Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
W każdym małżeństwie są takie chwile, kiedy mężczyzna musi płacić błędy żony –  Pracowałem kiedyś jako taksówkarz i czasami zdarzali się tacy klienci, którzy wiedzieli lepiej ode mnie i od gpsa jak jechać. No i była raz taka sytuacja, że wsiadło małżeństwo, grzecznie się przywitali i ogólnie byli bardzo mili. Do czasu. GPS wskazał taką drogę omijającą korki, które były spowodowane remontem na drodze. Jedziemy sobie spokojnie i nagle pani siedząca z tyłu zaczyna robić awanturę, że chcę ich naciągnąć i żebym natychmiast zawrócił i jechał tak jak ona wskaże. Klient nasz pan, nawet nie skomentowałem tych oszczerstw i po prostu zawróciłem. Wjebaliśmy się w korek. I ta się znowu uruchamia: „ty oszuście, nawet nas nie poinformowałeś, że będą korki". Nie kurwa gps tak z dupy pokazał drogę na około. Zwróciła się do męża z krzykiem: „tylko mu nie płać" i wysiedli. Chłop przez całą drogę się nie odzywał. Później patrzę w aplikację, a on zmienił płatność gotówką na płatność kartą i nie dość, że zapłacił to jeszcze dał napiwek w rozmiarze dwóch takich kursów z dopiskiem „za szkodę moralną"

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…