Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 5 takich demotywatorów

 –  Głodny?zjedzbogatych!
"Chcę się podzielić tym, co widziałam wczoraj w sklepie Bagels N' Buns – Czekałam przy ladzie na swoje zamówienie.  Do środka wszedł bezdomny pan i poprosił jednego z pracowników, aby napełnił jego opakowanie po mleku wodą.Pracownik zapytał go 'do czego potrzebujesz tą wodę?' Wtedy pomyślałam sobie, że jak mu powie, że do picia, to on z pewnością powie mu, że musi kupić butelkę itd.Mężczyzna powiedział 'do picia', a pracownik odpowiedział mu 'proszę podejdź do lodówki i weź sobie dowolną butelkę'.A następnie napełnił mu jeszcze ten pojemnik. Mężczyzna podziękował pracownikowi za wodę i powiedział, że jest bardzo głody i chętnie by coś zjadł.Pracownik Benny powiedział 'nie ma sprawy! Co byś chciał?' Mężczyzna złożył zamówienie, a pracownik z uśmiechem na twarzy przygotował je dla niego. Poszłam potem do kasy i zapytałam Kathie (która jest CUDOWNA) czy mogę jej zostawić trochę pieniędzy, aby ten pan mógł z nich skorzystać, gdy przyjdzie i będzie głodny.Ona odpowiedziała 'Janessa, to bardzo miłe, ale my dajemy mu jeść zawsze, gdy jest głodny. Zawsze może u nas liczyć na posiłek, gdy tego potrzebuje.'Robią tak o lat! To kolejny powód, dla którego uwielbiam to miejsce. Wzruszyła mnie ta sytuacja. Poczułam potrzebę, aby podzielić się tą historią, Jeśli jakaś firma bezinteresownie pomaga ludziom w potrzebie, zasługuje na to, aby ją chwalić. WIELKIE podziękowania dla Mike, Katie i całej ekipy z Bagels n Buns!"
Tak wyglądam jak dostawca z pizzą się spóźnia – Gdy jesteś bardzo głody i zamówiłeś pizzę, która miała być za 30 minut, a już czekasz od godziny
Niesamowita historia psa o imieniu Rocky, który przebył o własnych łapach tysiące kilometrów, aby odnaleźć swojego pana – Ibrahim Fwal jest spokojnym 65 letnim człowiekiem, pochodzącym z Syrii, który od wielu lat mieszka we Włoszech, w miejscowości Carrara. Około 3 lat temu postanowił ubarwić swoje toskańskie życie i kupił psa. Zdecydował się na owczarka niemieckiego i jak sam przyznaje, kiedy tylko zobaczył szczeniaka w hodowli, zakochał się w nim od pierwszego wejrzenia. Jak się okazało, miłość była odwzajemniona i zwierze szybko przywiązało się do swojego pana, nie opuszczając go na krok. Młodemu psu nadano imię Rocky.Pewnego razu Ibrahim zabrał swojego psa na plażę. Dzień był piękny i upalny, więc właściciel postanowił wykąpać się w morzu, zostawiając psa na ręczniku. Jednak kiedy wrócił po pupilu nie było ani śladu. Ucieczka wydawała się mało prawdopodobna, ponieważ pies niechętnie sam oddalał się od właściciela. Najprawdopodobniej został porwany przez Cyganów, co we Włoszech jest coraz popularniejszym problemem. Ibrahim był załamy i próbował odszukać psa, jednak bez skutku. Ostatecznie po kilku miesiącach pogodził się ze stratą, ale nie chciał już kupować innego czworonoga.Z tą trudną sytuacją nie pogodził się Rocky, który uciekł z cygańskiego taboru. Kiedy błąkał się po ulicach przygarnęła go rodzina z Salerno. Zwierzę, choć otoczone troską nowych właścicieli, nie umiało się zaaklimatyzować w nowym miejscu, co skutkowało licznymi ucieczkami. Dlatego wyposażono psa w obrożę z identyfikatorem, by móc już zawsze odnaleźć niesforną znajdę. Zakup oczywiście się przydał, ponieważ pies uciekł po raz kolejny.Rocky nieustannie uciekał, ponieważ nigdy nie zapomniał swojego właściciela Ibrahima i cały czas go szukał. Podczas kolejnej wędrówki przebył ponad 600 kilometrów i zawędrował aż do Pizy, zanim udało się go złapać i skontaktować z rodziną z Salerno. Kiedy znaleziono Rocky’ego, pies był w złym stanie, wycieńczony i głody, dlatego wpierw zabrano go do weterynarza. Ten, badając zwierze, zauważył tatuaż, który odsłoniła przerzedzona sierść. Był to punkt zwrotny w życiu Rocky’ego.Tatuaż, jaki posiadał pies, zrobił jeszcze jego pierwszy właściciel Ibrahim. Dzięki temu szczególnemu znakowi udało się zidentyfikować tożsamość psa i odnaleźć jego prawowitego pana. Rocky po trzech latach wrócił do Ibrahima, który nie krył zaskoczenia i wzruszenia, bowiem dawno stracił nadzieję, że jeszcze kiedykolwiek zobaczy swojego ukochanego psa. Stało się inaczej, ponieważ miłość i przywiązanie Rocky’ego były tak ogromne, że pies latami przewędrował tysiące kilometrów, by wrócić do Ibrahima
Kiedy jestem głody – i widzę jak ktoś je Kiedy jestem głody – i widzę jak ktoś je

1