[demot]
To szukaj etatówki, a tym którym taki rodzaj zatrudnienia odpowiada nie utrudniaj pracy. Umowy o dzieło nadają elastyczność w sferach gospodarczych, każdy ekonomista Ci ten fakt powie.
[demot]
Wszyscy mniej więcej są w moim wieku, czyli około 20tki więc czego się po nich spodziewacie, że napiszą coś epickiego? Ba!! O ile faktycznie to oni piszą. "Co to za artysta, przed którym jest kartka czysta? Co najwyżej wokalista, co stepuje jak zagwizdasz. Jak im Cygan nie napisze, będzie blada p***a!" ~ Szad
[demot]
Ziętkiewicz, jej komentarz jest denny. W całym materiale praktycznie jedynym mężczyzną był poszkodowany, bo jak inaczej go nazwać, skoro, jak sam powiedział, pożyczył narzeczonej te pieniądze, a teraz musi spłacać. Pytanie brzmi, nie czy są jeszcze dżentelmeni, ale czy są gdzieś w ogóle jakieś damy. Rozumiem, że wysunął się argumenty typu: "Czy jak kupujesz dziewczynie prezent, a później ze sobą zerwiecie, to każesz jest oddać prezent albo pieniądze?" Nie, bo ja nie pożyczam swoim kobietom pieniędzy, jeśli chcę ją już uszczęśliwić to nie powiem " masz tu stówkę, pożyczam Ci", tylko "Proszę, to prezent dla Ciebie" i nie oczekuje z tego żadnych profitów - If you know what I mean - przynajmniej materialnych
[demot]
Chcącemu nie dzieje się krzywda - Jest ryzyko jest zabawa. Spełniasz się. Upadasz? Wstajesz. Rozwijasz się!
Przezorny zawsze ubezpieczony - Lepiej nie ruszaj bo pomimo korzyści istnieje ryzyko. Brak rozwoju, skoro tylko się ubezpieczasz/zabezpieczasz spoglądając non stop na tyły.
[demot]
Czyżby nikt nie chciał się przyznać, że wie kim jest Sasha Grey? Osobiście nie przepadam za jej twórczością, bo jak pewnie wiecie Grey jest po części sama sobie reżyserką, a jej twórczość potrafi być brutalna. Tak w ogóle to zazdroszczę tym dzieciakom :/
[demot]
Odnośnie akurat tego zacytowanego w democie fragmentu wypowiedzi (prawdopodobnie wyrwanego z kontekstu), czuje się potraktowany jak tylko i wyłącznie maszynka do płodzenia. Pani Pawłowicz, moim zdaniem, po prostu dyskryminuje pewną część społeczeństwa. Jeśli ktoś kogoś kocha i chce z nim spędzić wspólnie przyszłość, rozliczać wspólnie podatki i w ogóle razem z nim żyć to dlaczego państwo tego zabrania? Niech żyją razem, co mnie obchodzi czy to lesbijka, czy gej. Ale na tym koniec, żadnych przywilejów dla par homoseksualnych, bo może się okazać, że bycie homoseksualistą się opłaca, tak jak to się opłacało rozwodzić mając dziecko, tylko po to aby brać zasiłek jako samotna matka, a i tak żyć z (byłym) mężem. Żadnej państwowej edukacji seksualnej! Takie rzeczy tłumaczą rodzice, w domu, nie (państwowi) nauczyciele w szkole, bo dziecko należy do rodziców, nie do państwa! Osoba dorosła wcześniej czy później i tak dojdzie do tego jaką płeć preferuje, jej/jego wybór. Żadnej adopcji dla par homoseksualnych! Jeśli ZDROWA para, która nie jest w stanie, w sposób naturalny, się rozmnożyć, czyli para homoseksualna, to dlaczego mają wychowywać, przecież natura im tego nie umożliwiła, logiczne? Walka z homoseksualizmem nic nie da. Hitler próbował zniszczyć żydostwo, a koniec końców nic to nie dało, żydzi dalej istnieją i mają się dobrze i niech sobie żyją, byle by nikomu nie wadzili. Poglądy czy to religijne, czy to polityczne, czy to seksualne są osobistą sprawą każdego z nas, i dyskryminowanie kogoś za nie jest jest nie tyle co nie na miejscu, a nawet sprzeczne z obowiązującym nas prawem. A uwaga o hipokryzji - trafna, o ile prawdziwa.
