[demot]
Skończcie z tym, wszyscy już tym rzygają, mają mdłości jak słyszą to w radiu, a ty jeszcze wwalasz to tu - nuda, tego już było setki, a ta wersja (tekst) jest najbardziej rozpoznawalna i chyba pierwsza parodia jaka powstała. Nie lubię tego, ani parodii ani oryginału. Na szczęście na stadionie będzie to tylko puszczone z playback'u gdzieś w przerwie, mam nadzieje.
[demot]
Domniemanych przyczyn homoseksualizmu jest kilka, a najbardziej powszechne to:
1. Homoseksualizm chorobą (urazem) na tle psychiczno-emocjonalnym, czyli uraz z wczesnego dzieciństwa
2. Homoseksualizm nabyty, czyli dziecko obracające się w bliskim otoczeniu homoseksualnym
3. Homoseksualizm jako uwarunkowanie genetyczne
To są najczęstsze i najczęściej mi słyszane hipotezy, tyczące się akurat homoseksualizmu. Co do nabywania poglądów homoseksualnych to jest to raczej bardzo możliwe i logiczne, nie znaczy, że jest prawdziwe, ale skoro człowiek pod wpływem otoczenia formułuje np. poglądy polityczne to dlaczego nie seksualne?
[demot]
zaburzenie preferencji seksualnych (dawniej: "dewiacja seksualna", "zboczenie seksualne", "perwersja seksualna") – rodzaj zaburzenia na tle seksualnym
Owszem homoseksualizm jest orientacją seksualną, ale nie zmienia to faktu, że jest to zboczenie, czyli odstępstwo od normy i zaburzenie cyklów naturalnych. No przyznajmy, że dwóch mężczyzn współżyjących ze sobą potomstwa nie stworzą, tak więc czemu mieliby mieć prawo do wychowywania, skoro sama natura tego im nie udziela? Teraz odnośnie propagowania itd. Ogólnie wiadomo, że za domyślną orientację uznaje się heteroseksualizm, myślę, że tu nie ma żadnych sprzeciwów. Teraz kiedy zaczynamy, pozwalamy na propagowanie odmiennych postaw możemy w przyszłości spodziewać się, że ta "mniejszość" nie będzie mniejszą albo małą. Skoro już ktoś ma skłonności nieheteroseksualne to wcześniej czy później się o tym zorientuje i zaakceptuje. Natomiast jeśli taka akcja będzie powielana i kontynuowana to może dojść do sytuacji kiedy np. homoseksualizm, biseksualizm będzie modny. Co się wtedy zacznie dziać? No właśnie mało, czyli potężne niże demograficzne. Powiecie absurd. To nie będzie jutro, tylko za 100 może 70 lat.
[demot]
Jeśli chodzi o związki par homoseksualnych to ja nie mam nic przeciwko, niech się żenią czy pobierają, to jest ich sprawa z kim chcą razem pracować na podatek, z kim sypiać, kogo zastawać w domu itd. Ale musimy pamiętać, że homoseksualizm jest dewiacją, zboczeniem, czyli odstępstwem od normy, czymś co nie jest wpisane w naturę człowieka. Pamiętając o tym nie można godzić się na adoptowanie dzieci przez pary czy też jednostki homoseksualne, ponieważ jest to sposób na rozprzestrzenianie poglądów homoseksualnych - dewiacji. Tak samo nie można godzić się na reklamowanie takich postaw, co również zwiększa szanse na dewiacje społeczeństwa. Po za tymi aspektami nie widzę żadnych powodów do agresji, poniżania, nie równego traktowania homoseksualistów.Wolność wyboru powinien mieć każdy i jego wybór powinien być tolerowany (niekoniecznie akceptowany czy szanowany) przez pozostałych, ale od dzieci wara!
