[demot]
Historia nie ma nic wspólnego z gotówką. Konta w banku są niezbędne to rozliczeń firmowych (nie wyobrażam sobie rozliczania z klientami w całej Polsce gotówką), do nie trzymania dużej kasy w domu, co m.in. powoduje zmniejszenie liczby włamań i ogólnie łatwiej jest zarządzać budżetem, bo nie musisz prowadzić zeszytu z wydatkami.
A ta historia jest o tym, że trzeba mieć 2 konta w dwóch bankach i trzymać na nich minimalny zapas kasy na czarną godzinę. I nawet nie chodzi o błędy banków, ale problemy z kradzieżą, czy awariami.
[demot]
@Pasqdnik82 Też kiedyś w takim mieszkałem. Moje obecne, nowe, też tak miało, ale przerobiłem i z kibelka mam pralnię. Ale jednak większość tych, które znam ma to wspólne.
[demot]
@belzeq W starożytności nie znano pojęcia ateizmu, tak jak my dzisiaj to rozumiemy. Kiedy ktoś mówił, że Boga nie ma, to miał na myśli albo poczucie porzucenia, braku opieki z jego strony (dowolnego boga/bożka) albo poczucie bezkarności, braku zależności od boga. Pamiętaj, że powszechnie ludzie wtedy wierzyli w wielu bogów, którzy działali lokalnie - bogowie państwa, krainy, miasta, rodu. Bóg, który był czczony w danym miejscu, nie musiał być bogiem, któremu ktoś inny miał poczucie podległości. Stąd "nie ma Boga" czytaj - nie boję się Boga, nic mi nie zrobi.
Zobacz cały kontekst psalmy 10 - to skarga, a te słowa mówi nie autor, a ktoś występny:
Bo występny się chełpi swoim pożądaniem,
bluźni drapieżca i pogardza Panem.
4 W pysze swojej powiada występny: «Nie pomści;
nie ma Boga» – oto jest całe jego myślenie.
5 Drogi jego układają się zawsze szczęśliwie;
Twe wyroki zbyt są wzniosłe dla niego;
parska na wszystkich swoich przeciwników.
6 Myśli on sobie: «Ja się nie zachwieję;
nie zaznam niedoli po najdalsze pokolenia».
[demot]
Ale jest też napisane w liście Hebrajczyków 10:25
Nie opuszczajmy przy tym wspólnych spotkań, co jest u niektórych w zwyczaju, lecz dodawajmy sobie otuchy, i to tym bardziej, im wyraźniej widać, że zbliża się ten Dzień.
Chodzenie do kościoła nie ma więc żadnego sensu, jeśli nie buduje relacji pomiędzy ludźmi i z Bogiem. Inaczej to tylko strata czasu i wycieczka architektoniczna.
[demot]
@dokturbasen Ok, to jest jakiś argument, który trzeba przemyśleć. Ale po drugiej stronie są koszty budowy, obsługi, dywersyfikacja lokalizacji i źródeł energii - patrz wojna, naloty na duże elektrownie, ataki terrorystyczne itp. To że dzisiaj tego nie ma u nas, nie znaczy, że nie są to warunki brzegowe tworzenia polityki. Do PIS mi dalej niż do Jowisza, ale budowanie strategii w oparciu o strach to zły doradca. Podobnie jak w oparciu o doraźne korzyści, bieżącą politykę itp.
[demot]
Jak zwykle gdzie dziwni, ale nie wiadomo co gdzie, informacja obliczona na sensację? Nie chce mi się szukać, ale jeśli Tobie chciało się zrobić demota, to na pewno wiesz - ile razy więcej - 5% czy 600%? Jakie to są ilości/masa odpadów, np. na rok?
[demot]
Moim zdaniem, jeśli ktoś potrzeb uje alkoholu, aby się dobrze bawić, to znaczy, że jego życie, otoczenie i poczucie humoru są na żenująco słabym poziomie.
[demot]
A czemu, bo dziewczyny ćwiczą, skaczą i dbają o zdrowie, świetnie się przy ty bawiąc? Czy może jednak z powodu ludzi, którzy wrzucają takie demoty jak ten, czepiając się wszystkich dookoła?
