Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Siedzimy sobie wczoraj na plaży nad jeziorkiem – Kilka rodzin z dziećmi, ale w większości to Sebixy i Karyny z Harnasiem, szlugiem za uchem, rapsy z głośnika, ale cóż, też mogą tu być. Nagle... O! Dron lata nad nami! Sebixy zajarane, opowiadają Karynom jakie parametry drona, prędkość, wysokość itd.Nagle przed nimi staje... Policja.- Dzień dobry, poprosimy dowodziki.- Ale Panie Władzo, tu można pić, przecież nic nie robimy.- Pić kolego tu nie można, ale my nie w tej sprawie - odpowiada grzecznie policjant- Czy to Wasze puszki tam pod krzakami, sterta petów, węgiel wysypany, który dalej trawę wypala, folie, kartony itd?- Nie, nie! To nie nasze.Pan wyjmuje tableta, przewija nagranie i grzecznie pyta- Dalej będziesz kłamał? Tam stoi radiowóz, możemy porozmawiać na komendzie.- No ok, nasze.Każdy dostał po 300 zł mandatu. Siedzieliśmy jeszcze kilka godzin, takich akcji było więcej, a pierwszy raz widziałem, że kosze były pełne, a plaża czyściutka!
Źródło: Może w końcu nauczymy brudasów, że śmieci albo zabieramy ze sobą albo wyrzucamy tam gdzie ich miejsce, czyli w ŚMIETNIKU!!!

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…