[demot]
Tu cytuje: "Tymczasem u nas, parlamentarzyści mają w nosie, właściwie, obywateli". Pytanie więc brzmi. Po co ta inicjatywa skoro "parlamentarzyści mają w nosie, właściwie, obywateli"? Spojrzy jeden z drugim i powiedzą - Jakaś społeczna inicjatywa? Aa tam, mam ich w nosie! Syzyfowa praca. Skoro takie petycje lądują w "parlamentarnych koszach", to jaki sens ma zapełnianie tego kosza? Jedyne do czego mnie zagrzał ten klip to kontrrewolucja.
[demot]
Może nie wiecie, raczej na pewno nie wiecie, ale z tytoniu nie produkowane są tylko i wyłącznie papierosy. Tytoń wykorzystuje się również w kosmetyce, przy produkcji farb, detergentów, a nawet w przemyśle farmaceutycznym, więc oszczędzicie sobie
[demot]
Demotywator ma sugerować, że np. duża różnica wiekowa pomiędzy partnerami nie ma negatywnego wpływu na relacje tych osób we wspólnym związku? No nie zgodzę się bo dzień w dzień widzę jak funkcjonuje małżeństwo, gdzie jest 12-letnia różnica wieku pomiędzy małżonkami. Kłótnie, potem ciche dni i unikanie się nawzajem, sekrety i jestem pewien, że gdyby nie trójka dzieci jaką mają to już dawno by się rozeszli. On jest bardziej doświadczony przez życie i ma poczucie wyższości, a ona jest... przede wszystkim młodsza, mają inny światopogląd i aż dziw uwierzyć, że oboje są ze sobą ok. 20lat. Ile lat się już kłócą? Z10, może 14. To nie jest jedyny przykład jakiego doświadczam, ale nie będę się tak rozpisywał.
[demot]
A teraz powiem do czego na początku zmierzałem, bo mało kto to zrozumiał, pewnie zawile tłumaczę. Wcale nie neguję udziału Polaków w pomocy Żydom, były i są regiony gdzie antysemityzm był i pewnie będzie, są regiony gdzie go nie ma, ale byli też Polacy, którzy np. za butelkę jakiegoś trunku wydawali żydów, no każdy człowiek ma inaczej pod kopułą, jeden odda życie za innego obcego mu człowieka, a inny wyda rodaka, czy w omawianym przypadku, osobę żydowską. I boli mnie to, że zamiast naciskać na naszych reprezentantów to sami bierzemy "sprawiedliwość" w swoje ręce i wyzywamy na publicznych forach i tego typu mediach od dzi*ek, szmat, grozić śmiercią itd. Czy wy naprawdę nie widzicie tu różnicy? Owszem macie racje że przegięła i jej osąd nie ma żadnego dystansu. Ale ja ubiegam się nie o bycie cichym tak jak to inni opacznie zrozumieli, tylko załatwić to w normalny sposób w jaki przystoi dyskutować, a nie prowadzić wściekłą wojnę. W dodatku nam samym brak obiektywizmu.
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
7 czerwca 2012 o 14:39
[demot]
Pytam o Polaków-Volksdeutsche'ów. Napisałeś: "oni nie zajmowali się eliminowaniem Żydów co najwyżej wcielano ich do wermachtu". Z przekazów rodzinnych i z innych źródeł słyszałem o drastycznych przypadkach. Mianowicie, rodzina ukrywająca żydowską dziewczynę została zabita przez Volksdeutsche'ów za pomoc tamtej żydówce, sama ukrywana też została zamordowana. Takie zdarzenia nie były raczej dokumentowane.
