Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Życie jest do bani, nigdy nie wieszkiedy rzuci ci podkręconą piłkę – Moja 7-tygodniowa córeczka od urodzenia przebywa w szpitalu. Miała wielokrotne zatrzymanie akcji serca, napad drgawek i operację mózgu. Nie mam w pobliżu żadnej rodziny, która mogłaby mnie wesprzeć. Nie mogę nawet okazać oznak smutku czy słabości, ponieważ moja żona oczekuje ode mnie wsparcia psychicznego i emocjonalnego. Nie powiedziałem nawet moim rodzicom (którzy mieszkają w innym kraju) o powadze sytuacji, bo w przeciwnym razie oni też zachorują. Siedzę w toalecie, czuję się jak gówno i płaczę jak smarkacz, myśląc o tej niepewnej przyszłości.Życie to suka Moja 7-tygodniowa córeczka od urodzenia przebywa w szpitalu. Miała wielokrotne zatrzymanie akcji serca, napad drgawek i operację mózgu. Nie mam w pobliżu żadnej rodziny, która mogłaby mnie wesprzeć. Nie mogę nawet okazać oznak smutku czy słabości, ponieważ moja żona oczekuje ode mnie wsparcia psychicznego i emocjonalnego. Nie powiedziałem nawet moim rodzicom (którzy mieszkają w innym kraju) o powadze sytuacji, bo w przeciwnym razie oni też zachorują. Siedzę w toalecie, czuję się jak gówno i płaczę jak smarkacz, myśląc o tej niepewnej przyszłości. Życie to suka

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…