Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
 –  Od kiedy pamiętam, mówiło się, że Cyganie kradną dzieci. Już w dzieciństwie bardzo lubiłam konie. Mieszkałam wtedy u babci na wsi. Miałam 4 lata, bawiłam się na dworze i zobaczyłam jak jakiś Cygan prowadzi konia. Pobiegłam za nim i powiedziałam mu, że to mój koń i zażądałam, żeby go oddał. Szłam za nim naprawdę długo. Pamiętam tylko, że później Cygan zaprowadził mnie z powrotem do domu i oddał mnie w ręce babci. Babcia powiedziała wtedy, że jestem tak nieznośnym dzieckiem, że nawet Cyganie mnie nie chcą.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…