[demot]
Ad1. Spolszczona nazwa jest łatwiej rozpoznawana i dlatego, że jest spolszczona użyłem cudzysłowu, taki mały zabieg stylistyczny. Ad2. Nikogo nie nazwałem zdrajcą, co więcej, nigdzie nie użyłem tego określenia. Dalej się zgadzamy, choć zapewnij mnie, że takie formacje nie były tworzone. Zapewnisz? Masz taką wiedzę? Jestem ciekaw. O "budulcu" mamy zdanie odmienne. Bo co innego nazywać kogoś ku*wą, grozić śmiercią, przeklinać, to też trafi nawet na koniec świata, a co innego skrytykować postawę w cywilizowany sposób, nie uważasz, że to pewna znaczna różnica? Odsyłam, również do wypowiedzi @BlackWeasel, troszkę niżej, może przejrzysz na oczy.
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
7 czerwca 2012 o 3:13
[demot]
"Może jakiś mały odsetek z własnej inicjatywy eliminował żydów ale takich się znajdzie wszędzie i nie można na ich podstawie oceniać całego narodu." - za cześć tego zdania dostałeś plusa, bo po działaniach jednostki nie można oceniać ogółu. Weźcie pod uwagę, że to była wojna. Teraz powiem wam o kim pisze ta kobieta. Ona pisze o "Folksdojczach" i na podstawie przekazów rodzinnych wysuwa właśnie takie opinie, tyle że folksdojczy wtedy z tego co mi przekazano było trochę. I "ona" z perspektywy pokrzywdzonej przez polaków-folksdojczy chyba ma prawo i pewną racje. Owszem przegina, bo jest obraz polaka, który nakreślili jej dziadkowie, którzy opowiadali jej tamte czasy, kiedy to folksdojcze robili co Niemy kazali. Ona ocenia cały naród pod miarę tamtych folksdojczy. A teraz jaki my mamy stosunek do Niemców, Rosjan, Ukraińców? No nie najlepszy. Patrząc na kogoś i chcąc go skrytykować trzeba się najpierw zastanowić. Każda strona ma swoje racje i swoje motywy, bo każdy kij ma dwa końce, już rozumiecie?
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
7 czerwca 2012 o 0:59
[demot]
Gorzej od Niemców nie wypadniemy. Przeszłość do teraźniejszości ma to, że widoczne są po niej pewne blizny. Patrząc wstecz powinniśmy wyciągać wnioski aby nie dać się znów okaleczyć na przyszłość. Nie powinniśmy żyć przeszłością, należy pamiętać o niej, ale życie przeszłością nie zbuduje nam przyszłości. Teraz odpowiedz mi na pytanie. Dlaczego na nią bojkotujesz, najeżdżasz itp? Za co? Chce znać twoje pełne zdanie na ten temat.
I jeszcze jedno. Czy wypisywanie na czyimś, w tym przypadku fanpage'u, obraźliwych wyrażeń, gróźb, wyzwisk na prawdę działa w dobrym imieniu naszego kraju? Cała sprawa zostanie masowo nagłośniona, a to raczej dobrym budulcem nie jest i nie będzie
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
7 czerwca 2012 o 0:00
[demot]
Tak długo jak będziemy żyli przeszłością to dobrej renomy sobie nie wyrobimy. To po pierwsze. Po drugie. Były osoby które żydowskie rodziny ratowały przed Hitlerem, o nich bardzo głośno się mówi, to bardzo odważna postawa, a byli tacy co Żydów wydawali troszcząc się może o siebie albo o rodzinę. Byli też tacy, którzy widząc, co się wokół działo wyrośli lub doszli do przekonania, że to wszystko przez Żydów i postanowili się tym "zająć", zakwitła nienawiść, jednocześnie może nie świadomie upodobnili się do Hitlera. Chcesz ją piętnować i powtarzać ten sam schemat nienawiści? Czy ta kobieta kłamie? Możliwe, może to propaganda. Może to też prawda tego już nie wiemy. Każdy kij ma dwa końce.
[demot] To szukaj etatówki, a tym którym taki rodzaj zatrudnienia odpowiada nie utrudniaj pracy. Umowy o dzieło nadają elastyczność w sferach gospodarczych, każdy ekonomista Ci ten fakt powie.
[demot] Nie no, Adele to to jeszcze nie jest. I to jej "szeplenienie". na swój sposób fajne
[demot] Klip ok. tylko do podpisu się przyczepie. Powinno być XXI wieku, zamiast 21 wieku.
