12 mrocznych rodzinnych historii opartych na faktach (13 obrazków)
Moja ciocia przyłapała swojego męża na uprawianiu seksu z własną matką w wannie. Nie muszę dodawać, że oznaczało to natychmiastowy rozwód.

Siostra mojego dziadka pewnego dnia zapadła się pod ziemię. To było jakoś w latach czterdziestych. Miała dwadzieścia parę lat. Nigdy nie było żadnych problemów z nią i była inteligentną oraz szczęśliwą dziewczyną. I pewnego dnia po prostu nie wróciła z pracy. Nikt nie wiedział, co się z nią stało, więc wszyscy uznali, że została porwana i pewnie nie żyje. Pięć lat później mój dziadek był w innym mieście w sprawie biznesowej. Wyszedł z biurowca, patrzy, a tam jego siostra. Zawołał ją. Ona się zatrzymała i wyglądała na osobę bardzo zadowoloną ze spotkania, ale powiedziała, że woli nie rozmawiać na ulicy i zaprosiła go do swojego mieszkania. Tam powiedziała mu, że jest w szoku i musi jeszcze skoczyć po papierosy. Nigdy więcej jej nie zobaczył.

Mój dziadek zatłukł mężczyznę na śmierć krzesłem. To się wydarzyło w latach pięćdziesiątych, a facet był kochankiem mojej babci.

Mój wujek naćpał się i zabił swojego najlepszego przyjaciela, ale dziadek pracuje w policji, więc wujek dostał tylko wyrok w zawieszeniu. Potem nastały jeszcze gorsze czasy. Wujek sprzedawał swojej córki, żeby mieć pieniądze na narkotyki. Żona odeszła od niego i wzięła córki. Parę lat później obie były w ciąży z księdzem, który uwiódł ich matkę.

Jestem spokrewniona z facetem, który został przyłapany na uprawianiu seksu z końmi. Poszedł za to do więzienia.

Mój ojciec zajmował się biznesem prosperującym po ciemnej stronie internetu. Kupował i sprzedawał narkotyki, został skazany za korzystanie z pornografii dziecięcej i zoofilskiej, a także za prowadzenie strony internetowej, która sprzedawała dane osobiste kobiet bez ich wiedzy.

Mój ojczym, były nauczyciel w szkole podstawowej, jest pedofilem. Wie o tym tylko moja matka i ja. Ona udaje, że nic się nie dzieje. Ja udaje, że nie jest to moja rodzina.

Komentarze
Pokaż komentarze