Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

michalSFS

-3 / 5
michalSFS

[demot] @lysysw A nie jest tak z kobietami w ciąży? Ja zawsze przepuszczałem niezależnie od tego - ale chyba i prawnie ludzie są zobligowani do takiego zachowania. Mylę się?

12 / 12
michalSFS

[demot] @polokratos Miałem tak samo - uczyłem dwa lata. Jestem fachowcem w swojej dziedzinie, zostałem poproszony, aby zająć się młodzieżą w prywatnym technikum. Zostałem więc nauczycielem. Generalnie z uczniami miałem dobry kontakt, wiedzieli na ile mogą sobie pozwolić. Inna sprawa, że miałem podnieść poziom szkolenia a już odgórnie od dyrekcji - nie wolno było go podnosić. Bo szkoła zbierała uczniów na zasadzie - idziemy tutaj, bo jest łatwo i nic nie wymagają. Dyrekcji się nie chciało, większości uczniów też, sam zasuwałem z różnymi "projektami" przez pierwszy rok. W drugim już wiedziałem, że to mój ostatni sezon w szkolnictwie. Czarę goryczy przypieczętował dyrektor, który przy całej klasie zarządził, że uczeń X ma zdać (miał może 80% nieobecności na moich zajęciach i same 111) Jak go nie puszczę, to i tak na poprawce mnie przegłosują z drugą osobą z komisji...Odpowiedziałem, że po co w ogóle mam się fatygować z uczeniem, niech dyrektor już na początku roku da mi kartkę z ocenami - kto co ma dostać... I skończyła się przygoda:)

1 / 1
michalSFS

[demot] @olmajti ciekawy wniosek - nie wiem, może moje wypowiedzi były mało precyzyjne, za mało złożone. To zbyt zaawansowane sprawy, trudne do wyjaśnienia czy zrozumienia. Trudno, abym brał wszystko na wiarę, bo jestem deistą. Moje wierzenia znacznie różnią się od tych akceptowalnych przez kościół:) Ale kto wie - może w tej chwili trwa mój proces nawracania, zauważyłeś to a ja jeszcze nie wiem:)))

1 / 1
michalSFS

[demot] rzeczy bierzesz po prosu na wiarę? bo ktoś powiedział że tak jest źle więc nie należy tego kwestionować? ja z reguły kwestionuję:) napisałem o faktycznym stanie rzeczy, nie moich przemyśleniach. Moja wiara czy niewiara prawa nie zmieni.

2 / 2
michalSFS

[demot] @olmajti Co do wielomałżeństwa - nie potrafię wyjaśnić dlaczego to jest. Muszę odnieść się do biblii - bo polityka i religia są głęboko ze sobą związane. Innego wyjaśnienia nie ma. Jasne - dla psychopatów będzie to kij w mrowisku. Duma, że ktoś zareagował i obietnica kolejnych akcji. Nie chodziło mi o tego drżącego Kowalskiego. Raczej o ludzi, którzy - nie widzą, że źle zrobili (można spróbować najpierw rozmowy - a działania wprowadzić, gdy to zawiedzie); - widzą, że źle robili, ale skoro nikt nie reaguje, to wszystko jest ok (wątpię czy w takim wypadku rozmowa pomoże) - źle postępują bo tak im wygodniej - czyjeś gadanie kompletnie nic nie zmieni. Trzeba zrobić, żeby to przestało być dla nich wygodne.

15 / 17
michalSFS

[demot] @krzysio6666 Za ostro. Ja bym jej nakazał jakieś 300 godzin prac porządkowych społecznych. To by nauczyło szacunku do innych osób, ich pracy czy pieniędzy.

