[demot]
Ja kiedyś, kiedy wchodziłam do popularnego sklepu z ubraniami, zauważyłam 1 zł na wycieraczce. Schyliłam się, by podnieść, a to było przyklejone... ale się głupio czułam ;p
[demot]
Co w niej jest denerwującego, tak pytasz? A ty byś się nie wkurzał(a), gdyby na każdej lekcji przepowiadała ci śmierć, za każdym razem mającą nastąpić w inny sposób? Poza tym drakulka ma rację.
[demot]
Mam specjalny koszyk, do którego wkładam przedmioty o wartości sentymentalnej dla mnie. Znajduje się tam m. in. pamiętnik z czasów dzieciństwa, miś od chłopaka, legitymacja szkolna z podstawówki, różne bilety i wejściówki, listy... Gdyby trzeba było się szybko ewakuować, zabrałabym właśnie ten koszyk.
[demot]
Ha, to jeszcze nie jest "prawdziwy" laluś! Taki to solarek, z makijażem, w obcisłej bluzce (moim zdaniem już znacznie lepsza goła klata), z toną żelu na głowie...
[demot]
Nie, nie mam takiego wrażenia. Fajnie by było pojechać do Włoch, Chorwacji czy też Francji, ale nareszcie mam czas, żeby przeczytać wszystkie książki, na jakie miałam ochotę w czasie roku szkolnego, a powstrzymywał mnie ogrom nauki. Nareszcie mogę podjąć się sezonowej pracy i zarobić na ekstra przyjemności. No i oczywiście nareszcie mogę więcej czasu spędzać z moim chłopakiem, za którym bym okropnie tęskniła, gdybym wyjechała gdzieś na dwa tygodnie!
[demot]
Ależ oczywiście, że istnieje, tylko nie w takiej postaci, w jakiej sobie go wyobrażamy- dlatego trudno nam go dostrzec. Dlatego właśnie szukamy miejsc podobnych do powyższego, podczas gdy prawdziwe niebo to stan ducha, nie miejsce. Doświadczamy go, gdy przytulamy się do najlepszego przyjaciela, gdy chwytamy za rękę drugą połówkę, gdy bierzemy na ręce nowo narodzonego syna/córkę, gdy w końcu ci, którym daliśmy życie, sami doświadczają nieba! Wystarczy zamknąć oczy, a otworzyć serce. To prostsze, niż nam się wydaje!
[demot]
Ja trochę z innej beczki. Ja z kolei nie żywię NIENAWIŚCI do żadnego z ludzi. Niektórych nie lubię, niektórzy mnie wkurzają, jak np. w tym democie. Jednak sama NIENAWIŚĆ to obce mi uczucie i jestem z tego dumna.
[demot]
cieszcie się, że nie trzeba było obliczać prędkości samochodu na podstawie jego koloru, po zeszłorocznych radioaktywnych biedronkach wszystko możliwe ;]
[demot]
Jestem wolontariuszką w przedszkolu i właśnie wczoraj, gdy już zostało kilka dzieci, nad malowaniem rysunków nawiązał się niepokojący temat. Najpierw jedna pięcio, może sześciolatka opowiadała, że oglądała pewien serial, gdzie jakaś pani skoczyła z balkonu. Potem maluchy zaczęły się przekrzykiwać, skąd one by chciały skoczyć, a później biegałam za nimi po prawie całym przedszkolu, bo wymyśliły, że fajnie by było skoczyć z dachu przedszkola. Stąd APEL DO RODZICÓW: zwracajcie uwagę na to, co wasze dzieci oglądają w telewizji!
[demot] Ja kiedyś, kiedy wchodziłam do popularnego sklepu z ubraniami, zauważyłam 1 zł na wycieraczce. Schyliłam się, by podnieść, a to było przyklejone... ale się głupio czułam ;p
[demot] Moja mama znalazła kiedyś na skrzyżowaniu dość ruchliwych ulic 100zł w dwóch banknotach.