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 czerwca 2012 o 21:35
[demot]
Czym jest moda pytasz. Moda, w ogólnym pojęciu jest to myśl, styl, tok rozumowania, postrzegania i wyrażania rzeczywistości, który jest uznany i stosowany w danej grupie. Kto wprowadził modę? Otóż nikt inny jak człowiek, ale nie byle jaki człowiek, był to człowiek z autorytetem. Czemu masz się tego trzymać? Nie musisz, sęk w tym, że człowiek chce być w pewnej grupie, zwyczajnie nie chce być sam i żeby należeć do niej, utożsamiać się z nią wygłasza charakterystyczne poglądy itp. Tak dla jasności bo zahaczyłeś o wiarę. Otóż wiara, jakakolwiek by to nie była, ale opieram się na katolicyzmie, bo sam nim jestem, również podlega modzie. Moda to trendy, a jak pewnie sam zauważyłeś, bo jak mniemam jesteś chrześcijaninem, to akurat chrześcijaństwo podlega różnym trendom z czego mamy rozłam, ale i różne obrazy Boga, jakie możemy prześledzić. Kiedyś Bóg postrzegany był jako srogi "tyran", dziś jest uosobieniem miłości. Tak oto moda kreuje nas i świat.
[demot]
Głównym czynnikiem wpływającym na rozwój poglądowy danej osoby jest środowisko w jakim się obraca, więc skoro przykładowa dziewczyna, ale nawet i chłopak, oglądają i słyszą non stop pewne przekazy, to w końcu te przekazy sami zaczną stosować. To jest magia mediów, które są kreatorem naszych poglądów czy to w kwestii mody czy innej dziedziny. Jest też kwestia rozumienia pojęcia "mediów". Muzyka, artykuł, to też są media.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 maja 2012 o 18:22
[demot]
To jest raczej głupi demotywator i to głupi w pełnym tego słowa znaczeniu. Dlaczego? Na przykład mam nadwagę, która mi szkodzi więc idąc tym tokiem myślenia powinienem to w jakiś sposób odwrócić, nie ważne w jaki. Otóż jest to oszukiwanie samego siebie, co może nam bądź mi bardzo zaszkodzić. Uprzedzając innych, którzy powiedzą, że biorę to zbyt dosłownie. Nie! To jest oszukiwanie samego siebie, a to do niczego rozwojowego nie prowadzi.
[demot]
Mój tata swego czasu był ratownikiem medycznym, podobnie zaprzyjaźniony sąsiad i kiedy się zejdą i zaczną wymieniać się doświadczeniami to jest czego słuchać i często oczy wychodzą z orbit, a szczęka samoistnie opada. Nie raz zostali ranieni (sąsiad trzy rany kute nożem). Bohaterowie, nie jedno życie ratowali, góry prezentów od wdzięcznych ludzi, na każdym kroku słowa " o ty jesteś synem Pana Tadzia", które mają w sobie wiele szacunku i uznania, parę medali. Jestem dumny z mojego Taty. Myślę że takie służby jak strażak, ratownik są bardzo cenione.
[demot]
Odnosisz płytkość - pojęcie z reguły określające osobowość, do wyglądu zewnętrznego. Ciekawy zabieg. Autor chce zwrócić uwagę na to jak, w jaki sposób przyjęło się oceniać ludzi. "Skoro jest brzydka\brzydki to i pewnie jest głupia\głupi" - tak mniej więcej można to opisać. Oczywiście ktoś może się nie zgadzać, ale to jest tylko moja interpretacja wytworu osoby, która interpretuje różne rzeczy różnie, no bo każdy jest przecież inny, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Czy demot jest głupi? Jeśli ktoś czegoś nie rozumie to dla niego wydaje się to głupie, no ale jak już wspomniałem każdy jest inny, to też i jego tok rozumowania jest inny, nie znaczy gorszy, po prostu inny.
P.S. Cwany maturzysta po udanej maturze xD
[demot]
Na pewno lepiej by było popatrzeć niż posłuchać jak seksowna laska w miniówce i z dekoltem śpiewa stylem folkloru. A jeśli byłaby to seksowna laska w miniówce i dekoltem to liczę, że byłoby to coś zdecydowanie lepszego!