1 / 1
michalSFS

[demot] @olmajti w naszej kulturze mamy mniej więcej podobny schemat dobrych i złych zwyczajów, definiuje je państwo, religia, itp. Jasne, można się sprzeczać na temat niuansów, ale większość zasad jest uniwersalna. Gdy krzywdzisz kogoś - to jest dla mnie zło. Gdy się spóźniasz - to złe zachowanie. W tym pierwszym skrajnym przypadku działanie oko za oko dużo nie da - gdy zbije się miejscowego zawadiakę, to raczej nic mu się tym nie wpoi do głowy, tylko rozpocznie się reakcję łańcuchową. Natomiast te złe zachowania można u ludzi wyeliminować - pokazując jak działają na innych. I wtedy właśnie następuje oburzenie - jak on mógł mnie tak potraktować. Absurdalnie to często działa pozytywnie - człowiek częściej ogarnia się niż przy zwykłym gadaniu. Bla, Bla, Bla, Tak, tak - a potem robi swoje.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 kwietnia 2018 o 15:18

2 / 2
michalSFS

[demot] Chciałbym, żeby to było takie proste. Niestety w większości przypadków zło jeszcze bardziej panoszy się, bo widzi, że jego zachowanie przynosi pożądane rezultaty, ewentualnie nie dostrzega niezgodności. W wielu przypadkach, gdy nie dało się wytłumaczyć komuś, że coś źle robi (bo on/ona nie widzi w tym nic złego), tylko lustrzane odbicie zachowania przyniosło rezultaty.

0 / 0
michalSFS

[demot] @Mistrzgarg Poparz się do lustra? Ja nie rozumieć, polska mowa trudna mowa:)))) Obgadywali, jeszcze jak. Zwłaszcza moją szpetną gębę - bo to nie twarz tylko paszcza, heh:)

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 kwietnia 2018 o 19:35

-3 / 9
michalSFS

[demot] Kaczyński jest na tyle istotą podłą, małostkową i zapatrzoną w swoją boską nieomylność, że nie trzeba krytykować jej wzrostu. Są inne elementy - np.: hipokryzja - od których zbiera się na wymioty.

5 / 5
michalSFS

[demot] Żona zapisała się tam tylko dla ubezpieczenia - na okres przed podjęciem nowej pracy (jakieś 3-mce). Aha, nie jest żulem (przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo:))) Osłuchałem się trochę, co tam się dzieje. Jedyna praca jaką generują - to praca dla siebie. Urzędnicy nie mają nawet podstawowego przeszkolenia co do rynku pracy czy przygotowania kandydatów. Sam i zatrudniałem, i jako freelancer mam szeroką grupę pracodawców. Nawet z takim doświadczeniem mógłbym przeszkolić cały zespół:))) Inna sprawa, że większość tam zatrudnionych zalicza się do grupy: nie potrafię, nie chcę. W dobie gdy pracodawców i ogólnie osoby aktywne zawodowo robi się w **** a wspiera tych, którzy pracować nie chcą, taki sztuczny twór dodatkowo robi robotę. Przyjdzie taki Kowalski - namówi się na pracę (bo namówić też trzeba) a tu zostanie załadowany papierkami i przepisami. W dodatku zamiast propozycji pracy w zawodzie lub w ogóle jakiejkolwiek pracy "na przetrwanie" dostanie ofertę kursów doszkalających...

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 kwietnia 2018 o 16:14

9 / 11
michalSFS

[demot] I dobrze. To że się jest dziwolągiem, nie oznacza nietykalności. W epoce promocji wszystko co inne i odmienne, warto byłoby wprowadzić trochę normalności - zwłaszcza w egzekwowaniu prawa.

1 / 1
michalSFS

[demot] @Kompleksowy To prawda, w wielu obszarach zwraca się na to uwagę - to kwestia pierwszego wrażenia. Akurat mi były potrzebne osoby o sprecyzowanych umiejętnościach, nie zwracałem uwagi na wiek, płeć a w dużym stopniu nawet na...wykształcenie.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 kwietnia 2018 o 16:31

-1 / 7
michalSFS

[demot] Jeszcze nie zatrudniałem osób oceniając po cyckach, ale ok. Pewnie nie jeden facet, zwłaszcza Janusz biznesu, zatrudni atrakcyjną laskę (liczą na profity pozapracownicze), niekoniecznie nadającą się do zawodu.

