[demot]
@Wluczyryjek
Dokładnie tak jest. Jedna ciocia śmiała się (taki gorzki śmiech), że teściowa potrafiła ubrać córkę od stóp do głowy za równowartość bejsbolówki syna.
Oboje z teściem są toksyczni. Ciągłe cyrki z nimi. Unikamy jak możemy. Jedno miasto, odległe dzielnice.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 marca 2022 o 8:14
[demot]
@Pawel_Kot
Moja teściowa tak robiła porządki. Wywalała niepotrzebne rzeczy męża i dzieci. Żona do tej pory nie może jej darować. M.in. wygodnej kurtki, którą sama sobie kupiła, a została zastąpiona gównianą taniznę od mamusi. A teściowa sama ma zawalone w domu 3 szafy swoimi rzeczami. Pewnie o niektórych ubraniach nawet nie wie, że je posiada.
Śmiech, bo teściowa musi się drogo ubrać. Synkowi musi oryginalne rzeczy kupić.
A córkę (gdy mieszkała z nimi) i męża ubierała na bazarze. Śmiałem się kiedyś, że więcej wydaje na ubranka i fryzjera na psa niż na teścia. P.S. Teść na państwówce zarabia kupę kasy, ona myje talerze w szkole na 1/2 etatu. Taka tam sprawiedliwość.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 marca 2022 o 23:46
[demot]
@jakisgoscanonim
Na pewno, u mnie ogólnie niebyło źle, chociaż siostrze było łatwiej. Oczywiście uważa, że ja miałem z górki, bo udało się z lepszą pracą, wyjazdami za granicę, USA, itp. Tego, że studiuję na państwowych dziennie, pracuję i działam w organizacjach a ona tylko studiuje - prywatnie - nie chciała widzieć. Jeszcze jej pomogłem...jak to młodszy brat. To jednak nic, takie "zawodki". Współczuję Ci.
Żona natomiast ma oboje rodziców toksycznych. To jest patologia. Ciągle mamy problemy z nimi. Nie dogodzi, a dogadzać przestaliśmy dawno temu. Ostatnio po nagrywaniu nas i straszeniu sądem (CHCĄ WIDZIEĆ WNUKI) stanęło na tym, że ją wydziedziczają:) Czy wydziedziczyli - nie wiem. Może jakieś pismo przychodzi czy coś. W sumie mamy to gdzieś, nic od nich nie chcemy poza świętym spokojem.
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 marca 2022 o 18:33
[demot]
Zawód to był na komunii jak marzyłem o aparacie fotograficznym, a dostałem zabawkową atrapę XD
Drugi zawód poczułem, gdy chodziłem do koleżanek i kolegów na 18-tki. A potem okazało się, że swojej nie mogę zrobić. Tak się składało, że tydzień przed moją 18-tką wypadało wesele siostry. W remizie. Wykombinowałem sobie, że żarcie będzie (bo pewnie część z tego, co zostanie wytrzyma niecały tydzień, lub przynajmniej napoje. Może nawet jakąś wódkę dostanę. "Zobaczymy". Zwłaszcza, że rodzice płacili za pół wesela (nie tak jak u mnie, że robiłem za swoje, a od ojca dostałem wódkę).
Oczywiście nic za darmo, nie na krzywy ryj. Zasuwałem kilka dni przed weselem w remizie. Sprzątałem sale, rozwieszałem dekoracje, pompowałem balony. W kuchni co chwila robiłem za zakupowego. Bo czegoś tam brakowało i trzeba było biec do sklepu. No to młody. Szedłem rano, wracałem grubym popołudniem. W dniu wesela nie miałem osoby towarzyszącej, bo robiłem za kelnera. "Oj, nie masz dziewczyny, to koleżanki nie musisz brać". Trzeba było oszczędzać, zwłaszcza jak się brało wujków i ciotki 2x widziane w życiu i pół wioski sąsiadów. Po weselu siedziałem w remizie ze 2 dni, wynosiłem pozostałości, sprzątałem, myłem podłogę.