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 maja 2012 o 22:13
[demot]http://www.youtube.com/watch?v=Ag-tlsOgXTU
To jest tylko moja, mała, osobista propozycja. Powinniśmy wywrzeć na organizatorach aby zlecili napisanie "hitu" kompozytorom, choćby Rubik, czyli profesjonalistom, bo Feel, Wilki, Maryla i inni się tym nie wykazali, bo wg. mnie napisali teksty i muzykę jak dla szkolnych chórków!
[demot]
Coś w tym jest. Kobieta zmartwiona figlom się nie odda. Facet może, lub zdaje mu się, że może kiedy ma dobry humor, a kiedy ma zły humor to chce to zrobić tak dla odstresowania.
[demot]
Super. Dlaczego tego utworu nie było w TOP10? Jest może nawet lepszy od Chemii. Wybrali byle co po każdym rodzaju i wielkie TOP10 na EURO.. No kur** hura :(
[demot]
Ja ci to powiem. Żeby mieć dobrą pracę trzeba mieć dobre wykształcenie, a do tego talent. To, że pracowali jako
mechanik, hostessa to znaczy, że nie mają odpowiedniego wykształcenia? Wyobraź sobie studenta szkoły aktorskiej, stereotyp, czyli kombinator nie za bogaty, więc jak większość studentów trzeba zarabiać i czy to jest zbiór owoców z granicą czy praca na poczcie nie ma wielkiego znaczenia. Nie wymiguj się od nauki, a najważniejsze nie propaguj tego w okół siebie. To, że te osoby wysoko zaszły świadczy o nich samych. Można by jeszcze dużo napisać ale mi się nie chce.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 czerwca 2011 o 9:27
[demot]
_______Lublin______ Jestem Piotrek, mam 18lat i chętnie poznam dziewczynę\kobietę w podobnym mi wieku. Troszkę drętwy ten wpis, ale nie wiem jak go rozluźnić. Niektórzy opisują swoje zainteresowania, przykładowo, że ktoś lubi rap albo rock. Osobiście nie mam jakiegoś głównego nurtu muzycznego, lubię rock, rap, "pop", electro etc. Gram amatorsko w siatkówkę, w szkole często gram też w koszykówkę. Hmm, chyba więcej nie będą pisał, bo mam nadzieję, że ktoś się odezwie. ^_^
[demot]
I tu się z tobą zgodzę "12-latka" - przynajmniej dużo o tym świadczy, choćby sens zdania. Nie wiem czy sam\a przeczytał\a co napisał\a "(...), niż wiedzy, która tam uczą". Otóż wiedzy się nie nauczymy i wiedzy nikt nie nauczy nas!!I mimo, że jestem dopiero uczniem i to klasy ścisłej, to aż kuje mnie w oczy ta owa puenta. Wiedzę można przekazać, posiąść, przyswoić, zmarnować, rozwijać, ale nie da się wiedzy nauczyć. Czytajcie co piszecie, to nie takie trudne.
[demot]
hmm.. ostatnio oglądałem film pt. "Nasza Klasa" \ "Klass" - chyba produkcji niemieckiej, który był adaptacją właśnie takiego zdarzenia. I tam odpowiedź nasuwa się sama. Film polecam, ale uwaga, bo jest trochę drastyczna scena, szczególnie w końcówce
[demot]
Ja pamiętam rok w rok. Od sześciu lat nie mogę obejść normalnie urodzin, a dziś jest moja 18. Podziwiałem i nadal podziwiam Jana Pawła II, ale nie potrafie cieszyć sie urodzinami.
[demot] Skończcie z tym, wszyscy już tym rzygają, mają mdłości jak słyszą to w radiu, a ty jeszcze wwalasz to tu - nuda, tego już było setki, a ta wersja (tekst) jest najbardziej rozpoznawalna i chyba pierwsza parodia jaka powstała. Nie lubię tego, ani parodii ani oryginału. Na szczęście na stadionie będzie to tylko puszczone z playback'u gdzieś w przerwie, mam nadzieje.
