[demot]
Tak, tak samowystarczalny, doskonały i wszechmocny. Gratuluję wyobraźni (jak zaczniesz zaprzeczać to odpowiedz na pytanie o kamień; nie zmuszaj mnie do pisania go). Pokaż mi boga który istnieje bez wyznawców. Jakiegokolwiek...
[demot]
@survive to te starsze kobieciny przepisy nie obowiązują? Powinna się cieszyć że tylko przebieżkę miała, mandatu nie dostała a co najważniejsze przeżyła spacer na czerwonym przez jednię. Takim staruszkom zawsze się spieszy, szkoda że na tamten świat. Pomyśl co by było gdyby tych samochodów przed przejściem nie było i ktoś z przepisową prędkością próbował przejechać na zielonym, w końcu było. Co zostało by z tej "starszej kobieciny", dla mnie bezczelnego barana który paraduje przed policją na czerwonym.
[demot]
np ja jestem ateistą, i młodzieńcem to już nie jestem. Zdziwisz się ale jestem już z tzw nowej fali ateistów, którzy z komuną nie mają nic wspólnego poza młodymi latami. Jesteś katodebilem jak nie rozumiesz tego że te święta nie są katolickie, są wchłoniętymi świętami pogańskimi. A ateiści ten czas mogą poświęcić na kontakty z rodziną, na wspólne spędzanie czasu, niekoniecznie trzeba uczestniczyć w tych zabobonach które uważasz za istotę tych dni. Te dni jak i każde święta są dla rodziny, a że ty wolisz płaszczyć się na kolanach w kościele, nic na to nie poradzę iżeś baran i pasterza potrzebujesz.
[demot]
określę to tak, chodzi w przybliżeniu o to iż jakiś katoidiota zawłaszcza sobie prawo do spędzenia tych dni z rodziną czy znajomymi, ateiści powinni wyjechać każdy w inną stronę aby się nie widzieć. Katodebil zabrania w tych dniach dać rodzinie, znajomych podarunków w końcu to taki wielce chrześcijański zwyczaj wywodzący się z głębokiego pogaństwa. Katofanatyk uważa że ateista nie powinien mieć wolnego, powinien tyrać żeby tego pasożyta utrzymywać.
[demot]
Co myślę o Orbanie i spółce to myślę ale w tej kwestii się zgadzam, jak nie ma gdzie im dać pracować to jeden nosi kamienie w lewo a drugi w prawo i tak przez 12h na dobę.
[demot]
to widzę że masz pojęcie o pracy w Polsce że ho ho, to że jesteś szeregowym robolem (tak wnioskuję z opisu sytuacji i roszczeniowej postawy) nie znaczy że wszyscy tak pracują. To że nie starczyło zaparcia aby wykształcić się w najbardziej pożądanych na naszym rynku zawodach albo się nie chciało bo było wygodnie i łatwo to trzeba mieć pretensję do samego siebie nie do świata. Zobacz że nie wszyscy uciekają za granicę aby żyć godnie, żyją tu w Polsce. To że nie umiesz zadbać o siebie i tylko krzyk tu złodziej, tam krętacz świadczy tylko o tym że pracujesz na stanowisku adekwatnym do swego poziomu.
Boli, trudno, prawda nigdy nie była i nie będzie łatwa do przełknięcia.
[demot]
To dlaczego ty nie jesteś tym idiotą z wtykami? Nie dajesz sobie rady z otaczającym Cię światem to cierpisz... Zdziwiony że otaczający Cię świat jest brutalny i nie głaszcze nieudolnych. Tak jest i będzie a ty sobie możesz tylko ponarzekać. Nie odpowiadają warunki pracy, zmień pracę, nie odpowiada wykonywany zawód, wykształć się i zmień zawód. Wolna droga.
[demot]
teraz odpowiedz sobie na pytanie dlaczego ludzie dają się tak wykorzystywać, dlaczego nie potrafią sobie poradzić lepiej w życiu i będziesz wiedział że tak było zawsze i będzie zawsze. Jakiś procent ludzi zawsze tyra na tych bardziej zaradnych, tak było, jest i będzie.
