Michał, 30-letni niewidomy mężczyzna z Gdyni, został oskarżony o molestowanie po incydencie w autobusie 21 czerwca, gdy próbował uzyskać pomoc od pasażera.
Problemy zaczęły się, gdy komunikaty głosowe w autobusie działały nieprawidłowo, a Michał, nie otrzymując odpowiedzi od współpasażerów, przypadkowo dotknął kobiety, co poskutkowało postawieniem zarzutów.
Kobieta, która złożyła doniesienie, jest pracownicą policji. Rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku stwierdziła, że sytuacja była zgodna z przyjętymi procedurami.
Karina Kamińska z policji w Gdańsku podkreśliła, że działanie Michała zostało zakwalifikowane jako naruszenie nietykalności cielesnej, ale bez charakteru seksualnego.
Sprawa wywołała oburzenie w mediach społecznościowych, z licznych komentarzy wynika, że wielu uważa postępowanie kobiety za nieadekwatne.
Komentarze
Pokaż komentarze