Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 9 takich demotywatorów

 –  Dominika Jackowski Radna Miasta Szczecin@Dom_JackowskiMama małej dziewczynki powiedziała mi w rozmowie że ksiądzmasturbował się patrząc na jej córkę. Tak też zeznała policjantom.Policja tymczasem utrzymuje, że masturbacja była ale nie wobecności dziecka. Ktoś mi to może wytłumaczyć?Translate postKatarzyna GodziebaPEDOFIL NA PLAŻY W ŚWINOUJŚCIU!!!DZIŚ 17.08.23 W BIAŁY DZIEŃ OKOŁO GODZ. 16PEDOFIL KSIĄDZ ZE SZCZECINA!!!MASTURBOWAŁ SIĘ PRZY MOJEJ CÓRCE !!!RODZICE BĄDŹCIE CZUJNI.DO CZASU PRZYJAZDU POLICJI ZOSTAŁZATRZYMANY PRZEZEMNIE I JENEGO ZPRZECHODNIÓW. POLICJI POWIEDZIAŁ ŻEPODNIECIŁ SIĘ NA WIDOK MORZAUDOSTĘPNIAM ZDJĘCIE TEJ KURWY!!!^Okiem Tomka Wiejskiego@okiemtomkawKsiądz podejrzewany o pedofiliępopełnił samobójstwo przed godziną14. Dominika Jackowska opublikowałaswój wpis o 14:32, czyli co najmniejpół godziny później od zdarzenia.Panie @TDuklanowski, zaprezentujepan, jak się odszczekuje swoje atakina Jackowską? Hau hau?11:22 AM 21 sie 2023.2688Wyświetlenia174 Wpisy podane dalej 3 Cytaty531 Polubień 3 Zakładki(
To antykatolickie fobie lewicy i liberałów - tak poseł PiS Bartłomiej Wróblewski ocenił żądanie opozycji, by skontrolować wszystkie placówki pomocowe prowadzone przez zakonnice – Opozycja troszczy się o podopiecznych tych placówek, poseł PiS – o katolicyzm. Religia ustanawia siebie jako główny przedmiot troski, co prowadzi do sytuacji, że dobro ofiar schodzi na dalszy plan.Kilka dni temu portal WP.pl opisał gehennę dzieci w DPS w Jordanowie, prowadzonym przez zakonnice. Siostry i pracownicy świeccy znęcali się nad dziećmi.To ten sam ośrodek, w którym ponad 60 lat temu przemocy doznawała Kora Jackowska i inne przebywające tam dzieci. Przez dziesiątki lat nikt na to nie reagował. Stąd wniosek, że żądanie kontroli takich placówek jest racjonalne i nie wynika z fobii, jak sugeruje poseł Wróblewski

Trafny wpis Skiby odnośnie ostatnich wydarzeń:

 –  NIE CZYTALI KORYKościół katolicki ma dziwny stosunek do dzieci. Z jednej strony walczy o te nienarodzone i zmusza kobiety do rodzenia nawet, gdy płód ma znaczne wady genetyczne i nie ma szansy na przeżycie, a z drugiej strony, jak już dziecko się urodzi to kościół otacza go opieką i tu dopiero zaczyna się prawdziwy horror. Portal Wirtualna Polska ujawnił praktyki w Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie pod Krakowem, prowadzonym przez siostry zakonne. Przebywają tam dzieci, które poddane są torturom fizycznym i psychicznym ku zadowoleniu siostrzyczek modlących się do Pana Jezusa. Dzieci są bite, wyzywane, a bywa, że przywiązywane do łóżek. Co ciekawe to tę placówkę wychowawczą opisała wiele lat temu Kora Jackowska w swych wspomnieniach. Kora przebywała tam pięć lat. Opisywała jak siostry zakonne znęcały się nad dzieciarnią. Do normalnych praktyk należało bicie, wyzywane i smarowanie odchodami dzieci, które narobiły w majtki. Minęło 60 lat od tych wydarzeń, gdy wokalistka Maanamu miała wątpliwą przyjemność doznać miłości od personelu Kościoła katolickiego. Tradycja jak widać zobowiązuje i dalej mają tam miejsce niecne praktyki. Gdzie jest państwo polskie? Gdzie są urzędy sprawujące kontrolę nad tego typu placówkami? Po ukazaniu się materiału w Wirtualnej Polsce kontrola wreszcie się zjawiła, a dwie najbardziej krewkie siostrzyczki mają postawione zarzuty prokuratorskie. Myślę, że to nie jest odosobniony przypadek, bo takie ekstremalne zdarzenia w sierocińcach i domach pomocy prowadzonych przez osoby kościelne miały już miejsce, co opisała Justyna Kopińska w słynnej książce o siostrze Bernadetcie.W Kanadzie sierocińce prowadzone przez lata pod nadzorem  Kościoła katolickiego,  były oazą patologii i pedofilii. Dzieci tam nie tylko bito  ale także masowo gwałcono i zabijano. Do dziś odkryto 2500 grobów zabitych dzieci w tych ośrodkach. I szukają dalej. Kanada wypłaca milionowe odszkodowania byłym pensjonariuszom tych sierocińców.  Uważam, że w Polsce Kościół też powinien płacić poszkodowanym za cierpienie i straty moralne. Powinien płacić, a państwo powinno trzymać dzieci możliwie z dala od takich placówek, bo jak widać to nie odosobnione przypadki, a smutna reguła. Może gdyby jakiś kurator przeczytał książkę Kory, to takich przykrych sytuacji już by w przyszłości nie było.
Olga, gdy miała cztery lata, trafiła na pięć lat do domu dziecka w Jordanowie, gdzie zakonnice znęcały się nad swoimi podopiecznymi – Dzieci miały tam numery, nie imiona – jak w kanadyjskich szkołach rezydencjalnych, prowadzonych przez kler.Olga padła też ofiarą księdza l Zakonnice się znęcały, ksiądz molestowałW KOSZMAR RELIGIJNEJ „OPIEKI"Biły, wykręcały uszy, kazały - jak w bajce - klęczeć nagrochu, znęcały się psychicznie. (...) Jeśli same nas nie biły,to starsze dziecko miało bić młodsze. Nie miałyśmy imion.Nikt nie wołał na mnie: Oleńko albo Gwiazdeczko, jaknazywała mnie mama. Byłam numerem osiem".Źródło: Beata Biały, „Słońce bez końca. Biografia Kory"„Ksiądz zaprosił mnie na swoje winogrona. Całkiemmożliwe, że nie mnie jedyną. Pamiętam doskonale, jakstrasznie się bałam, gdy wyszłam od księdza. Przez lata niebyłam w stanie nikomu o tym powiedzieć, nikomu sięposkarżyć, bo byłam wychowana w poczuciu, że kobietajest grzesznym narzędziem, że to Ewa, to jabłko, że winajest we mnie. Choć to przecież ja byłam ofiarą starego,obrzydliwego księdza. Był starym, śmierdzącymczłowiekiem, który wpychał mi jęzor do ust i gmerał wmajtkach".Źródło: wprost.pl
Jakiś patafian zniszczył mural przedstawiający Korę – Dla upamiętnienia zmarłej ponad rok temu wokalistki w Warszawie powstało dzieło, które dzięki zmianom pór roku zawsze wygląda nieco inaczej.Też nieziemsko cię wkurza, gdy ktoś tworzył coś a przyjdzie taki półmózg i zniszczy wszystko jednym bazgrołem?!
Co powiedziała Koraw swoim ostatnim wywiadzie? – W swoim ostatnim wywiadzie Kora Jackowska powiedziała wiele pięknych słów…Podzieliła się bardzo cenną myślą – receptą na to, co w życiu jest najważniejsze:„Powiem krótko: w życiu najważniejsze jest życie. Jak się je kocha, zaczyna się je doceniać. Dziś jest to łatwiejsze niż kiedyś. Młode pokolenie chce i może bardziej otwarcie realizować swoje marzenia i korzystać z tego, że otworzyliśmy dla nich w 1989 roku granice, które dla większości z nas były zamknięte. Ja należę do pokolenia, które, powiedzmy sobie szczerze, już z półki biorą, jak to mówił mój były basista. I dlatego żyjemy już nie tak intensywnie jak kiedyś, bo się nie da. Borykamy się z różnymi dolegliwościami, ale wierzę, że życie dalej ma sens”I właśnie taką Korę zapamiętamy – mądrą, dobrą i z nadzieją, która nigdy nie gaśnie...
Pożegnała ją pełnia Księżyca, Mars i spadające gwiazdy... –
Dziś Kora Jackowska odeszła od nas, ale w słowach i muzyce pozostanie w naszej pamięci...Dziękujemy, że z nami byłaś! – "Podaję Ci rękę, ty mówisz że mało Podaję Ci usta, ty prosisz o więcej Oddaję Ci serce, oddaję Ci ciało Ty czekasz i mówisz, to mało, to mało Masz oczy marzące, i styl bycia luźny Na pozór łagodny, okrutny jesteś i próżny Kiedy zechcesz jestem, gdy zechcesz odchodzę Czego pragniesz jeszcze, bym mogła z Tobą być Tak mało zostawiłam, sobie do obrony Ty nienasycony, wciąż nienasycony Oddałam Ci serce, oddałam Ci ciało Odchodzisz i mówisz, mało..."
W sobotę nad ranem w wieku 67 lat zmarła Kora Jackowska, wokalistka zespołu Maanam – Piosenkarka od kilku lat zmagała sięz chorobą nowotworową

1