Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Pewna młoda Amerykanka zaczepiła przypadkowego bezdomnego, chroniącego się przed deszczem. Opowiedziana przez niego historia mocno ją poruszyła: – "Mieszkam na ulicy od 2012 roku, czyli od kiedy moja narzeczona zmarła na raka macicy. Kiedy była chora, nie opuściłem jej w szpitalu ani na chwilę przez dwa miesiące. Straciłem wszystko, ale kogo by to obchodziło. Zabrali mi wszystkie rzeczy, a ja tęsknię tylko za nią. Sprzedałbym dla niej duszę, tak bardzo ją kocham! Nazywała się Flor Marlene Bryant. Wiesz, w przypadku utraty rzeczy materialnych, nic strasznego w gruncie rzeczy się nie dzieje, ale gdy tracisz kogoś, kogo kochasz, boli jak nic innego na świecie."Mężczyzna przeznaczył na leczenie kobiety cały swój majątek, a kiedy zmarła, został całkowicie z niczym. Pewnie wielu z nas zdarzyło się przejść obok człowieka bezdomnego z podobną historią

Komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte. Jeśli chcesz je widzieć cały czas, zaloguj się,

Pokaż komentarze
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…
 
Color format