Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Dyrektor wielkiej firmy przechodziprzez ruchliwą ulicę, na chodnikuzaczepia go bezdomny:- Daj Pan 100 zł! – - Na co potrzebujesz te pieniądze?- Kupię sobie trochę wódki, jakiś napój i będę leżeć pod płotemDyrektor po cichu wyciąga telefon:- Dzień dobry, dział kadr? Zwolnij natychmiast naszego księgowego, w końcu znalazłem uczciwego człowieka!

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…