[demot] Co w niej jest denerwującego, tak pytasz? A ty byś się nie wkurzał(a), gdyby na każdej lekcji przepowiadała ci śmierć, za każdym razem mającą nastąpić w inny sposób? Poza tym drakulka ma rację.
[demot] A morał jest krótki i niektórym znany: jeśli jesteśmy inteligentni, przekleństw nie używamy -.-
[demot] Mam specjalny koszyk, do którego wkładam przedmioty o wartości sentymentalnej dla mnie. Znajduje się tam m. in. pamiętnik z czasów dzieciństwa, miś od chłopaka, legitymacja szkolna z podstawówki, różne bilety i wejściówki, listy... Gdyby trzeba było się szybko ewakuować, zabrałabym właśnie ten koszyk.
[demot] Ha, to jeszcze nie jest "prawdziwy" laluś! Taki to solarek, z makijażem, w obcisłej bluzce (moim zdaniem już znacznie lepsza goła klata), z toną żelu na głowie...
[demot] Nie, nie mam takiego wrażenia. Fajnie by było pojechać do Włoch, Chorwacji czy też Francji, ale nareszcie mam czas, żeby przeczytać wszystkie książki, na jakie miałam ochotę w czasie roku szkolnego, a powstrzymywał mnie ogrom nauki. Nareszcie mogę podjąć się sezonowej pracy i zarobić na ekstra przyjemności. No i oczywiście nareszcie mogę więcej czasu spędzać z moim chłopakiem, za którym bym okropnie tęskniła, gdybym wyjechała gdzieś na dwa tygodnie!
[demot] Znajdziesz go, a tu się okaże, że to maszyna. I co wtedy?
[demot] Ależ oczywiście, że istnieje, tylko nie w takiej postaci, w jakiej sobie go wyobrażamy- dlatego trudno nam go dostrzec. Dlatego właśnie szukamy miejsc podobnych do powyższego, podczas gdy prawdziwe niebo to stan ducha, nie miejsce. Doświadczamy go, gdy przytulamy się do najlepszego przyjaciela, gdy chwytamy za rękę drugą połówkę, gdy bierzemy na ręce nowo narodzonego syna/córkę, gdy w końcu ci, którym daliśmy życie, sami doświadczają nieba! Wystarczy zamknąć oczy, a otworzyć serce. To prostsze, niż nam się wydaje!
[demot] Dopiero po chwili się skapłam, że to wąż pożerający swą ofiarę ^^
[demot] ciekawe, ile z tych osób, które kliknęły "mocne", siedzą przed kompem po kilka godzin dziennie 3:-)
[demot] Niezłe pisanki- dowcipne i zero kiczu :)
[demot] właśnie o to mi chodziło ;)
[demot] Ja trochę z innej beczki. Ja z kolei nie żywię NIENAWIŚCI do żadnego z ludzi. Niektórych nie lubię, niektórzy mnie wkurzają, jak np. w tym democie. Jednak sama NIENAWIŚĆ to obce mi uczucie i jestem z tego dumna.
[demot] cieszcie się, że nie trzeba było obliczać prędkości samochodu na podstawie jego koloru, po zeszłorocznych radioaktywnych biedronkach wszystko możliwe ;]
[demot] Jestem wolontariuszką w przedszkolu i właśnie wczoraj, gdy już zostało kilka dzieci, nad malowaniem rysunków nawiązał się niepokojący temat. Najpierw jedna pięcio, może sześciolatka opowiadała, że oglądała pewien serial, gdzie jakaś pani skoczyła z balkonu. Potem maluchy zaczęły się przekrzykiwać, skąd one by chciały skoczyć, a później biegałam za nimi po prawie całym przedszkolu, bo wymyśliły, że fajnie by było skoczyć z dachu przedszkola. Stąd APEL DO RODZICÓW: zwracajcie uwagę na to, co wasze dzieci oglądają w telewizji!
[demot] Na Śląsku Cieszyńskim mówi się na tą górę, skałę raczej "nasrano Kaśka" :D