Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Szefie szanowny! – Jeśli płaci mi Pan najniższe możliwe wynagrodzenie, kantuje Pan na nadgodzinach, szuka na siłę powodów, aby wiecznie przesuwać mi należny urlop - to daje Pan od siebie absolutne minimum.W związku z tym ja będę pracował najmniej jak się tylko da, przeciągał przerwę, do pracy przychodził na styk, a o przyjściu na wolnym z mojej strony może Pan tylko pomarzyć. Ponadto intensywnie będę się rozglądał za inną posadą.To uczciwy, solidarny i sprawiedliwy układ - szef daje od siebie najmniej jak się tylko da, a pracownik odwzajemnia się tym samym. Kto uważa podobnie?

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…