Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
I bądź tu uczynny... –  Rynek dużego miasta. Jakieś występy. Gdzieś z tyłu pośród stojących widzów rozlega się nagle:- Hej, kolego!Nieco dalej ktoś odwraca głowę- Kto, ja?- Tak, ty...- Nie jesteśmy na "ty"!- O, sorry, kolego- Nie jestem twoim kolegą!- Słuchaj przyjacielu...- Ani przyjacielem!- Posłuchaj mnie gościu...- Nie jestem żadnym "gościem"!!- No to jak mam...- "proszę pana"- Ok, więc proszę...- ... "szanownego"- Dobra, k***....., a więc: Proszę szanownego pana...- Dobrze, dobrze....- Czy szanowny pan widzi tamtego małego szczyla?- Tego, który wsiada na motor?- Tak, właśnie tego- Widzę- No więc, chciałem powiedzieć, kiedy byliśmy jeszcze przy "kolego" - on akurat opie**alał wielce szanownemu panu kieszenie i torbę.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…