[demot] Ba! To nie jedyny przykład. Przypomnijcie sobie co mogliśmy kupić za 50PLN 5lat temu, a jaką kwotę wydać musimy dziś za te same produkty?
[demot] Wszyscy mniej więcej są w moim wieku, czyli około 20tki więc czego się po nich spodziewacie, że napiszą coś epickiego? Ba!! O ile faktycznie to oni piszą. "Co to za artysta, przed którym jest kartka czysta? Co najwyżej wokalista, co stepuje jak zagwizdasz. Jak im Cygan nie napisze, będzie blada p***a!" ~ Szad
[demot] Ziętkiewicz, jej komentarz jest denny. W całym materiale praktycznie jedynym mężczyzną był poszkodowany, bo jak inaczej go nazwać, skoro, jak sam powiedział, pożyczył narzeczonej te pieniądze, a teraz musi spłacać. Pytanie brzmi, nie czy są jeszcze dżentelmeni, ale czy są gdzieś w ogóle jakieś damy. Rozumiem, że wysunął się argumenty typu: "Czy jak kupujesz dziewczynie prezent, a później ze sobą zerwiecie, to każesz jest oddać prezent albo pieniądze?" Nie, bo ja nie pożyczam swoim kobietom pieniędzy, jeśli chcę ją już uszczęśliwić to nie powiem " masz tu stówkę, pożyczam Ci", tylko "Proszę, to prezent dla Ciebie" i nie oczekuje z tego żadnych profitów - If you know what I mean - przynajmniej materialnych
[demot] 14sek?!?!?! Master!
[demot] Chcącemu nie dzieje się krzywda - Jest ryzyko jest zabawa. Spełniasz się. Upadasz? Wstajesz. Rozwijasz się! Przezorny zawsze ubezpieczony - Lepiej nie ruszaj bo pomimo korzyści istnieje ryzyko. Brak rozwoju, skoro tylko się ubezpieczasz/zabezpieczasz spoglądając non stop na tyły.
[demot] Lech Wałęsa to były(?) agent SB o pseudonimie Bolek.
[demot] Czyżby nikt nie chciał się przyznać, że wie kim jest Sasha Grey? Osobiście nie przepadam za jej twórczością, bo jak pewnie wiecie Grey jest po części sama sobie reżyserką, a jej twórczość potrafi być brutalna. Tak w ogóle to zazdroszczę tym dzieciakom :/
[demot] Odnośnie akurat tego zacytowanego w democie fragmentu wypowiedzi (prawdopodobnie wyrwanego z kontekstu), czuje się potraktowany jak tylko i wyłącznie maszynka do płodzenia. Pani Pawłowicz, moim zdaniem, po prostu dyskryminuje pewną część społeczeństwa. Jeśli ktoś kogoś kocha i chce z nim spędzić wspólnie przyszłość, rozliczać wspólnie podatki i w ogóle razem z nim żyć to dlaczego państwo tego zabrania? Niech żyją razem, co mnie obchodzi czy to lesbijka, czy gej. Ale na tym koniec, żadnych przywilejów dla par homoseksualnych, bo może się okazać, że bycie homoseksualistą się opłaca, tak jak to się opłacało rozwodzić mając dziecko, tylko po to aby brać zasiłek jako samotna matka, a i tak żyć z (byłym) mężem. Żadnej państwowej edukacji seksualnej! Takie rzeczy tłumaczą rodzice, w domu, nie (państwowi) nauczyciele w szkole, bo dziecko należy do rodziców, nie do państwa! Osoba dorosła wcześniej czy później i tak dojdzie do tego jaką płeć preferuje, jej/jego wybór. Żadnej adopcji dla par homoseksualnych! Jeśli ZDROWA para, która nie jest w stanie, w sposób naturalny, się rozmnożyć, czyli para homoseksualna, to dlaczego mają wychowywać, przecież natura im tego nie umożliwiła, logiczne? Walka z homoseksualizmem nic nie da. Hitler próbował zniszczyć żydostwo, a koniec końców nic to nie dało, żydzi dalej istnieją i mają się dobrze i niech sobie żyją, byle by nikomu nie wadzili. Poglądy czy to religijne, czy to polityczne, czy to seksualne są osobistą sprawą każdego z nas, i dyskryminowanie kogoś za nie jest jest nie tyle co nie na miejscu, a nawet sprzeczne z obowiązującym nas prawem. A uwaga o hipokryzji - trafna, o ile prawdziwa.
