (zwłaszcza na piśmie i na dokładkę w internetach)
[demot]
Jaaaasne! Tak samo zostaną rozliczeni jak Tusk został wsadzony do pierdla za swoje przekręty i szachrajstwa. Albo jak ci podsłuchani u sowy. Albo gliniarze pałujący ludzi. Bez obawy, włos im z głowy nie spadnie. Zwłaszcza, jak znowu zacznie się rotacja i na stołki wróci po i Tusk. Szopka się zacznie na nowe popisy na temat "kto więcej nakradnie", a nie o sprawiedliwość i dobro Polaków.
[demot]
Chciałabym się uczyć łaciny w szkole. Niestety, jestem z pokolenia j. rosyjskiego, który w życiu do niczego mi się nie przydał. Łacina jest matką wielu języków obcych, które (mając łacinę) potem łatwiej załapać, jak twierdził niejeden n-l języków obcych. No i np. na opakowaniach leków czy kosmetyków jest czasem używana łacina. A w takim wypadku ja lubię wiedzieć, co czytam. Chociażby dlatego chciałabym się uczyć łaciny. Dla siebie.
[demot]
Rany... Miszczostwo! Już na początku pewnie puściłabym pawia, a on nie dość, że nie spawił, to jeszcze zgrabnie dojechał do końca! Nie przepadam za motocyklami, ale gościu zrobił na mnie ogromne wrażenie!
[demot]
Tak naprawdę pomysł na mięcho w bułce zrodził się wśród żołnierzy starożytnego Rzymu. Wspomniał o tym profesor na zajęciach podyplomowych. Mówił wiele ciekawostek, a ta jest jedną z nich.
[demot]
No i od razu przypomniał mi się tekst z dzieciństwa:
"W słonecznym cieniu, na miękkim kamieniu siedziała młoda staruszka. I nic nie mówiąc rzekła: był sobie młodzieniec, bez rąk i bez nóg. I wdrapał się na drzewo. I nic nie widząc zauważył, że rzeka się pali, a ludzie niosą słomę, aby ją ugasić"...
[demot]
Pytanie: czy rowerzysta naprawdę musi zakładać te obcisłe gatki? Zwykłe spodenki nie mogą być? Ludzka siła mnie nie zmusi do założenia tego plastikowego, obleśnie obcisłego badziewia. I nie obchodzi mnie jakiś niepisany image. Zakładam to, w czym będę się dobrze czuć i normalnie wyglądać. Proste!
[demot]
Przyczyny problemu są dwie: brak przeszkolenia rowerzystów z zakresu przepisów ruchu drogowego i głupota ludzka. O ile drugiego się nie przeskoczy, to pierwsze jednak powinno być nieodzowne. Brak znajomości przepisów są przyczyną większości sytuacji z udziałem rowerzystów. Skoro kierowcy aut muszą znać przepisy korzystając z dróg, tak samo rowerzyści powinni być zobligowani do znajomości przepisów, skoro też z nich korzystają.
Zgodnie z przepisami, gościu na zdjęciu ma OBOWIĄZEK korzystać z drogi dla rowerów (nie ma znaczenia rodzaj roweru i jakość trasy rowerowej). Przepisy są jednoznaczne. Nie robi tego, co powinien i nie jest odosobnionym przypadkiem, więc jak ich lubić? Piesi też ich nie lubią! Gdy jest trasa rowerowa po drugiej stronie ulicy, to nierzadko taki wjeżdża na wąski chodnik przeznaczony dla ruchu pieszych i jeszcze dzwoni żądając przepuszczenia (czego mu robić nie wolno, bo nie powinno go tam być).
No i jak ich lubić?
[demot]
Nie widzę odwagi. Za to widzę mnóstwo kreacji tandetnych, brzydkich, wulgarnych i ośmieszających. Dla jednych odwaga, dla innych zniewaga. Gusty są różne
[demot]
Na nią jako lekarkę (jej wiedzę i umiejętności), tatuaże czy pirsing nie mają wpływu. Ale wizualnie wg mnie wygląda okropnie! Może dlatego, że ogólnie nie podobają mi się tatuaże, które uważam za oszpecenie ciała, a nie ozdobę. Ale każdy robi z sobą, co chce i to jest fajne
[demot]
Uwielbiam chodzić spać późno i wstawać koło 8:00 - 9:00. A moja praca wymaga wstawania przed 5:00, pracę zaczynam o 6:30. Myślałam, że zdążę się przyzwyczaić i może nawet polubić wczesne poranki, ale minęły 3 lata, a ja nadal się nie przyzwyczaiłam i "osobisty koszmar" mam co rano. Cóż, 20 lat temu nikt mi nie obiecywał, że całe życie będę miała na 8:00...
[demot] Uważam, że są fajne. Przynajmniej się wyróżniają. U nas wszystkie domy wyglądają, jakby ktoś zrobił kopiuj-wklej. Nie dość, że paskudne, to jeszcze wszystkie takie same
[demot] A ja jeszcze pamiętam niedawne święto sześciu króli... Jak to się wszystko szybko zmienia!
[demot] Wszystkie lubię, poza tymi na słodko (np. z owocami). Ale chyba najbardziej ruskie
[demot] Z tą recepturą coca-coli to trochę stare info. Receptura już dawno wyciekła, stąd wiele firm produkuje owe czarne napoje, co bardzo mnie cieszy!
[demot] Poproszę taki kalendarz!
[demot] Mistrzu Yoda, to ty?
[demot] Jest przepiękny!
