15 najciekawszych wiadomości z zeszłego tygodnia, które mogliście przegapić #52 (18 obrazków)
Dwóch młodocianych dilerów uniknęło więzienia, bo sędziemu zaimponowała poprawność językowa w SMS-ach, które wysyłali klientom
Luke Rance i Brandon Kerrison stanowią niezbity dowód na to, że stosowanie się do zasad poprawności językowej może ratować życie. Dziewiętnasto- i dwudziestojednolatek zostali przyłapani przez walijską policję na paleniu marihuany i posiadaniu większej ilości narkotyku oraz niewielkiej ilości kokainy. Dwójka stanęła przed sądem, ale uniknie więzienia, ponieważ sędziemu prowadzącemu sprawę zaimponowała „gramatyka i interpunkcja” stosowana przez młodych dilerów w wysyłanych przez nich SMS-ach, jako że to rzecz rzadko spotykana wśród dilerów. Mimo to przestępcy kary nie uniknęli, ponieważ sąd skazał ich na 100 godzin prac społecznych.
Powstaje film o morderczym dronie
Po morderczej oponie, przeklętej kasecie wideo i krwiożerczej maglownicy, myśli twórców horrorów klasy D powędrowały w niebo, skąd będą próbowały ściągnąć kolejny nieożywiony przedmiot, który zbierze plon śmierci. „Dron” będzie opowiadał historię, no cóż, drona, którego opętał duch zmarłego mordercy. Obłąkane urządzenie będzie zatem terroryzować kierowców, łamać systemy bezpieczeństwa i oczywiście pooglądać ludzi pod prysznicem, bo tak właśnie robią złowieszcze drony. Za kamerą „Drona” stanie Jordan Rubin, reżyser słynnej produkcji „Zombiebobry” o zombie bobrach.
Astronauta przez przypadek zadzwonił na pogotowie z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej
„Halo, policja? Po moim statku biega stwór, któremu drugi stwór wyłazi z gęby. Tak, poczekam”. Być może takiego dramatyzmu spodziewali się kontrolerzy w Johnson Space Centre w stanie Teksas, gdy otrzymali powiadomienie o próbie kontaktu ISS z ziemskim centrum alarmowym. Andre Kuipers, który wykonał telefon, nie uciekał jednak przed czarnym ksenomorfem, lecz wybrał numer alarmowy jedynie przez przypadek, bo zapomniał wcisnąć zero przed wybraniem właściwego numeru na Ziemię i dodzwonił się na 911. Holenderski astronauta nie wiedział nawet, że dzwonił do służb, a o swoim wyczynie dowiedział się następnego dnia z e-maila.
PiS zaproponował odstąpienie od karania osób stosujących przemoc domową po raz pierwszy
Kiedyś krążyła anegdotka, że w ramach walki z otyłością w USA podniesiono limit kilogramów, od którego zaczynała się nadwaga. Na podobnej zasadzie ustawą chciało chyba Prawo i Sprawiedliwość zlikwidować przemoc domową. Trudno inaczej interpretować propozycję Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, by z ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie usunąć zapis o karaniu osób dopuszczających się przemocy po raz pierwszy. Nie trzeba chyba dodawać, z jakim odbiorem społecznym spotkała się propozycja ministerstwa, które ostatecznie ze swojego pomysłu się wycofało.
Turyści wypolerowali strefę erogenną pomnika Cristiano Ronaldo
Znajdująca się na Maderze brązowa statua jednego z najwybitniejszych piłkarzy w historii cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Jedna strefa pomnika Cristiano Ronaldo wpadła w oko turystom odwiedzającym portugalską wyspę w szczególności. Krocze posągu portugalskiego piłkarza stanowi największą pokusę dla turystów, którzy nie mogą się powstrzymać od dotykania wystającego elementu. Pragnienia łowców pamiątek odzwierciedla wypolerowana strefa okolic krocza na ważącym 800 kilogramów i mierzącym ponad 3 metry wysokości pomniku. Dostępne w Sieci zdjęcia uradowanych chwyceniem byka za rogi turystów tylko to potwierdzają.
Linie lotnicze nakazały obsłudze lotów schudnąć
Nietypowy sposób na walkę z oskarżeniami o niegospodarność postanowiły znaleźć pakistańskie linie lotnicze PIA. Państwowy przewoźnik oddalił uwagę mediów od ciężkich zarzutów stawianych mu między innymi przez ministra finansów Pakistanu i opublikował komunikat, w którym nakazuje pracownikom z nadwagą schudnięcie kilkanaście kilogramów. Zrzucanie wagi ma się odbywać stopniowo i każdy pracownik musi co miesiąc stawić się w zakładowej przychodni, żeby poddać się kontroli. Osoby, które nie zejdą poniżej wymaganych limitów, stracą możliwość pracy na pokładzie samolotu. Na zbicie wszystkich nadprogramowych kilogramów pracownicy mają czas do końca lipca.
Mężczyzna krzyczący do pająka DLACZEGO NIE CHCESZ ZDECHNĄĆ wzbudził uzasadnione podejrzenia policji
Policja z australijskiego miasteczka Wanneroo otrzymała zgłoszenie o niepokojących krzykach wydobywających się z jednego z położonych nieopodal domów. Przechodzień, który zgłosił niepokojące zdarzenie, twierdził, że z domu dobiega płacz dziecka i ktoś wykrzykuje słowa DLACZEGO NIE CHCESZ ZDECHNĄĆ. Przybyli na miejsce funkcjonariusze odkryli, że cierpiący na olbrzymi lęk przed pająkami właściciel domu próbuje właśnie zabić pajęczaka, który uwił sobie gniazdko w tym samym miejscu. Sprawa się wyjaśniła, a mężczyzna przeprosił policjantów za niepotrzebną fatygę. Pająkowi niestety nie udało się wyjść cało ze zdarzenia.
Komentarze Ukryj komentarze