Zabawne rozmowy, które ludzie podsłuchali w samolocie i uznali, że są zbyt dobre, by się nimi nie podzielić (19 obrazków)

Dzieciak siedzący za mną marudził, że właśnie wypadł mu ząb i gdzieś się potoczył i teraz nie dostanie kasy od wróżki zębuszki. Koleś siedzący obok nich powiedział: „Nie martw się, za zgubiony w samolocie ząb dostaje się 50 dolców”. Na to tata dzieciaka szybko odparował: „Oooo popatrz, wróżka zębuszka siedzi obok nas”!

Jakiś facet powiedział swojej partnerce, że nie potrzebuje więcej włóczki. Każda kobieta która to usłyszała, natychmiast zaczęła mu tłumaczyć, jak bardzo się myli

Jestem pilotem dużej linii lotniczej. Wiele lat temu, po bardzo długiej dniówce leciałem do domu (już jako pasażer). Byłem cholernie zmęczony, prawdopodobnie wyglądałem niezbyt ciekawie, ledwo mogłem utrzymać otwarte oczy. Siedząca obok mnie kobieta zapytała, czy chcę kanapkę jej córki. Grzecznie odmówiłem, ale nalegała. I wiecie co? To była najlepsza kanapka z dżemem i masłem orzechowym jaką kiedykolwiek w życiu zjadłem

Zdenerwowany pasażer: Przepraszam. Jak często samoloty się rozbijają?
Stewardesa: Tylko raz!

Siedziałem obok dorosłego mężczyzny, który grał w „rośliny kontra zombie” przez cały 3-godzinny lot. Za każdym razem, gdy zabił trudnego zombie, podskakiwał na fotelu, wygrażał zaciśniętą pięścią i syczał pod nosem: „taaaak, masz bucu za swoje”

Dwie starsze panie przez cały lot rozmawiały po francusku o tym, jaki brzydki jest mój mąż. Pewnie myślały, że nikt ich nie rozumie (lot krajowy, USA). My jednak doskonale znamy ten język

5-letni chłopiec powiedział kiedyś: „Tato, czy możesz poprosić ich, żeby się zatrzymali? Muszę skorzystać z toalety”
Komentarze
Pokaż komentarze