Potwornickie ciekawostki XII (13 obrazków)
Prawicze jaja
Uryna pochodzi przeważnie od chłopców w wieku do 10 lat i zbierana jest od tych, którzy nie mają problemów ze zdrowiem. Jajka umieszcza się w zebranym moczu do nasiąknięcia, następnie gotuje się je - również w moczu, a po ugotowaniu na twardo obiera się je ze skorupki i znów trafiają do gara z tym samym płynem i się duszą.
Przygotowanie prawiczych jaj może zajmować około dobę, a ich wartość na rynku jest około dwa razy większa niż wartość zwykłych jajek. Ta potrawa jest częścią niematerialnego dziedzictwa kulturowego i według tradycji ma posiadać lecznicze i wzmacniające właściwości.
Ostatni lodzik w życiu
Nowozelandczyk pracujący jako operator przy przemysłowej maszynie do produkcji lodu chciał udrożnić powstały w jej wnętrzu zator. Maszyna posiadała zabezpieczenie w postaci pedału. Jeśli operator opuszczał swoje stanowisko, to maszyna się zatrzymywała. Żeby tego uniknąć, mężczyzna zablokował pedał kawałem metalu, udał się w rejon zatoru i został śmiertelnie wciągnięty przez maszynę. Parę miesięcy wcześniej walczył o zwiększenie bezpieczeństwa w swoim miejscu pracy.
Zgryźliwi!
Jest to jeden z argumentów przemawiających za tym, żeby nie bać się rekinów i miejsc, w których występują. Z drugiej strony marzenia o wizycie w Nowym Jorku tracą nieco na kolorach.
Małpy laboratoryjne
Wszystko budzi oczywiście wiele kontrowersji, dlatego większość krajów na świecie deklaruje, że eksperymentów na szympansach prowadzić nie będzie. Drugą kwestią jest to, że większość krajów nie ma po prostu takich potrzeb, a trzecią to, że prowadzenie eksperymentów wymaga sporego zaplecza.
Wyobraźmy sobie więc, że mielibyśmy w Polsce prowadzić eksperymenty na szympansach - trzeba mieć odpowiednie laboratoria, naukowców, trzeba mieć dostęp do świeżych szympansów, a w dodatku trzeba mieć w tym wszystkim jakiś cel. No więc właśnie, jaki?
Okazuje się, że testy na szympansach prowadzi się przede wszystkim na płaszczyźnie medycznej i bada się na nich reakcje na przeciwciała, które mają być zbliżone lub takie same jak w przypadku organizmów ludzkich. Dzięki szympansom prowadzono między innymi badania nad szczepionką na WZW B.
Katastrofa lotnicza pod Tuszynem
W katastrofie brał udział samolot Lisunow Li-2WW, pilotowany przez Mariana Buczkowskiego na trasie ze Szczecina do Krakowa. Lot został zaplanowany z dwoma międzylądowaniami - w Poznaniu i w Łodzi. Według oficjalnych komunikatów przyczyną katastrofy był błąd pilota w trudnych warunkach atmosferycznych, jednak dziś wiemy, że władze PRL bardzo często prowadziły śledztwa po linii najmniejszego oporu, tak by jak najszybciej wskazać nieżyjącego winnego i podać tę informację do opinii publicznej (a czasem nawet nie podawać). W żadnym wypadku nie mogło być mowy o tym, aby badano wersję przedstawioną przez świadka, ponieważ to byłoby skazą dla "nieskazitelnego" ustroju. Sprawa była też o tyle znacząca, że była to pierwsza katastrofa lotnicza w powojennej Polsce. Pilotem samolotu był ojciec znanego dziś aktora Zbigniewa Buczkowskiego.
Komentarze Ukryj komentarze