Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
 –  Był sobie Janusz była Grażyna, mieli trzy córki jednego syna. Janusz był w łóżku niezlym ogierem trunków wszelakich był koneserem a że od zawsze pracował zdalnie, toteż rodzince żyło się marnie. Janusz od dawna ciągnie z opieki, ma na ubrania, jedzenie, leki. Co go obchodzi jakaś tam fala? On jest szczęśliwy, żyjąc z socjala. Inne ma zdanie sąsiad Janusza ten co, co rano do pracy rusza. Sąsiad pracuje na dwa etaty ma dom w kredycie, auto na raty, jeśli zarobi więcej niż musi fiskus nadwyżkę z niego wydusi. Janusz problemów takich nie miewa, leżąc w swym łóżku, leniwie ziewa. Dopóki rządzi „Zbawca Narodu" jego rodzina, nie umrze z głodu. Takich jak Janusz jest u nas wielu pomogli władzy w dojściu do celu. Dzięki tej wladzy, ich tanim chwytom wszyscy płacimy dziś pasożytom.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…