[demot]
zmienisz zdanie na temat infolinii jak zablokują Ci telefon (oczywiście bezpodstawnie) i będziesz musiał wykonać awaryjnie połączenie, albo padnie telewizja kablowa, internet albo energia elektryczna.
[demot]
w święta nie pracuje się. 24.12 i 31.12 to nie są dni świąteczne. Widać zależność pracy w stosunku do świąt?
Jak te dwa dni będą świętami to nie będzie się w nie pracować.
[demot]
zrozum w końcu że 24.12, 31.12 jest takim samym dniem roboczym jak 15.07 i do momentu kiedy nie zmieni się to od strony prawnej tak pozostanie pomimo ujadania malkontentów
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 grudnia 2014 o 10:44
[demot]
to zgłoś taką inicjatywę do sejmu (100tys podpisów jak pamiętam) i droga wolna, na chwilę obecną jest to normalny dzień roboczy i do momentu kiedy to się nie zmieni trzeba wtedy pracować a nie biadolić.
[demot]
ja też bym chciał tak spędzić i co moja kobieta wróci z pracy w wigilię ok 20:00 (wyjdzie z domu ok 6:00) a 26 będzie powtórka, zresztą 1 stycznia też będzie w pracy________________________ i teraz wytłumacz mi czemu ona ma być gorsza od kasjerki? której to się nawet w normalny dzień roboczy nie chce pracować
[demot] Tak, tak samowystarczalny, doskonały i wszechmocny. Gratuluję wyobraźni (jak zaczniesz zaprzeczać to odpowiedz na pytanie o kamień; nie zmuszaj mnie do pisania go). Pokaż mi boga który istnieje bez wyznawców. Jakiegokolwiek...
[demot] @survive to te starsze kobieciny przepisy nie obowiązują? Powinna się cieszyć że tylko przebieżkę miała, mandatu nie dostała a co najważniejsze przeżyła spacer na czerwonym przez jednię. Takim staruszkom zawsze się spieszy, szkoda że na tamten świat. Pomyśl co by było gdyby tych samochodów przed przejściem nie było i ktoś z przepisową prędkością próbował przejechać na zielonym, w końcu było. Co zostało by z tej "starszej kobieciny", dla mnie bezczelnego barana który paraduje przed policją na czerwonym.
[demot] ja tam też nie mam problemu z zaparkowaniem coupe :)
[demot] tylko zegarek, nic więcej
[demot] np ja jestem ateistą, i młodzieńcem to już nie jestem. Zdziwisz się ale jestem już z tzw nowej fali ateistów, którzy z komuną nie mają nic wspólnego poza młodymi latami. Jesteś katodebilem jak nie rozumiesz tego że te święta nie są katolickie, są wchłoniętymi świętami pogańskimi. A ateiści ten czas mogą poświęcić na kontakty z rodziną, na wspólne spędzanie czasu, niekoniecznie trzeba uczestniczyć w tych zabobonach które uważasz za istotę tych dni. Te dni jak i każde święta są dla rodziny, a że ty wolisz płaszczyć się na kolanach w kościele, nic na to nie poradzę iżeś baran i pasterza potrzebujesz.
[demot] określę to tak, chodzi w przybliżeniu o to iż jakiś katoidiota zawłaszcza sobie prawo do spędzenia tych dni z rodziną czy znajomymi, ateiści powinni wyjechać każdy w inną stronę aby się nie widzieć. Katodebil zabrania w tych dniach dać rodzinie, znajomych podarunków w końcu to taki wielce chrześcijański zwyczaj wywodzący się z głębokiego pogaństwa. Katofanatyk uważa że ateista nie powinien mieć wolnego, powinien tyrać żeby tego pasożyta utrzymywać.
[demot] Co myślę o Orbanie i spółce to myślę ale w tej kwestii się zgadzam, jak nie ma gdzie im dać pracować to jeden nosi kamienie w lewo a drugi w prawo i tak przez 12h na dobę.
