W centrum Warszawy stanęła symboliczna instalacja przedstawiająca fermę norek, mająca na celu uświadomienie społeczeństwa o realiach hodowli zwierząt futerkowych w dniu międzynarodowego Dnia bez Futra.
Instalacja została zorganizowana przez organizację Otwarte Klatki oraz Fundację Viva!, aby zwrócić uwagę na okrucieństwo hodowli i jej negatywny wpływ na środowisko oraz ekosystemy. Wydarzenie zakończy się symbolicznym wygaszeniem i rozmontowaniem fermy.
W Polsce działa obecnie około 350 ferm futerkowych, z czego połowa należy do rodziny Wójcików i holenderskiej rodziny Van Ansem. Polska jest drugim największym producentem futer na świecie, mimo że 70% społeczeństwa popiera ich zakaz.
W czerwcu posłanka Małgorzata Tracz złożyła w Sejmie projekt ustawy zakazujący hodowli zwierząt na futro, który ma wejść w życie w 2029 roku, zakazując powstawania nowych ferm i zamykając istniejące.
Aktywiści uważają, że branża futrzarska nie ma przyszłości, a liczba ferm na całym świecie maleje. Wyrażają nadzieję, że przyszłe obchody Dnia bez Futra będą zbędne.
Powód: Hodowla zwierząt na futra wiąże się z okrucieństwem wobec zwierząt, zagrożeniem dla lokalnych ekosystemów oraz negatywnym wpływem na społeczności mieszkające w pobliżu ferm.
Komentarze
Pokaż komentarze