Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

michalSFS

4 / 4
michalSFS

[demot] Z takim podejściem to trzeba wieść nieźle nudne życie jako singiel. Poza tym 30 tka z perspektywy faceta to najlepszy wiek do spotkań z kobietami. Bo często jest tak, że podoba się zarówno starszym jak i dużo młodszym. Przeminął okres bycia cymbałem i robienia głupot:) Ma się pewne doświadczenie i luz, dzięki któremu kobiety czują się w towarzystwie bardziej komfortowo. Jest większa odwaga niż 10 lat wcześniej Sytuacja zawodowa często jest na tyle ustabilizowana, że jest się w pewnej strefie komfortu. Fizycznie to bardzo dobry wiek (o ile dba się o siebie). Przypuszczam, że nawet z twarzy jest się bardziej atrakcyjnym niż jako młodziak. Piszę hipotetycznie, bo w tym wieku już byłem żonaty i nie kręciłem wałków, ale nie dało się nie zauważyć, że właśnie w gdzieś w okolicach 30-tki atencja innych kobiet była największa. Bez korzystania z tego faktu, ale też bez próby bycia ślepym czy fałszywej skromności. Ciekawe czy kobiety w tym wieku też tak mają? :)

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2022 o 11:44

3 / 3
michalSFS

[demot] @kiraftw Podrywałem dziewczyny w czasach gadu-gadu, a potem naszej-klasy. Żonę też w tym okresie poznałem, trochę później:). Jakieś fotki na n-k były, ale raczej nikt nie relacjonował swojego życia. Wydaje się, że to było trochę zdrowsze.

6 / 6
michalSFS

[demot] @agronomista Nie chodzi o to, żeby znaleźć kogoś takiego samego czy całkowicie różnego. Chodzi o to, że nie można od kogoś wymagać nie wiadomo czego jednocześnie nie wymagając niczego od siebie.

-3 / 3
michalSFS

[demot] @Pasqdnik82 No dokładnie. Ani mnie to ziębi, ale grzeje. Tylko, że głosować się powinno na najlepszego wykonawcę, a nie politycznie. No, ale jest jak jest:) Można było postawić grube pieniądze na Ukrainę. W tamtym roku wszyscy podśmiewali się, że polityka, a nie kompetencje. A teraz chcą, żeby na Polaka głosować, bo Polska pomogła Ukrainie. JPRD, hipokryzja i moralność Kalego. Jak politycznie na kogoś innego to źle, jak politycznie na naszego to dobrze.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 maja 2022 o 9:54

0 / 0
michalSFS

[demot] @Banasik Podłoże może tylko stabilizować roślin i utrzymywać bryłę korzeniową. Pewnie na tą księżycową glebę stosowali optymalne nawożenie lub jeszcze inaczej - rośliny nawożono dolistnie. Ot, cała tajemnica. Roślina w pyle będzie miała problemy, ale już w skałkach Iwiększa frakcja) urośnie. Byle miała wodę, światło i składniki pokarmowe.

1 / 5
michalSFS

[demot] @gremline Trudne - to nie wymagać? Niech opanują podstawy, a zdolności można rozwijać oprócz tego. Tylko trzeba poświęcić dzieciakowi czas, czasem zainwestować. No i niektóre lekcje można byłoby zindywidualizować (np. przedmioty do wyboru). Tego brakuje. Też nie miałem predyspozycji do niektórych przedmiotów. No, ale to nie była wymówka, miałem w nich być przynajmniej średniakiem. Miałem pisać maturę z j. niemieckiego, ale rodzice powiedzieli, żebym zmienił na angielski. Bo niemiecki znam za dobrze i to nie będzie dla mnie żadnym osiągnięciem. A angielskiego przy okazji poduczę się i będę miał satysfakcję. Dostałem czwórkę, mogło być lepiej, ale nie było tragedii. Przydało się na studiach, a potem w Anglii i USA. Zainteresowania też rozwijałem. A każdego tygodnia pomagałem rodzicom w polu, prawie każdego dnia na gospodarce.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 maja 2022 o 9:39

20 / 24
michalSFS

[demot] To ja mam lepszy pomysł. Żadnego wolnego dla ateistów, w końcu nie wierzą. Ale też niech niech nie płacą za wiarę, w którą nie wierzą. Dodatkowy zwrot podatku uzależniony od dochodu, dla osób, które nie należą do żadnego kościoła, a płacą. Bo w końcu z ich pieniędzy też idą granty na różne sro-fundusze kościelne, renowację budynków, pensje dla kapłanów, inwestycje kościelne, itp. Nie da się tego wyszczególnić, więc wyższy zwrot podatku w PIT byłby ok. Dodać chociażby te 50% w ramach zadośćuczynienia. W końcu Polska nie jest krajem wyznaniowym:) Ewentualnie oddzielić całkowicie Państwo od KK. A na cele kościelne (ok. poza renowacją zabytków) robić obowiązkowe składki wśród wiernych. Każdy na swoją religię i bez składki na żadną inną. Ciekawe ilu wiernych zostanie po roku? Oczywiście to jedna z opcji. To element życia, więc zawsze można rozważyć pierwszą opcję, mniej radykalną.