Później dowiedziałem, że mojej 18-tki nie będzie, bo rodziców teraz nie stać. Zrobili wesele, a te rzeczy co zostały to są siostry i może sobie z nimi zrobić co chce.
I to jest zawód. Zwłaszcza, gdy przejechało się na swojej własnej głupocie i myśleniu życzeniowym. Człowiek sam sobie winien. Nie tam jakieś głośniki XD
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 marca 2022 o 15:21
[demot]
@MaksParadys
Tak będzie, ale ja będę pamiętał, którzy z oszołomów z podstawówki czy wioski pochodzenia popierali tą sektę.
Zwłaszcza, że jak publikowałem linki do artykułów, np. o gospodarce, to robili podśmiechujki i propagandę. Wcześniej masowo publikowali różne psalmy pochwalne, od pewnego czasu jakoś to ucichło. Prawdopodobnie wciąż są za, ale po cichu.
[demot]
@MaksParadys
U nas też robią co chcą. Wojna u sąsiada, a PiS przeciska ustawę o bezkarności urzędników. Ja od lat wiem, w jaką stronę to wszystko idzie. Dlatego pisowców trzymam blisko siebie, nie usuwam ze znajomych na f-b. Przypomnę jak będą narzekali z czyjej winy jest jak jest.
[demot]
Pomagam, robię zakupy, przeznaczam jakąś część wypłaty na pomoc uchodźcom.
Wiadomo, że trzeba pomóc.
Czasem mam wrażenie, że w pewnych sprawach Polacy przesadzają. Jak tutaj.
Pamiętam jak kupowałem zaręczynowy. Kasy nie było, byłem jeszcze studentem dziennym, który się sam utrzymywał. Nie miałem szansy na 10% zniżki. Nie stać Pana, to szukaj gdzie indziej. Kupiłem jak w kościele - złoty, ale skromny :)
Pomagajmy z najważniejszymi potrzebami. Burzy oczywiście nie ma co robić, to prywatne pieniądze. Chodzi mi o sam "trend".
[demot]
@maggdalena18
Pierwsze dni. Najwidoczniej dostała nieposortowane. Kilka osób pisało o tym na WIdzialna Ręka. Znaczy, że kobita musiała sama przebierać.
[demot]
Iluzję wieczności, którą teoretycznie możemy mieć także bez kościoła. No, ale ładnie wyszli. Tyle dekad na tych samych bajkach. W dodatku sprzedają towar, który nie podlega reklamacji.
[demot]
@Iasafaer
No teraz robi naloty na Syrię.
Swoją drogą cichy temat. Mało osób mówi, sportowcy nie deklarują poparcia dla Syrii. Dziwnym trafem UEFA i FIFA nie reagują. Drużyny klubowe i kadra nadal sobie mogą grać w rozgrywkach....europejskich.
[demot]
A może by ich tak odciąć od Funduszu Kościelnego, który miał służyć "nieco" innemu celowi. Rekompensata, która już dawno zrekompensowała. Zamiast tego wszyscy zgodnie, łącznie z ateistami, zmówimy zdrowaśkę?
[demot] Jarosław, Polskę zbaw...
[demot] @Kamikadze10001 Dla nich to ryzyko, skutek uboczny. Nikt dla nich tyle dobrego nie zrobił w tej części Europy co pis.
[demot] Obyście zgubili się gdzieś po drodze i wracali na piechotę.