9 / 19
michalSFS

[demot] @Kiciulek90 tutaj tak - ale historie zgadzają się z moim doświadczeniem. Gdy żona była w ciąży (a nie mieliśmy jeszcze auta) byłem zmuszony wszędzie z nią jeździć dla ochrony. I właśnie starsze kobiety były najgorsze - w autobusach, u lekarza i w innych miejscach użyteczności publicznej. Kilka razy jak była sama staranowały ją, raz przy mnie - zanim zdążyłem zareagować. Człowiek przez chwile wręcz zastyga, że ktoś może być tak chamski. Nawet przy zwróceniu uwagi - nie usłyszeliśmy nigdy przeprosin. Takich brzydkich sytuacji było może z 7-8, na pierwszy rzut oka niedużo, jednak biorąc po uwagę, że wiele młodych spotkało się z tym...to już nie jest tak różowo. Sklepów żona unikała, raz się przydarzyło, że babka mało co jej nie przewróciła przy kasie (już rozkładała swoje produkty gdy coś się na linii zepsuła i otwarto drugą kasę). Babka chciała nas przepchać (staliśmy za nią) i potrąciła żonę. Nie chciała jej przeprosić. Żona poszła do drugiej - z jakąś pierdółką, może chlebem a ja stanąłem i zablokowałem babkę między rzędami, aż ochrona przyszła:) Ta panika i złość w jej oczach, że ludzie będą przed nią. Bezcenne Niezbyt ładnie, ale należało się starej *** Wtedy byłem naprawdę zdenerwowany.

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 kwietnia 2018 o 15:53

-1 / 1
michalSFS

[demot] Proponuję niespełnionym i oryginalnym przejść na kolejny etap ewolucji: spożywanie paszy prosto z metalowego koryta:)

2 / 8
michalSFS

[demot] Idealny przedstawiciel swojej partii, reprezentujący główne cechy ideologiczne: butę, chamstwo, pychę i hipokryzję.

3 / 3
michalSFS

[demot] @Kompleksowy Ja już powoli myślałem o kobietach (w sumie raczej o dziewczynach), ale na pewno nie dałbym takiej kasy za seks. Jedno, że wolałbym kupić za to co innego (chociażby hi-fi, na które w dzieciństwie pomimo pracy w ogrodnictwie za c.h.olerę nie było mnie stać:), po drugie pewnie zwiałbym przerażony gdyby prostytutka zaczęła mi się dobierać do męskości:)

3 / 3
michalSFS

[demot] @pipibipi A po co się kłócić o to? niech każdy sobie wierzy w co chce, byle nie krzywdził innych i szanował ogólnie przyjęte zasady społeczne. Prędzej czy później każdy z nas dowie się jak wygląda prawda. Ja natomiast jestem deistą. Wierze, że jakaś siła wyższa istnieje (której nie jesteśmy w stanie pojąć), ale jest niezależna od tych wszystkich bezwolnych religii. Ta siła nie ingeruje w nasze życie, jednak powinniśmy dążyć, by być lepszymi dla samych siebie i innych (kwestia człowieczeństwa). W przeciwieństwie do wielu innych osób jestem jak mądry Grześ, który nie narzuca innym swoich wierzeń.

0 / 2
michalSFS

[demot] '@Quant Nie wiem czy to przeróbka czy prawdziwe zdjęcie (dopiero "internet" wzbudził u mnie wątpliwości) niemniej takich osób jak żołnierze czy ochrona nie wlicza się w...statystykę. Pierwsi i drudzy są bezimienni, z tym, że żołnierz nadaje splendoru wydarzeniom państwowym a ochrona ma być już z założenia "niewidoczna".

« poprzednia 1 2293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303307 308 następna »