Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Dzięki pracy w supermarkecie mam wiedzę z pierwszej ręki o tym, jakie jest nasze społeczeństwo. Wiem też, w jaki sposób są wychowywane współczesne "bombelki" – Ta sytuacja miała miejsce kilka lat temu. Kasowałem zakupy typowej 500+owej rodzince, a w tym czasie ich smarkacz, na oko 4, może 5 lvl, skakał po barierkach oddzielających kasy jak jakiś dziki koczkodan.Wychylam się więc z boksu kasowego i grzecznie mu mówię: "Chłopczyku, nie wolno skakać po barierkach, nu-nu-nu!" (wiem, głupio to brzmiało, ale jak miałem mówić do smarka?). Upominałem go raz, i drugi, jego ojciec zero reakcji. W końcu odpuściłem. Nagle barierka trzasnęła, a Brianek czy Wiliamek leży na podłodze i przez chwilę się nie rusza, a potem głośny ryk. Ojciec podbiega: "Alan! Alanek, co Ci jest?!?" (dużo się nie pomyliłem co do imienia).Podchodzi do mnie: "Proszę wezwać kierownika!". Ja pytam w jakiej sprawie, a On: "W takiej, że sobie życzę i proszę wezwać!" No to wezwałem. Wykłócał się z nim, że dziecko upadło, kierownik zapytał: "To po co skakało po barierce?!? Chwilę się kłócili, a na końcu oburzony Janusz oznajmił, że: "Dzieciństwo swoje prawa ma!"Tak, to nie żart. CS BCE ECH ETSRCE ECB EAD 1058- SCE NEW EPS ERIEK200100ㄹㄹ5)

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…