[demot] Reakcja chyba jak najbardziej normalna :) No chyba, że są blisko spokrewnieni xD
[demot] Tu cytuje: "Tymczasem u nas, parlamentarzyści mają w nosie, właściwie, obywateli". Pytanie więc brzmi. Po co ta inicjatywa skoro "parlamentarzyści mają w nosie, właściwie, obywateli"? Spojrzy jeden z drugim i powiedzą - Jakaś społeczna inicjatywa? Aa tam, mam ich w nosie! Syzyfowa praca. Skoro takie petycje lądują w "parlamentarnych koszach", to jaki sens ma zapełnianie tego kosza? Jedyne do czego mnie zagrzał ten klip to kontrrewolucja.
[demot] Może nie wiecie, raczej na pewno nie wiecie, ale z tytoniu nie produkowane są tylko i wyłącznie papierosy. Tytoń wykorzystuje się również w kosmetyce, przy produkcji farb, detergentów, a nawet w przemyśle farmaceutycznym, więc oszczędzicie sobie
[demot] Czy ktoś zauważył źródło!? NONSENSOPEDIA!! i te wszystkie wywody i spory stają się komiczne xD
[demot] Czy ktoś zauważył źródło? NONSENSOPEDIA!!
[demot] Szpak? Brakuje nam transwestytów, czy może o rycerzy ci chodzi?
[demot] Demotywator ma sugerować, że np. duża różnica wiekowa pomiędzy partnerami nie ma negatywnego wpływu na relacje tych osób we wspólnym związku? No nie zgodzę się bo dzień w dzień widzę jak funkcjonuje małżeństwo, gdzie jest 12-letnia różnica wieku pomiędzy małżonkami. Kłótnie, potem ciche dni i unikanie się nawzajem, sekrety i jestem pewien, że gdyby nie trójka dzieci jaką mają to już dawno by się rozeszli. On jest bardziej doświadczony przez życie i ma poczucie wyższości, a ona jest... przede wszystkim młodsza, mają inny światopogląd i aż dziw uwierzyć, że oboje są ze sobą ok. 20lat. Ile lat się już kłócą? Z10, może 14. To nie jest jedyny przykład jakiego doświadczam, ale nie będę się tak rozpisywał.
[demot] A teraz powiem do czego na początku zmierzałem, bo mało kto to zrozumiał, pewnie zawile tłumaczę. Wcale nie neguję udziału Polaków w pomocy Żydom, były i są regiony gdzie antysemityzm był i pewnie będzie, są regiony gdzie go nie ma, ale byli też Polacy, którzy np. za butelkę jakiegoś trunku wydawali żydów, no każdy człowiek ma inaczej pod kopułą, jeden odda życie za innego obcego mu człowieka, a inny wyda rodaka, czy w omawianym przypadku, osobę żydowską. I boli mnie to, że zamiast naciskać na naszych reprezentantów to sami bierzemy "sprawiedliwość" w swoje ręce i wyzywamy na publicznych forach i tego typu mediach od dzi*ek, szmat, grozić śmiercią itd. Czy wy naprawdę nie widzicie tu różnicy? Owszem macie racje że przegięła i jej osąd nie ma żadnego dystansu. Ale ja ubiegam się nie o bycie cichym tak jak to inni opacznie zrozumieli, tylko załatwić to w normalny sposób w jaki przystoi dyskutować, a nie prowadzić wściekłą wojnę. W dodatku nam samym brak obiektywizmu.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 czerwca 2012 o 14:39
[demot] Pytam o Polaków-Volksdeutsche'ów. Napisałeś: "oni nie zajmowali się eliminowaniem Żydów co najwyżej wcielano ich do wermachtu". Z przekazów rodzinnych i z innych źródeł słyszałem o drastycznych przypadkach. Mianowicie, rodzina ukrywająca żydowską dziewczynę została zabita przez Volksdeutsche'ów za pomoc tamtej żydówce, sama ukrywana też została zamordowana. Takie zdarzenia nie były raczej dokumentowane.