[demot] to raczej jest złuda miłości - chwilowe zauroczenie itp.
[demot] Domniemanych przyczyn homoseksualizmu jest kilka, a najbardziej powszechne to: 1. Homoseksualizm chorobą (urazem) na tle psychiczno-emocjonalnym, czyli uraz z wczesnego dzieciństwa 2. Homoseksualizm nabyty, czyli dziecko obracające się w bliskim otoczeniu homoseksualnym 3. Homoseksualizm jako uwarunkowanie genetyczne To są najczęstsze i najczęściej mi słyszane hipotezy, tyczące się akurat homoseksualizmu. Co do nabywania poglądów homoseksualnych to jest to raczej bardzo możliwe i logiczne, nie znaczy, że jest prawdziwe, ale skoro człowiek pod wpływem otoczenia formułuje np. poglądy polityczne to dlaczego nie seksualne?
[demot] zaburzenie preferencji seksualnych (dawniej: "dewiacja seksualna", "zboczenie seksualne", "perwersja seksualna") – rodzaj zaburzenia na tle seksualnym Owszem homoseksualizm jest orientacją seksualną, ale nie zmienia to faktu, że jest to zboczenie, czyli odstępstwo od normy i zaburzenie cyklów naturalnych. No przyznajmy, że dwóch mężczyzn współżyjących ze sobą potomstwa nie stworzą, tak więc czemu mieliby mieć prawo do wychowywania, skoro sama natura tego im nie udziela? Teraz odnośnie propagowania itd. Ogólnie wiadomo, że za domyślną orientację uznaje się heteroseksualizm, myślę, że tu nie ma żadnych sprzeciwów. Teraz kiedy zaczynamy, pozwalamy na propagowanie odmiennych postaw możemy w przyszłości spodziewać się, że ta "mniejszość" nie będzie mniejszą albo małą. Skoro już ktoś ma skłonności nieheteroseksualne to wcześniej czy później się o tym zorientuje i zaakceptuje. Natomiast jeśli taka akcja będzie powielana i kontynuowana to może dojść do sytuacji kiedy np. homoseksualizm, biseksualizm będzie modny. Co się wtedy zacznie dziać? No właśnie mało, czyli potężne niże demograficzne. Powiecie absurd. To nie będzie jutro, tylko za 100 może 70 lat.
[demot] Jeśli chodzi o związki par homoseksualnych to ja nie mam nic przeciwko, niech się żenią czy pobierają, to jest ich sprawa z kim chcą razem pracować na podatek, z kim sypiać, kogo zastawać w domu itd. Ale musimy pamiętać, że homoseksualizm jest dewiacją, zboczeniem, czyli odstępstwem od normy, czymś co nie jest wpisane w naturę człowieka. Pamiętając o tym nie można godzić się na adoptowanie dzieci przez pary czy też jednostki homoseksualne, ponieważ jest to sposób na rozprzestrzenianie poglądów homoseksualnych - dewiacji. Tak samo nie można godzić się na reklamowanie takich postaw, co również zwiększa szanse na dewiacje społeczeństwa. Po za tymi aspektami nie widzę żadnych powodów do agresji, poniżania, nie równego traktowania homoseksualistów.Wolność wyboru powinien mieć każdy i jego wybór powinien być tolerowany (niekoniecznie akceptowany czy szanowany) przez pozostałych, ale od dzieci wara!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 czerwca 2012 o 21:35
[demot] Czym jest moda pytasz. Moda, w ogólnym pojęciu jest to myśl, styl, tok rozumowania, postrzegania i wyrażania rzeczywistości, który jest uznany i stosowany w danej grupie. Kto wprowadził modę? Otóż nikt inny jak człowiek, ale nie byle jaki człowiek, był to człowiek z autorytetem. Czemu masz się tego trzymać? Nie musisz, sęk w tym, że człowiek chce być w pewnej grupie, zwyczajnie nie chce być sam i żeby należeć do niej, utożsamiać się z nią wygłasza charakterystyczne poglądy itp. Tak dla jasności bo zahaczyłeś o wiarę. Otóż wiara, jakakolwiek by to nie była, ale opieram się na katolicyzmie, bo sam nim jestem, również podlega modzie. Moda to trendy, a jak pewnie sam zauważyłeś, bo jak mniemam jesteś chrześcijaninem, to akurat chrześcijaństwo podlega różnym trendom z czego mamy rozłam, ale i różne obrazy Boga, jakie możemy prześledzić. Kiedyś Bóg postrzegany był jako srogi "tyran", dziś jest uosobieniem miłości. Tak oto moda kreuje nas i świat.