[demot] @Wluczyryjek Dokładnie tak jest. Jedna ciocia śmiała się (taki gorzki śmiech), że teściowa potrafiła ubrać córkę od stóp do głowy za równowartość bejsbolówki syna. Oboje z teściem są toksyczni. Ciągłe cyrki z nimi. Unikamy jak możemy. Jedno miasto, odległe dzielnice.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 marca 2022 o 8:14
[demot] @Wluczyryjek Córce (mojej żonie). Już poprawiłem :)
[demot] @Pawel_Kot Moja teściowa tak robiła porządki. Wywalała niepotrzebne rzeczy męża i dzieci. Żona do tej pory nie może jej darować. M.in. wygodnej kurtki, którą sama sobie kupiła, a została zastąpiona gównianą taniznę od mamusi. A teściowa sama ma zawalone w domu 3 szafy swoimi rzeczami. Pewnie o niektórych ubraniach nawet nie wie, że je posiada. Śmiech, bo teściowa musi się drogo ubrać. Synkowi musi oryginalne rzeczy kupić. A córkę (gdy mieszkała z nimi) i męża ubierała na bazarze. Śmiałem się kiedyś, że więcej wydaje na ubranka i fryzjera na psa niż na teścia. P.S. Teść na państwówce zarabia kupę kasy, ona myje talerze w szkole na 1/2 etatu. Taka tam sprawiedliwość.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 marca 2022 o 23:46
[demot] @jakisgoscanonim Na pewno, u mnie ogólnie niebyło źle, chociaż siostrze było łatwiej. Oczywiście uważa, że ja miałem z górki, bo udało się z lepszą pracą, wyjazdami za granicę, USA, itp. Tego, że studiuję na państwowych dziennie, pracuję i działam w organizacjach a ona tylko studiuje - prywatnie - nie chciała widzieć. Jeszcze jej pomogłem...jak to młodszy brat. To jednak nic, takie "zawodki". Współczuję Ci. Żona natomiast ma oboje rodziców toksycznych. To jest patologia. Ciągle mamy problemy z nimi. Nie dogodzi, a dogadzać przestaliśmy dawno temu. Ostatnio po nagrywaniu nas i straszeniu sądem (CHCĄ WIDZIEĆ WNUKI) stanęło na tym, że ją wydziedziczają:) Czy wydziedziczyli - nie wiem. Może jakieś pismo przychodzi czy coś. W sumie mamy to gdzieś, nic od nich nie chcemy poza świętym spokojem.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 marca 2022 o 18:33
[demot] Zawód to był na komunii jak marzyłem o aparacie fotograficznym, a dostałem zabawkową atrapę XD Drugi zawód poczułem, gdy chodziłem do koleżanek i kolegów na 18-tki. A potem okazało się, że swojej nie mogę zrobić. Tak się składało, że tydzień przed moją 18-tką wypadało wesele siostry. W remizie. Wykombinowałem sobie, że żarcie będzie (bo pewnie część z tego, co zostanie wytrzyma niecały tydzień, lub przynajmniej napoje. Może nawet jakąś wódkę dostanę. "Zobaczymy". Zwłaszcza, że rodzice płacili za pół wesela (nie tak jak u mnie, że robiłem za swoje, a od ojca dostałem wódkę). Oczywiście nic za darmo, nie na krzywy ryj. Zasuwałem kilka dni przed weselem w remizie. Sprzątałem sale, rozwieszałem dekoracje, pompowałem balony. W kuchni co chwila robiłem za zakupowego. Bo czegoś tam brakowało i trzeba było biec do sklepu. No to młody. Szedłem rano, wracałem grubym popołudniem. W dniu wesela nie miałem osoby towarzyszącej, bo robiłem za kelnera. "Oj, nie masz dziewczyny, to koleżanki nie musisz brać". Trzeba było oszczędzać, zwłaszcza jak się brało wujków i ciotki 2x widziane w życiu i pół wioski sąsiadów. Po weselu siedziałem w remizie ze 2 dni, wynosiłem pozostałości, sprzątałem, myłem podłogę. Później dowiedziałem, że mojej 18-tki nie będzie, bo rodziców teraz nie stać. Zrobili wesele, a te rzeczy co zostały to są siostry i może sobie z nimi zrobić co chce. I to jest zawód. Zwłaszcza, gdy przejechało się na swojej własnej głupocie i myśleniu życzeniowym. Człowiek sam sobie winien. Nie tam jakieś głośniki XD
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 marca 2022 o 15:21
[demot] @MaksParadys Tak będzie, ale ja będę pamiętał, którzy z oszołomów z podstawówki czy wioski pochodzenia popierali tą sektę. Zwłaszcza, że jak publikowałem linki do artykułów, np. o gospodarce, to robili podśmiechujki i propagandę. Wcześniej masowo publikowali różne psalmy pochwalne, od pewnego czasu jakoś to ucichło. Prawdopodobnie wciąż są za, ale po cichu.