[demot] BlackWeasel, pozamiatałaś, w końcu osoba zdystansowana i trzeźwo podchodząca do sytuacji.
[demot] Ad1. Spolszczona nazwa jest łatwiej rozpoznawana i dlatego, że jest spolszczona użyłem cudzysłowu, taki mały zabieg stylistyczny. Ad2. Nikogo nie nazwałem zdrajcą, co więcej, nigdzie nie użyłem tego określenia. Dalej się zgadzamy, choć zapewnij mnie, że takie formacje nie były tworzone. Zapewnisz? Masz taką wiedzę? Jestem ciekaw. O "budulcu" mamy zdanie odmienne. Bo co innego nazywać kogoś ku*wą, grozić śmiercią, przeklinać, to też trafi nawet na koniec świata, a co innego skrytykować postawę w cywilizowany sposób, nie uważasz, że to pewna znaczna różnica? Odsyłam, również do wypowiedzi @BlackWeasel, troszkę niżej, może przejrzysz na oczy.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 czerwca 2012 o 3:13
[demot] "Może jakiś mały odsetek z własnej inicjatywy eliminował żydów ale takich się znajdzie wszędzie i nie można na ich podstawie oceniać całego narodu." - za cześć tego zdania dostałeś plusa, bo po działaniach jednostki nie można oceniać ogółu. Weźcie pod uwagę, że to była wojna. Teraz powiem wam o kim pisze ta kobieta. Ona pisze o "Folksdojczach" i na podstawie przekazów rodzinnych wysuwa właśnie takie opinie, tyle że folksdojczy wtedy z tego co mi przekazano było trochę. I "ona" z perspektywy pokrzywdzonej przez polaków-folksdojczy chyba ma prawo i pewną racje. Owszem przegina, bo jest obraz polaka, który nakreślili jej dziadkowie, którzy opowiadali jej tamte czasy, kiedy to folksdojcze robili co Niemy kazali. Ona ocenia cały naród pod miarę tamtych folksdojczy. A teraz jaki my mamy stosunek do Niemców, Rosjan, Ukraińców? No nie najlepszy. Patrząc na kogoś i chcąc go skrytykować trzeba się najpierw zastanowić. Każda strona ma swoje racje i swoje motywy, bo każdy kij ma dwa końce, już rozumiecie?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 czerwca 2012 o 0:59
[demot] Gorzej od Niemców nie wypadniemy. Przeszłość do teraźniejszości ma to, że widoczne są po niej pewne blizny. Patrząc wstecz powinniśmy wyciągać wnioski aby nie dać się znów okaleczyć na przyszłość. Nie powinniśmy żyć przeszłością, należy pamiętać o niej, ale życie przeszłością nie zbuduje nam przyszłości. Teraz odpowiedz mi na pytanie. Dlaczego na nią bojkotujesz, najeżdżasz itp? Za co? Chce znać twoje pełne zdanie na ten temat. I jeszcze jedno. Czy wypisywanie na czyimś, w tym przypadku fanpage'u, obraźliwych wyrażeń, gróźb, wyzwisk na prawdę działa w dobrym imieniu naszego kraju? Cała sprawa zostanie masowo nagłośniona, a to raczej dobrym budulcem nie jest i nie będzie
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 czerwca 2012 o 0:00
[demot] Tak długo jak będziemy żyli przeszłością to dobrej renomy sobie nie wyrobimy. To po pierwsze. Po drugie. Były osoby które żydowskie rodziny ratowały przed Hitlerem, o nich bardzo głośno się mówi, to bardzo odważna postawa, a byli tacy co Żydów wydawali troszcząc się może o siebie albo o rodzinę. Byli też tacy, którzy widząc, co się wokół działo wyrośli lub doszli do przekonania, że to wszystko przez Żydów i postanowili się tym "zająć", zakwitła nienawiść, jednocześnie może nie świadomie upodobnili się do Hitlera. Chcesz ją piętnować i powtarzać ten sam schemat nienawiści? Czy ta kobieta kłamie? Możliwe, może to propaganda. Może to też prawda tego już nie wiemy. Każdy kij ma dwa końce.