[demot]
@ludek_z_lasu Jakbyś nie kombinował to proces wychowania zawsze polega na narzucaniu dziecku swojej woli, światopoglądów i przekonań. Wszyscy uczepili się religii, a co z dietą (wegetarianie i inne formy), językiem (a czemu nie wielojęzyczność w domu, nawet jeśli nie jest to związek mieszany), miejsca wychowania (niektórzy prowadzą życie podróżnicze z małymi dziećmi inni żyją na wsi czy w mieście nie pytając ich przecież czy chcą mieszkać na łódce, domy, bloku), wykształceniu (nie którzy rodzice z wyższym wywierają mimowolną presję wykształcenia, podobnie z niższym nie uważają wykształcenia za priorytet, więc nie dają dzieciom warunków czy nie wspierają ich). Nawet głupie umuzykalnienie - w rodzinie bez takich tradycji masz mniejsze szanse na dostrzeżenie talentu, rodzina z aspiracjami będzie cię pchała. Przekonania polityczne, patriotyzm, kosmopolityczność itp. - nasiąkasz tym co masz w domu. Wszystko jest indoktrynacją. Moim zdaniem to, w jakimś zakresie dobrze, bo życie w grupie, szczególnie w dawnych czasach było możliwe tylko jeśli grupa działała zgodnie, podzielała podobne wartości i poglądy i chciała współpracować. Poza grupą była po prostu śmierć. Dzisiaj to nie ma takiego znaczenia, ale nie da się być obiektywnym we wszystkim. Bo nie masz na to kasy, czasu, wiedzy i swojego wychowania. Bo chcesz pojechać w góry, a dziecko nie chce, ale ma 7 lat i nie masz z kim zostawić. Bo możesz dziecku zaproponować tylko taki fundament moralny, który sam masz (z wychowania lub pomimo wychowania).
[demot] Historia nie ma nic wspólnego z gotówką. Konta w banku są niezbędne to rozliczeń firmowych (nie wyobrażam sobie rozliczania z klientami w całej Polsce gotówką), do nie trzymania dużej kasy w domu, co m.in. powoduje zmniejszenie liczby włamań i ogólnie łatwiej jest zarządzać budżetem, bo nie musisz prowadzić zeszytu z wydatkami. A ta historia jest o tym, że trzeba mieć 2 konta w dwóch bankach i trzymać na nich minimalny zapas kasy na czarną godzinę. I nawet nie chodzi o błędy banków, ale problemy z kradzieżą, czy awariami.
[demot] I to właśni Ci zdobywają i/lub zmieniają świat.
[demot] Boże, jak ja marzę o takich u nas. Może w końcu ścigacze założyli by tłumiki.
[demot] @Pasqdnik82 Też kiedyś w takim mieszkałem. Moje obecne, nowe, też tak miało, ale przerobiłem i z kibelka mam pralnię. Ale jednak większość tych, które znam ma to wspólne.
[demot] @samodzielny68 https://polski-slownik.pl/synonimy.php?do_slowa=%C5%82azienka - to synimimy - takie rozróżnienie mam sens tylko, jeśli jest oddzielne pomieszczenie na kibelek - czasami taki są, ale pewnie 80-90% mieszkań ma je wspólne.
[demot] @belzeq W starożytności nie znano pojęcia ateizmu, tak jak my dzisiaj to rozumiemy. Kiedy ktoś mówił, że Boga nie ma, to miał na myśli albo poczucie porzucenia, braku opieki z jego strony (dowolnego boga/bożka) albo poczucie bezkarności, braku zależności od boga. Pamiętaj, że powszechnie ludzie wtedy wierzyli w wielu bogów, którzy działali lokalnie - bogowie państwa, krainy, miasta, rodu. Bóg, który był czczony w danym miejscu, nie musiał być bogiem, któremu ktoś inny miał poczucie podległości. Stąd "nie ma Boga" czytaj - nie boję się Boga, nic mi nie zrobi. Zobacz cały kontekst psalmy 10 - to skarga, a te słowa mówi nie autor, a ktoś występny: Bo występny się chełpi swoim pożądaniem, bluźni drapieżca i pogardza Panem. 4 W pysze swojej powiada występny: «Nie pomści; nie ma Boga» – oto jest całe jego myślenie. 5 Drogi jego układają się zawsze szczęśliwie; Twe wyroki zbyt są wzniosłe dla niego; parska na wszystkich swoich przeciwników. 6 Myśli on sobie: «Ja się nie zachwieję; nie zaznam niedoli po najdalsze pokolenia».
[demot] Ale jest też napisane w liście Hebrajczyków 10:25 Nie opuszczajmy przy tym wspólnych spotkań, co jest u niektórych w zwyczaju, lecz dodawajmy sobie otuchy, i to tym bardziej, im wyraźniej widać, że zbliża się ten Dzień. Chodzenie do kościoła nie ma więc żadnego sensu, jeśli nie buduje relacji pomiędzy ludźmi i z Bogiem. Inaczej to tylko strata czasu i wycieczka architektoniczna.
