Potwornickie ciekawostki XII (13 obrazków)
Udowodnili...

Upór ostatniego z mężczyzn okazał się, jak widać, zgubny. Dwaj pierwsi ewakuowali się z tratwy w pierwszej możliwej chwili, ostatkiem sił chwytając się mostu, który rzeka zalewała. Trzeci bohater stwierdził, że jak to, on nie da rady? No i udowodnił, że nie dał. Mężczyźni nie mieli na sobie nawet podstawowych kapoków.
Miś mocno śpi

Samo określenie "sen zimowy" jest pewnego rodzaju uogólnieniem, ponieważ zimowa hibernacja niedźwiedzia nie jest snem samym w sobie. Ich ciała obniżają swoją temperaturę, zwalniają tętno i metabolizm, jednak pozostają w "trybie czuwania" przez cały ten okres. Problematyczne "chodzenie na siku" zostaje zamienione w odzyskiwanie energii z moczu, dzięki czemu niedźwiedzie nie muszą pilnować swoich pęcherzy i nie muszą się ruszać. Zwierzęta potrafią trwać w zupełnym bezruchu przez niemal cały okres hibernacji, który trwa do 100 dni.
Nie oszukał przeznaczenia...

Denatem był Michael Anderson Godwin, a rzecz działa się w Południowej Karolinie w Stanach Zjednoczonych. Jak widać, kara śmierci potrafi sama dogonić tych, którzy jej umknęli.
Chcieli zaoszczędzić na dostawie

Mrówki w gaciach

Satysfakcję sprawiają w tym przypadku łaskoczące nóżki zwierzątek (w szczególności ślimaka), a także ich ukąszenia. Osoba dotknięta formikofilią może czuć się podniecona także w trakcie obserwacji innej osoby, po której chodzą owady i małe zwierzęta.
Jednak nie ryba...

Był to 49-letni mężczyzna ubrany we własnoręcznie skonstruowany strój ryby - zielony wór uszyty z materaca łóżka wodnego. Nie miał oddzielnego miejsca na nogi czy wypustek na ręce, a jedynymi otworami były dwie dziury na oczy. Zapięcie znajdowało się na plecach. W takim stroju nie bardzo dało się oddychać, a co dopiero mówić o pływaniu. Mimo wszystko mężczyzna próbował w takim rynsztunku pływać - sami widzimy z jakim skutkiem.
Śledczy znaleźli w jego garażu kolejny strój ryby, tym razem żółty. Dowiedzieli się też, że mężczyzna przyjmował leki na padaczkę i na cukrzycę i próbowano doszukiwać się w tym połączeniu zgubnych skutków mieszania leków, jednak do dziś tak naprawdę nikt nie wie, dlaczego Neil chciał zostać rybką.
Nie daj mu się ugryźć

Węże te nie są bardzo agresywne, większość czasu spędzają na drzewach i nawet nie myślą o atakowaniu ludzi, ponieważ nie mają w tym żadnego życiowego celu. Jeśli jednak dojdzie do konfrontacji, która skończy się mokrym ukąszeniem, to skutki są, krótko mówiąc, śmiertelne. Mówimy o ukąszeniu mokrym, ponieważ nie każde z wężowych "dziabnięć" kończy się wstrzyknięciem jadu - jeśli do tego nie doszło, ukąszenie nazywane jest "suchym", jeśli jad został wpuszczony w ciało ofiary, ukąszenie jest "mokre".
W przypadku mokrego ukąszenia przez dysfolida potrzebne jest jak najszybsze podanie surowicy, które powinno nastąpić najdalej w ciągu kilku godzin od kontaktu z jadem. Bez surowicy szanse na przeżycie wynoszą 0%. Działanie toksyny nie jest błyskawiczne, a postępujące objawy występują przez około 48 godzin, w których trakcie rozpoczynają się liczne krwotoki wewnętrzne prowadzące do śmierci spowodowanej głównie utratą krwi.
Komentarze
Pokaż komentarze