[demot] Takie pytania uważam za wtrynianie nosa w nie swoje sprawy. Przecież to jego sprawa, co z nimi robi. Myślę, że taka ciekawość jest niezdrowa i lepiej jest pytanie przemilczeć niż robić z siebie głupca wypowiadając je głośno (zwłaszcza na piśmie i na dokładkę w internetach)
[demot] Jaaaasne! Tak samo zostaną rozliczeni jak Tusk został wsadzony do pierdla za swoje przekręty i szachrajstwa. Albo jak ci podsłuchani u sowy. Albo gliniarze pałujący ludzi. Bez obawy, włos im z głowy nie spadnie. Zwłaszcza, jak znowu zacznie się rotacja i na stołki wróci po i Tusk. Szopka się zacznie na nowe popisy na temat "kto więcej nakradnie", a nie o sprawiedliwość i dobro Polaków.
[demot] Chciałabym się uczyć łaciny w szkole. Niestety, jestem z pokolenia j. rosyjskiego, który w życiu do niczego mi się nie przydał. Łacina jest matką wielu języków obcych, które (mając łacinę) potem łatwiej załapać, jak twierdził niejeden n-l języków obcych. No i np. na opakowaniach leków czy kosmetyków jest czasem używana łacina. A w takim wypadku ja lubię wiedzieć, co czytam. Chociażby dlatego chciałabym się uczyć łaciny. Dla siebie.
[demot] Tak mam, jak ten psiak. 2 tygodnie urlopu to wciąż za mało, żeby odespać wiele miesięcy wstawania o 4:45.
[demot] Rany... Miszczostwo! Już na początku pewnie puściłabym pawia, a on nie dość, że nie spawił, to jeszcze zgrabnie dojechał do końca! Nie przepadam za motocyklami, ale gościu zrobił na mnie ogromne wrażenie!
[demot] 20.08
[demot] Rezydencja niezła, ale jej umiejscowienie? Masakra!
[demot] Nie jestem introwertykiem, a byłabym zachwycona taką miejscówką! Oczywiście bez internetu
[demot] Tak naprawdę pomysł na mięcho w bułce zrodził się wśród żołnierzy starożytnego Rzymu. Wspomniał o tym profesor na zajęciach podyplomowych. Mówił wiele ciekawostek, a ta jest jedną z nich.
[demot] No i od razu przypomniał mi się tekst z dzieciństwa: "W słonecznym cieniu, na miękkim kamieniu siedziała młoda staruszka. I nic nie mówiąc rzekła: był sobie młodzieniec, bez rąk i bez nóg. I wdrapał się na drzewo. I nic nie widząc zauważył, że rzeka się pali, a ludzie niosą słomę, aby ją ugasić"...
[demot] Pytanie: czy rowerzysta naprawdę musi zakładać te obcisłe gatki? Zwykłe spodenki nie mogą być? Ludzka siła mnie nie zmusi do założenia tego plastikowego, obleśnie obcisłego badziewia. I nie obchodzi mnie jakiś niepisany image. Zakładam to, w czym będę się dobrze czuć i normalnie wyglądać. Proste!
[demot] Przyczyny problemu są dwie: brak przeszkolenia rowerzystów z zakresu przepisów ruchu drogowego i głupota ludzka. O ile drugiego się nie przeskoczy, to pierwsze jednak powinno być nieodzowne. Brak znajomości przepisów są przyczyną większości sytuacji z udziałem rowerzystów. Skoro kierowcy aut muszą znać przepisy korzystając z dróg, tak samo rowerzyści powinni być zobligowani do znajomości przepisów, skoro też z nich korzystają. Zgodnie z przepisami, gościu na zdjęciu ma OBOWIĄZEK korzystać z drogi dla rowerów (nie ma znaczenia rodzaj roweru i jakość trasy rowerowej). Przepisy są jednoznaczne. Nie robi tego, co powinien i nie jest odosobnionym przypadkiem, więc jak ich lubić? Piesi też ich nie lubią! Gdy jest trasa rowerowa po drugiej stronie ulicy, to nierzadko taki wjeżdża na wąski chodnik przeznaczony dla ruchu pieszych i jeszcze dzwoni żądając przepuszczenia (czego mu robić nie wolno, bo nie powinno go tam być). No i jak ich lubić?
[demot] Wincyj dzikusów z muzułmańskich krajów, wincyj!!! Niedługo u nas też tak może być i to mnie przeraża
[demot] Nie widzę odwagi. Za to widzę mnóstwo kreacji tandetnych, brzydkich, wulgarnych i ośmieszających. Dla jednych odwaga, dla innych zniewaga. Gusty są różne
[demot] Liżę rany po tortutach i tymczasowo mieszkam w dzikiej głuszy na bagnach u jednego starca (Wiedźmin, cz. 4)
[demot] Na nią jako lekarkę (jej wiedzę i umiejętności), tatuaże czy pirsing nie mają wpływu. Ale wizualnie wg mnie wygląda okropnie! Może dlatego, że ogólnie nie podobają mi się tatuaże, które uważam za oszpecenie ciała, a nie ozdobę. Ale każdy robi z sobą, co chce i to jest fajne
[demot] Uwielbiam chodzić spać późno i wstawać koło 8:00 - 9:00. A moja praca wymaga wstawania przed 5:00, pracę zaczynam o 6:30. Myślałam, że zdążę się przyzwyczaić i może nawet polubić wczesne poranki, ale minęły 3 lata, a ja nadal się nie przyzwyczaiłam i "osobisty koszmar" mam co rano. Cóż, 20 lat temu nikt mi nie obiecywał, że całe życie będę miała na 8:00...
[demot] 12 godzin na przekąskach i słodkich napojach? Życzę powodzenia w szukaniu łosia...