[demot] Głównym czynnikiem wpływającym na rozwój poglądowy danej osoby jest środowisko w jakim się obraca, więc skoro przykładowa dziewczyna, ale nawet i chłopak, oglądają i słyszą non stop pewne przekazy, to w końcu te przekazy sami zaczną stosować. To jest magia mediów, które są kreatorem naszych poglądów czy to w kwestii mody czy innej dziedziny. Jest też kwestia rozumienia pojęcia "mediów". Muzyka, artykuł, to też są media.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 maja 2012 o 18:22
[demot] To jest raczej głupi demotywator i to głupi w pełnym tego słowa znaczeniu. Dlaczego? Na przykład mam nadwagę, która mi szkodzi więc idąc tym tokiem myślenia powinienem to w jakiś sposób odwrócić, nie ważne w jaki. Otóż jest to oszukiwanie samego siebie, co może nam bądź mi bardzo zaszkodzić. Uprzedzając innych, którzy powiedzą, że biorę to zbyt dosłownie. Nie! To jest oszukiwanie samego siebie, a to do niczego rozwojowego nie prowadzi.
[demot] Mój tata swego czasu był ratownikiem medycznym, podobnie zaprzyjaźniony sąsiad i kiedy się zejdą i zaczną wymieniać się doświadczeniami to jest czego słuchać i często oczy wychodzą z orbit, a szczęka samoistnie opada. Nie raz zostali ranieni (sąsiad trzy rany kute nożem). Bohaterowie, nie jedno życie ratowali, góry prezentów od wdzięcznych ludzi, na każdym kroku słowa " o ty jesteś synem Pana Tadzia", które mają w sobie wiele szacunku i uznania, parę medali. Jestem dumny z mojego Taty. Myślę że takie służby jak strażak, ratownik są bardzo cenione.
[demot] Odnosisz płytkość - pojęcie z reguły określające osobowość, do wyglądu zewnętrznego. Ciekawy zabieg. Autor chce zwrócić uwagę na to jak, w jaki sposób przyjęło się oceniać ludzi. "Skoro jest brzydka\brzydki to i pewnie jest głupia\głupi" - tak mniej więcej można to opisać. Oczywiście ktoś może się nie zgadzać, ale to jest tylko moja interpretacja wytworu osoby, która interpretuje różne rzeczy różnie, no bo każdy jest przecież inny, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Czy demot jest głupi? Jeśli ktoś czegoś nie rozumie to dla niego wydaje się to głupie, no ale jak już wspomniałem każdy jest inny, to też i jego tok rozumowania jest inny, nie znaczy gorszy, po prostu inny. P.S. Cwany maturzysta po udanej maturze xD
[demot] ha ha ha.... no cóż napisał bym coś... no ale o gustach się nie dyskutuje
[demot] Na pewno lepiej by było popatrzeć niż posłuchać jak seksowna laska w miniówce i z dekoltem śpiewa stylem folkloru. A jeśli byłaby to seksowna laska w miniówce i dekoltem to liczę, że byłoby to coś zdecydowanie lepszego!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 maja 2012 o 22:13
[demot] http://www.youtube.com/watch?v=Ag-tlsOgXTU To jest tylko moja, mała, osobista propozycja. Powinniśmy wywrzeć na organizatorach aby zlecili napisanie "hitu" kompozytorom, choćby Rubik, czyli profesjonalistom, bo Feel, Wilki, Maryla i inni się tym nie wykazali, bo wg. mnie napisali teksty i muzykę jak dla szkolnych chórków!
