Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
Zastanówmy się po co te całe wakacje kredytowe? Odpowiedź jest prosta - żeby utrzymać konsumpcję na wysokim poziomie (lwia część dochodów budżetowych to podatek VAT). – Obniżanie czy podwyższanie stóp w tej chwili nie ma żadnego wpływu na inflację. Nikt też nigdy nie troszczył się o kredytobiorców (PiS olał frankowiczów). Ważne są dochody budżetowe, żeby ten statystyczny kredytobiorca łapiąc oddech od raty natychmiast pobiegł do sklepu i wydał co do złotówki z tego, co normalnie miałby na ratę.  Albo zapłacił za paragon grozy na wakacjach lub zatankował paliwo z extra marżą Orlenu. O to chodzi- PiS odejmując za 4 miesiące bankom (a de facto przesuwając w czasie) troszczy się o wpływy do budżetu których już brakuje.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…