[demot] @IwanBardzoGrozny To nie jest prywatny przedsiębiorca. To jest reprezentant "stoicy moralności". Dlatego ocenia się trochę inaczej.
[demot] Nigdy w życiu nie przypuszczałbym, że będę zazdrościł Ukrainie prezydenta. Takiego, za którego nie będzie wstyd. A u nas wybory - to lepszy...
[demot] @MaksParadys U nas też robią co chcą. Wojna u sąsiada, a PiS przeciska ustawę o bezkarności urzędników. Ja od lat wiem, w jaką stronę to wszystko idzie. Dlatego pisowców trzymam blisko siebie, nie usuwam ze znajomych na f-b. Przypomnę jak będą narzekali z czyjej winy jest jak jest.
[demot] Pomagam, robię zakupy, przeznaczam jakąś część wypłaty na pomoc uchodźcom. Wiadomo, że trzeba pomóc. Czasem mam wrażenie, że w pewnych sprawach Polacy przesadzają. Jak tutaj. Pamiętam jak kupowałem zaręczynowy. Kasy nie było, byłem jeszcze studentem dziennym, który się sam utrzymywał. Nie miałem szansy na 10% zniżki. Nie stać Pana, to szukaj gdzie indziej. Kupiłem jak w kościele - złoty, ale skromny :) Pomagajmy z najważniejszymi potrzebami. Burzy oczywiście nie ma co robić, to prywatne pieniądze. Chodzi mi o sam "trend".
[demot] Wtedy cię zmuszali, abyś wierzył w określone rzeczy. Dziś robisz to z własnej woli:)
[demot] @maggdalena18 Pierwsze dni. Najwidoczniej dostała nieposortowane. Kilka osób pisało o tym na WIdzialna Ręka. Znaczy, że kobita musiała sama przebierać.
[demot] Iluzję wieczności, którą teoretycznie możemy mieć także bez kościoła. No, ale ładnie wyszli. Tyle dekad na tych samych bajkach. W dodatku sprzedają towar, który nie podlega reklamacji.
[demot] @Iasafaer No teraz robi naloty na Syrię. Swoją drogą cichy temat. Mało osób mówi, sportowcy nie deklarują poparcia dla Syrii. Dziwnym trafem UEFA i FIFA nie reagują. Drużyny klubowe i kadra nadal sobie mogą grać w rozgrywkach....europejskich.
[demot] @CoGitare Mrugnął do niej, lubieżnie się oblizał i zadeklarował: Jesteś następna w kolejce, grubasku!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 marca 2022 o 16:35
[demot] To nasza narodowa "zaleta". U kobiet jest może nieco więcej widoczna, ale głównie z tego powodu, że generują więcej słów na minutę :)
[demot] No nie wiem. Dla mnie jak teściowa z dowcipu. Dla córki jak macocha.
[demot] A może by ich tak odciąć od Funduszu Kościelnego, który miał służyć "nieco" innemu celowi. Rekompensata, która już dawno zrekompensowała. Zamiast tego wszyscy zgodnie, łącznie z ateistami, zmówimy zdrowaśkę?
[demot] @Inspiron8767 No, a to tak rozgłaszane jest. Myślałem, że każdy wie. Zwłaszcza osoby, które zajmują się "serwowaniem".
[demot] @irulax Kurski na praktyki, aby potem u nas żyło się jeszcze lepiej, a Europa jeszcze bardziej zazdrościła nam dobrobytu.
[demot] @mamarok Księdzem XD
[demot] @Rydzykant W mojej pracy nie zagrażają mi ani Ukraińcy, ani Polacy. To się nazywa marka:)