[demot] Coś w tym jest. Kobieta zmartwiona figlom się nie odda. Facet może, lub zdaje mu się, że może kiedy ma dobry humor, a kiedy ma zły humor to chce to zrobić tak dla odstresowania.
[demot] Super. Dlaczego tego utworu nie było w TOP10? Jest może nawet lepszy od Chemii. Wybrali byle co po każdym rodzaju i wielkie TOP10 na EURO.. No kur** hura :(
[demot] "maturzystą"? ~"maturzystom"
[demot] Film wszystko tłumaczy..
[demot] "Nie mów, że nie chcesz kochać! Każdy chce, nie każdy potrafi" Tak to powinno wyglądać, bo tak jest wq. mnie.
[demot] Ja ci to powiem. Żeby mieć dobrą pracę trzeba mieć dobre wykształcenie, a do tego talent. To, że pracowali jako mechanik, hostessa to znaczy, że nie mają odpowiedniego wykształcenia? Wyobraź sobie studenta szkoły aktorskiej, stereotyp, czyli kombinator nie za bogaty, więc jak większość studentów trzeba zarabiać i czy to jest zbiór owoców z granicą czy praca na poczcie nie ma wielkiego znaczenia. Nie wymiguj się od nauki, a najważniejsze nie propaguj tego w okół siebie. To, że te osoby wysoko zaszły świadczy o nich samych. Można by jeszcze dużo napisać ale mi się nie chce.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 czerwca 2011 o 9:27
[demot] Od kiedy maryśkę się ćpa? Rozróżniaj
[demot] Słuszna uwaga!!
[demot] _______Lublin______ Jestem Piotrek, mam 18lat i chętnie poznam dziewczynę\kobietę w podobnym mi wieku. Troszkę drętwy ten wpis, ale nie wiem jak go rozluźnić. Niektórzy opisują swoje zainteresowania, przykładowo, że ktoś lubi rap albo rock. Osobiście nie mam jakiegoś głównego nurtu muzycznego, lubię rock, rap, "pop", electro etc. Gram amatorsko w siatkówkę, w szkole często gram też w koszykówkę. Hmm, chyba więcej nie będą pisał, bo mam nadzieję, że ktoś się odezwie. ^_^
[demot] I tu się z tobą zgodzę "12-latka" - przynajmniej dużo o tym świadczy, choćby sens zdania. Nie wiem czy sam\a przeczytał\a co napisał\a "(...), niż wiedzy, która tam uczą". Otóż wiedzy się nie nauczymy i wiedzy nikt nie nauczy nas!!I mimo, że jestem dopiero uczniem i to klasy ścisłej, to aż kuje mnie w oczy ta owa puenta. Wiedzę można przekazać, posiąść, przyswoić, zmarnować, rozwijać, ale nie da się wiedzy nauczyć. Czytajcie co piszecie, to nie takie trudne.
[demot] hmm.. ostatnio oglądałem film pt. "Nasza Klasa" \ "Klass" - chyba produkcji niemieckiej, który był adaptacją właśnie takiego zdarzenia. I tam odpowiedź nasuwa się sama. Film polecam, ale uwaga, bo jest trochę drastyczna scena, szczególnie w końcówce
[demot] Ja pamiętam rok w rok. Od sześciu lat nie mogę obejść normalnie urodzin, a dziś jest moja 18. Podziwiałem i nadal podziwiam Jana Pawła II, ale nie potrafie cieszyć sie urodzinami.