Rząd Nowej Zelandii zapowiedział gruntowne zmiany w polityce migracyjnej kraju. Władze kraju chcą uniezależnić się od migrującej „tymczasowej siły roboczej” Minister Nowej Zelandii Stuart Nash oznajmił, że firmy opierający się na taniej sile roboczej ograniczają płace w kraju zamiast inwestować kapitał w zwiększające produktywność maszyny i technologie lub zatrudniać i podnosić kwalifikacje rodaków do pracy

Źródło: kresy.pl
Komentarze
Pokaż komentarze