[demot] @dokturbasen Ok, to jest jakiś argument, który trzeba przemyśleć. Ale po drugiej stronie są koszty budowy, obsługi, dywersyfikacja lokalizacji i źródeł energii - patrz wojna, naloty na duże elektrownie, ataki terrorystyczne itp. To że dzisiaj tego nie ma u nas, nie znaczy, że nie są to warunki brzegowe tworzenia polityki. Do PIS mi dalej niż do Jowisza, ale budowanie strategii w oparciu o strach to zły doradca. Podobnie jak w oparciu o doraźne korzyści, bieżącą politykę itp.
[demot] Jak zwykle gdzie dziwni, ale nie wiadomo co gdzie, informacja obliczona na sensację? Nie chce mi się szukać, ale jeśli Tobie chciało się zrobić demota, to na pewno wiesz - ile razy więcej - 5% czy 600%? Jakie to są ilości/masa odpadów, np. na rok?
[demot] http://kulturaludowa.pl/wp-content/uploads/dziewczynka-z-konewka.jpg
[demot] Moim zdaniem, jeśli ktoś potrzeb uje alkoholu, aby się dobrze bawić, to znaczy, że jego życie, otoczenie i poczucie humoru są na żenująco słabym poziomie.
[demot] A czemu, bo dziewczyny ćwiczą, skaczą i dbają o zdrowie, świetnie się przy ty bawiąc? Czy może jednak z powodu ludzi, którzy wrzucają takie demoty jak ten, czepiając się wszystkich dookoła?
[demot] Ten zegar jest jakiś nie taki. Jeśli powiesić go odwrotnie to cyfry, jak VI będą do góry nogami.
[demot] Dosyć podobno popularna dziedzina sportu młodzieży w Finlandii
[demot] Czy t jest w ogóle zgodne z przepisami? Czy kolumna nie powinna jechać swoim pasem?
[demot] @KuTwi Oni krwawią zamiast nas. Doceń to. Ja nie chciałbym, aby to był przykład z Ełku czy Augustowa.
[demot] @paradox82 Tak daje się ludziom nadzieję o buduje morale. Czasami to ważniejsze niż naboje.
[demot] nie, to wojny, niewolnictwo i palenie ludzi usprawiedliwiano Biblią.
[demot] Gówno prawda. Każda osoba, która ma dom na głowie, przed zaśnięciem albo po wstaniu tak ma.
[demot] @ludek_z_lasu Jakbyś nie kombinował to proces wychowania zawsze polega na narzucaniu dziecku swojej woli, światopoglądów i przekonań. Wszyscy uczepili się religii, a co z dietą (wegetarianie i inne formy), językiem (a czemu nie wielojęzyczność w domu, nawet jeśli nie jest to związek mieszany), miejsca wychowania (niektórzy prowadzą życie podróżnicze z małymi dziećmi inni żyją na wsi czy w mieście nie pytając ich przecież czy chcą mieszkać na łódce, domy, bloku), wykształceniu (nie którzy rodzice z wyższym wywierają mimowolną presję wykształcenia, podobnie z niższym nie uważają wykształcenia za priorytet, więc nie dają dzieciom warunków czy nie wspierają ich). Nawet głupie umuzykalnienie - w rodzinie bez takich tradycji masz mniejsze szanse na dostrzeżenie talentu, rodzina z aspiracjami będzie cię pchała. Przekonania polityczne, patriotyzm, kosmopolityczność itp. - nasiąkasz tym co masz w domu. Wszystko jest indoktrynacją. Moim zdaniem to, w jakimś zakresie dobrze, bo życie w grupie, szczególnie w dawnych czasach było możliwe tylko jeśli grupa działała zgodnie, podzielała podobne wartości i poglądy i chciała współpracować. Poza grupą była po prostu śmierć. Dzisiaj to nie ma takiego znaczenia, ale nie da się być obiektywnym we wszystkim. Bo nie masz na to kasy, czasu, wiedzy i swojego wychowania. Bo chcesz pojechać w góry, a dziecko nie chce, ale ma 7 lat i nie masz z kim zostawić. Bo możesz dziecku zaproponować tylko taki fundament moralny, który sam masz (z wychowania lub pomimo wychowania).
[demot] Białystok to White stream. Stok to po dawnemu źródło. Przez miasto płynie rzeczka Biała, zwana potocznie Białką.
[demot] Nieprawda - rzemiosło to jest miłość + profesjonalizm. Brak miłości to etat z musu.
[demot] @DAREKJP chodziło mi o znalezienie wspólnego mianownika pomiędzy tymi osobami, ironia itp. rozumiesz? :-)
[demot] Czyli podstawą sukcesu jest brak osoby rudowłosej w rządzie. Noż kurcze, a chciałem głosować na ...
[demot] Tylko jaki to ma sens, skoro pozostałe dwie ściany pomieszczenia są zrobione z kartonu, gipsu i nadziej, że kula nie przejdzie.