W Cieszynie okaleczono drzewa, przywiercając metalowe elementy, aby zawiesić flagi przed procesją Bożego Ciała. Ekolodzy biją na alarm, miasto bada sprawę, a miejscowy proboszcz przeprasza - Nie kazałem tego zrobić, ale wiadomo, że jeżeli jestem proboszczem parafii, to ja jestem za to odpowiedzialny. Nie powinno się to było zdarzyć. Ne zdążyłem na to zareagować - przekazał ks. Antoni Dewor

Źródło: wiadomosci.gazeta.pl
Komentarze
Pokaż komentarze