[demot] a nie wiesz gdzie świnię kupić że tak biadolisz.
[demot] małżonka :)
[demot] ani szybciej, ani lepiej, ani taniej
[demot] Właśnie, to jest największy absurd
[demot] chyba po trasie z "lekką nogą"; w mieście wyżłopie nawet 20l/100km
[demot] Wielkie mi odkrycie, zawsze ta banda ekooszołomów powodowała większe straty niż zyski. Zwykłe szkodniki i tak powinni być traktowani.
[demot] @rakson i dalej za drobne robisz
[demot] nie tylko u niemca, ja chyba bardzo mocno zawyżam tą statystykę
[demot] jak nie rozrabiają po pijaku i nie prowadzą pod wpływem to co Ci to przeszkadza? Ktoś Cię zmusza do picia?
[demot] taa, a później po tym krajobrazie śnieżnym (jak się zacznie rozpuszczać) jest tak bardzo fajnie, oj fajnie
[demot] to widzę że masz pojęcie o pracy w Polsce że ho ho, to że jesteś szeregowym robolem (tak wnioskuję z opisu sytuacji i roszczeniowej postawy) nie znaczy że wszyscy tak pracują. To że nie starczyło zaparcia aby wykształcić się w najbardziej pożądanych na naszym rynku zawodach albo się nie chciało bo było wygodnie i łatwo to trzeba mieć pretensję do samego siebie nie do świata. Zobacz że nie wszyscy uciekają za granicę aby żyć godnie, żyją tu w Polsce. To że nie umiesz zadbać o siebie i tylko krzyk tu złodziej, tam krętacz świadczy tylko o tym że pracujesz na stanowisku adekwatnym do swego poziomu. Boli, trudno, prawda nigdy nie była i nie będzie łatwa do przełknięcia.
[demot] To dlaczego ty nie jesteś tym idiotą z wtykami? Nie dajesz sobie rady z otaczającym Cię światem to cierpisz... Zdziwiony że otaczający Cię świat jest brutalny i nie głaszcze nieudolnych. Tak jest i będzie a ty sobie możesz tylko ponarzekać. Nie odpowiadają warunki pracy, zmień pracę, nie odpowiada wykonywany zawód, wykształć się i zmień zawód. Wolna droga.
[demot] teraz odpowiedz sobie na pytanie dlaczego ludzie dają się tak wykorzystywać, dlaczego nie potrafią sobie poradzić lepiej w życiu i będziesz wiedział że tak było zawsze i będzie zawsze. Jakiś procent ludzi zawsze tyra na tych bardziej zaradnych, tak było, jest i będzie.
[demot] zmienisz zdanie na temat infolinii jak zablokują Ci telefon (oczywiście bezpodstawnie) i będziesz musiał wykonać awaryjnie połączenie, albo padnie telewizja kablowa, internet albo energia elektryczna.
[demot] w święta nie pracuje się. 24.12 i 31.12 to nie są dni świąteczne. Widać zależność pracy w stosunku do świąt? Jak te dwa dni będą świętami to nie będzie się w nie pracować.
[demot] zrozum w końcu że 24.12, 31.12 jest takim samym dniem roboczym jak 15.07 i do momentu kiedy nie zmieni się to od strony prawnej tak pozostanie pomimo ujadania malkontentów
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 grudnia 2014 o 10:44
[demot] to zgłoś taką inicjatywę do sejmu (100tys podpisów jak pamiętam) i droga wolna, na chwilę obecną jest to normalny dzień roboczy i do momentu kiedy to się nie zmieni trzeba wtedy pracować a nie biadolić.
[demot] ja też bym chciał tak spędzić i co moja kobieta wróci z pracy w wigilię ok 20:00 (wyjdzie z domu ok 6:00) a 26 będzie powtórka, zresztą 1 stycznia też będzie w pracy________________________ i teraz wytłumacz mi czemu ona ma być gorsza od kasjerki? której to się nawet w normalny dzień roboczy nie chce pracować