10 najdziwniejszych milionerów (11 obrazków)
Nieszczęśliwy milioner
Karl Rabeder wychowywał się w biedzie i zawsze myślał, jakby to było wspaniale, gdyby był bogaty. Kiedy dorósł, udało mu się zbić majątek, ale doszedł do wniosku, że i tak jest nieszczęśliwy. Postanowił zatem rozdać całą swoją fortunę, 3 miliony funtów. „Moim celem jest nie mieć niczego. Absolutnie niczego.” – twierdzi ex-milioner. „Pieniądze są bezproduktywne – zapobiegają byciu szczęśliwym.” Zysk ze sprzedaży swoich dóbr i posiadłości pan Rabeder przeznaczył na cele charytatywne.
Córka milionera
Premier Tajlandii wysłał swoją córkę, by ta zdobywała pierwsze szlify w dorosłym życiu, pracując w McDonaldzie. Miliarder nawet sam kupuje od niej burgery. 17-letnia Paethongtan to najmłodsza z trójki pociech premiera, który także zaczynał swoją pracę w KFC podczas studiów w Stanach Zjednoczonych. Właściciel franczyzy w Tajlandii stwierdził: „Premier sam do mnie przyszedł i zapytał, czy nie mógłbym zaoferować jego córce pracy na pół etatu podczas wakacji szkolnych. Podkreślił też, że powinienem traktować Paethongtan tak, jak każdego innego pracownika, więc nawet podłogi sprząta tak, jak inni.”
Pies milionerem
Pewnie zawsze znajdzie się ktoś, kto ma więcej pieniędzy od Ciebie. Ale czy zdajesz sobie sprawę, że są nawet zwierzaki, bogatsze niż Ty? Oto Gunther IV, owczarek niemiecki, najbogatszy pies świata. Odziedziczył on spadek po swoim dziadku Guntherze III, któremu dość ekscentryczna hrabina Karlotta Liebenstein zapisała cały swój majątek.
Gunther IV ma posiadłość w Miami i wyceniany jest na około 372 miliony dolarów!!!
Milioner z własnym miastem
Szybkie samochody i droga biżuteria to już za mało dla ekscentrycznego milionera Scotta Alexandra, który niedawno kupił sobie… miasto. 31-letni magnat przemysłowy nabył drogą kupna nadmorskie miasteczko w Bułgarii i zamierza przekształcić je w osadę turystyczną dla brytyjskich turystów nazwaną jego imieniem.
Robiący kupkę milioner
Przez lata pozostawał nieuchwytny. Grasował nocą, w pobliżu restauracji w miasteczku North Ryde w Walii. W końcu jeden z restauratorów nie wytrzymał ciągłego upokarzania i zamontował kamery przemysłowe, tylko po to, by schwytać tego, kto zostawia ludzkie odchody na chodniku przed jego knajpą.
Nagranie z taśm wideo spowodowało, że policja aresztowała 71-letniego milionera Salvatore „Sam” Cerreto pod zarzutem obscenicznego obnażania się i obraźliwego zachowania. Kamera uwieczniła bowiem, jak pan Cerreto dumnym krokiem zmierza w kierunku jednej z restauracji z rolką papieru toaletowego w dłoni. Następnie kuca, zdejmuje spodnie i robi kupkę na chodnik.
Wielu restauratorów i właścicieli kawiarni odetchnęło z ulgą…
Bezdomny milioner
Nicholas Berggruen to bezdomny milioner. Jego majątek szacowany jest na 2,2 miliarda dolarów, ale sam Nicholas nie posiada domu. Jak sam stwierdził, stracił wszelkie zainteresowanie dobrami doczesnymi i nie ma zamiaru pozyskiwać więcej rzeczy, gdyż najzwyczajniej w świecie już go to nie bawi. Sprzedał więc swoją willę w Nowym Jorku, posiadłość na Florydzie i swój samochód. Majątek zamierza oddać instytucjom charytatywnym, a swoją kolekcję sztuki – muzeum w Berlinie.
Milioner, twórca banku spermy geniuszy
W 1980 roku milioner Robert Clark Graham otworzył bank spermy, gdzie dotację składać mogli tylko najmądrzejsi ludzie świata. W podziemnym bunkrze w San Diego zamierzał zebrać nasienie od laureatów Nagrody Nobla. Niestety, sperma 60- i 70-latków nie była już zbyt dobrej jakości, więc pan Graham musiał obniżyć nieco swoje kryteria doboru. Warunkiem było po prostu wysokie IQ, a w późniejszych latach zbierano także chętnie materiał genetyczny od atletów. W 1983 roku w banku spermy geniuszy dotację złożyło podobno 19 tęgich głów, w tym William Bradford Shockley, laureat Nagrody Nobla z dziedziny fizyki, a także dwóch innych, anonimowych, laureatów tego prestiżowego wyróżnienia.
Ta niecodzienna instytucja została zamknięta w 1999 roku po śmierci Roberta Grahama. Do tamtej pory 229 niemowląt przyszło na świat z materiału genetycznego mędrców i atletów, ale, jak dotąd, o żadnym z tych dzieciaków nie słychać…
Pomysł, pan Graham zaczerpnął od Hermanna Mullera, który to był laureatem Nagrody Nobla w 1946 roku.
Komentarze Ukryj komentarze