Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
I to się nazywa złośliwy przypadek –  Cała rodzina oczekuje przy śniadaniu, aż paranowożeńców dołączy do nich po nocy poślubnej.Jajecznica stygnie, kawa stygnie a ich ciągle niema...-Ciekawe czemu nie ma ich tak długo?- zastanawiasię głośno mama pana młodego.- Wiesz mamo... - chce odpowiedzieć młodszy bratświeżo upieczonego małżonka.- Och cicho bądź! Nie obchodzi mnie, co myśli o tymośmiolatek- gani go mama.Mijają godziny. Mama ugotowała wspaniały obiad,woła całą rodzinkę, ale państwo młodzi nieprzychodzą.- Dlaczego ich jeszcze nie ma? - niecierpliwi sięmama.- Mamo...- próbuje odpowiedzieć brat panamłodego, ale znów zostaję uciszony.Mijają godziny. Mama przygotowała kolację, alemłodzi wciąż nie przychodzą.- Mamo, myślę...- zaczyna nieśmiało brat młodego.- No dobrze, powiedz wreszcie co myślisz.- Nie wiem, dlaczego ich jeszcze nie ma, ale wczorajw nocy ktoś ukradł mój klej do modeli, którytrzymałem w słoiczku po wazelinie.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…