Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
"Mam płacić za dziecko, które mój chłopak zrobił swojej kochance" – Nieważne, czy jesteś dobrym człowiekiem, mądrym, moralnym, uczciwym - jeżeli jesteś bezczelny, to poradzisz sobie w życiu. Taką dewizę życiową miała kochanka. Dziewczyna opisała swoją historię na Reddicie.- Czułam, że mój chłopak mnie zdradza, ale nie miałam na to dowodów. Myślałam, że to może ja przesadzam. W końcu stało się: jego kochanka zaszła w ciążę. To oczywiście był koniec naszego związku - opowiada kobieta. Na tym historia powinna się skończyć, ale miała swój dalszy ciąg. - Minął rok. Jestem singielką i mam bardzo dobrze płatną pracę. Pewnego dnia kochanka mojego ex odezwała się do mnie na Facebooku, żebym kupiła jej pieluchy i inne przedmioty niezbędne dla jej dziecka, bo odkryła, że mój były ją też zdradza - mówi zdradzana dziewczyna.Kobieta oczywiście odmówiła i zablokowała kochankę ex. Wtedy mężczyzna (odpowiedzialny za los swojego dziecka) odezwał się do niej. Powiedział, że powinna wyskakiwać z kasy, bo przecież dziecko jej jest w części jej. Dzieliły w tym czasie tego samego faceta, więc powinny podzielić się kosztami utrzymania bombelka. Obawiam się jednak, że alimenty tak nie działają... Nie ważne, czy jesteś dobrym człowiekiem, mądrym, moralnym, uczciwym - jeżeli jesteś bezczelny, to poradzisz sobie w życiu. Taką dewizę życiową miała kochanka dziewczyny, która opisała swoją historię na Reddicie.- Czułam, że mój chłopak mnie zdradza, ale nie miałam na to dowodów. Myślałam, że to może ja przesadzam. W końcu stało się: jego kochanka zaszła w ciążę. To oczywiście był koniec naszego związku - opowiada kobieta. Na tym historia powinna się skończyć, ale miała swój dalszy ciąg. - Minął rok. Jestem singielką i mam bardzo dobrze płatną pracę. Pewnego dnia kochanka mojego ex odezwała się do mnie na Facebooku, żebym kupiła jej pieluchy i inne przedmioty niezbędne dla jej dziecka, bo odkryła, że mój były ją też zdradza - mówi zdradzana dziewczyna.Kobieta oczywiście odmówiła i zablokowała kochankę ex. Wtedy mężczyzna (odpowiedzialny za los swojego dziecka) odezwał się do niej. Powiedział, że powinna wyskakiwać z kasy, bo przecież dziecko jej w części jej. Dzieliły w tym czasie tego samego faceta, więc powinny podzielić się kosztami utrzymania bombelka. Obawiam się jednak, że alimenty tak nie działają...

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…