Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Pewien mężczyzna wszedłdo sklepu z rozpiętym rozporkiem – Kiedy zobaczyła go ekspedientka, podeszła do niego i powiedziała: „Drzwi pana koszar są otwarte”.Mężczyzna zdziwił się tym, co powiedziała mu kobieta. Nie zrozumiał jej i poszedł dalej. Kiedy robił zakupy napotkał się na znajomego sąsiada, który powiedział do niego: „Masz rozpięty rozporek”. Wtedy mężczyzna zorientował się o co chodziło ekspedientce i postanowił się z nią podroczyć.Podszedł do niej i powiedział: „Gdy widziałaś, że moje koszary są otwarte, to zobaczyłaś także marynarza stojącego na baczność?”. Żart rubaszny i mężczyzna pewnie myślał, że tym zawstydzi ekspedientkę. Jednak bardzo się pomylił, kobieta była o wiele sprytniejsza i po chwili namysłu odpowiedziała:„Nie, nie widziałam. Ale dostrzegłam inwalidę weterana, który siedział na dwóch starych torbach”

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…