Wieloryb, konkretnie humbak, zaplątał się w sieci blisko przystani rybackiej w Międzyzdrojach, co zgłoszono Morskiej Służbie Poszukiwania i Ratownictwa (SAR) w środę rano.
Akcja ratunkowa trwała kilka godzin i zakończyła się sukcesem przed godziną 12, co potwierdziła reporterka TVN24 Alicja Rucińska.
W ratowaniu wieloryba brał udział Konrad Wrzecionkowski z WWF oraz ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego z Międzyzdrojów, starając się nie narażać zwierzęcia na dodatkowy stres.
Zwierzę zaczęło samodzielnie wyplątywać się z sieci, a ostateczna pomoc polegała na uwolnieniu go w głębszej wodzie, gdzie humbak zrozumiał intencje ratowników i zachowywał spokój.
Rzeczniczka WWF Polska zaznaczyła, że humbaki nie są naturalnymi mieszkańcami Morza Bałtyckiego i przypuszczalnie został on zepchnięty do regionu przez nietypowe warunki hydrologiczne i meteorologiczne.
Ekolodzy planują monitorować humbaka oraz naprowadzić go z powrotem na otwarte wody oceanu, ponieważ Bałtyk nie jest sprzyjającym środowiskiem dla tego gatunku.
Incydent ten jest pierwszym takim przypadkiem w historii Wolińskiego Parku Narodowego, według dyrektor parku Wioletty Nawrockiej.
Komentarze
Pokaż komentarze