Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Dziwny incydent z 1704 roku mógł tragicznie zakończyć karierę kompozytorską G.F. Haendla po starciuz innym kompozytorem Johannem Matthesonem – Z nieznanych powodów doszło między nimi do ostrej kłótni,w czasie której Mattheson omal nie zabił Haendla mieczem, który na szczęście trafił nie w pierś, lecz w mosiężny guzik na piersi Haendla. Gdyby ten metalowy guzik nie uratował Haendlowi życia, jego słynne oratorium Mesjasz (z chórem Alleluja) nigdy by nie powstało Z nieznanych powodów doszło między nimi do ostrej kłótni,w czasie której Mattheson omal nie zabił Haendla mieczem, który na szczęście trafił nie w pierś, lecz w mosiężny guzik na piersi Haendla. Gdyby ten metalowy guzik nie uratował Haendlowi życia, jego słynne oratorium Mesjasz (z chórem Alleluja) nigdy by nie powstało

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…