0 / 6
michalSFS

[demot] @Cammax Bo to powinno być zawężone. Nie wiem, test wiedzy ogólnej i wiedzy o polityce. Może wyłączenie pewnych grup, np. będących na utrzymaniu podatnika. Dlaczego rozgarnięty 16-latek nie może głosować a patol, który skończył podstawówkę i żyje na mospach, sropsach, może oddać głos? Ograniczenia są, tylko je poszerzyć. I ogarnąć logistycznie. Kto pracuje, a kto nie:) Poszedłbym dalej. Uważam, że emerytura to już stan spoczynku. Jako emeryt zgodzę się zrezygnować z praw głosowania. Niech walczą młodsi. To powinno być odgórnie. Takie osoby swoje wypracowały, swoje dla kraju zrobiły (chociażby głosami) i należy dać im spokój. Może brzydkie, ale niestety wraz z wiekiem traci się pewne predyspozycje i staje się jeszcze bardziej podatnym na manipulację. Niestety to, co piszę jest zupełnie odwrotne do polityki rządu.

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2022 o 16:43

5 / 9
michalSFS

[demot] Siostra koleżanki żony ma identyczny problem. Jest nieprzeciętnie paskudna, otyła, nieaktywna, do tego niezbyt rozgarnięta. Przez lata była na utrzymaniu rodziców, gdzieś tak do 30-tki, może trochę dalej. W końcu znalazła jakąś niezbyt wymagającą pracę w urzędzie. Chyba rodzice załatwili jej. Przynajmniej utrzymuje się. A szuka księcia. Ma być wysoki, przystojny, dobrze zarabiający, z prestiżową pracą, inteligentny, z poczuciem humoru. Chwilę spotykała się z jakimś typem (odważny!), ale zostawiła go, bo za mało zarabiał. Oficjalnie do siebie nie pasowali. I nadal jest sama. Nadal szuka księcia. Niedługo 40-tka. Swego czasu mnie próbowała poderwać, więc jednak ma jakąś zdolność do obniżenia oczekiwań:) Pewnie czasowo, potem out. Niemniej nie sprawdzałem, uciekałem w popłochu. Próbowała nie bacząc, że mam dziewczynę. A poznałem przypadkowo i nieoczekiwanie. Poznałem księżniczkę, gdy organizowałem wyjazd na spływy kajakowe, połączony ze zwiedzaniem okolicy, łażeniem po lasach. Zaprosiliśmy koleżankę żony z chłopakiem, a ona bez pytania zabrała siostrę. Było mówione, że my aktywnie spędzamy czas i nie lubimy siedzieć. Ok, ok.... a później gniew, bo często wychodziliśmy, a księżniczce nie chciało się. Zostawała, przez większość dnia siedziała w domu, nic nie robiła, albo żłopała piwo:) No to jej siostra i chłopak tez zostawali. Na kajakach byliśmy raz, we czwórkę. Księżniczka została w domu. Świetna kandydatka na żonę dla przystojnego, bogatego, inteligentnego. No musiałby mieć nieziemskie poczucie humoru.

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2022 o 15:53

2 / 8
michalSFS

[demot] Rzadko zdarza mi się jeździć autobusem. Czasami do centrum miasta, bo wygodniej. Jednakże nie mam problemu z ustąpieniem miejsca osobie, która tego potrzebuje. Inna sprawa, że nie ustąpię każdemu. Doświadczenia ze studiów i młodszych lat nauczyły mnie, że głośne sykajaco-chrumkające babki, które jak taras próbują walczyć o miejsce, tego miejsca tak naprawdę nie potrzebują. To raczej kwestia NALEZYMISIE. Kobietom w ciąży ustępuję bez selekcjonowania, ale też ciąża musi być dobrze widoczna. Ewentualnie jak kobieta sama poprosi. Kiedyś ustąpiłem babce z wielkim, wystającym brzuchem i ofukała mnie, że nie jest w ciąży. Miała rozrośnięty mięsień piwno-tłuszczowo-cukrowy :)

0 / 0
michalSFS

[demot] @rafik54321 Generalnie chodzi o to, żeby nie przejmować się, co myślą inni. Można powiedzieć, że osiągnąłem duży sukces zawodowy, jestem aktywny, w swojej branży, znany w skali krajowej. Coś tam robiłem dla zleceniodawców z innych krajów. Zarobki nie jakieś wybitne, ale też nie narzekam. Średnia klasa, ale pracująca w tym, co lubi i nie musząca martwić się o koniec miesiąca. To już coś. Zwłaszcza, gdy 20 lat temu zaglądało się do lodówki i cieszyło, że jest jeszcze...pasztet mazowiecki (bleee). A tak pusto. U niektórych z mojej wioski pochodzenia (ostoja pisu) prowadzi to do zakłóceń światopoglądowych i erroru mózgu. Jak to żeby biednemu udało się? Nie może być! Bida ma pozostać bidą. Zwłaszcza taka bida wyszczekana i myśląca inaczej niż my! Siostrze trochę pomogłem z robotą (wdrożyłem, załatwiłem zlecenia), koledze - bo zlecałem mu prace dla zagranicznego klienta (zarządzałem projektem). Gość ogarnął się i teraz prosperuje lepiej ode mnie. Idzie jak taran. Też w branży. Przekozak. I dobrze, nie czuję zazdrości czy braku komfortu (mało polskie). Widziałem w nim potencjał i profesjonalne podejście. Mieszka kawałek ode mnie, ale do dziś zawsze mogę na niego liczyć. Komuś tam jeszcze pomogłem. I na tym koniec. Niestety chętnych do otrzymania różnorodnej pomocy jest dużo więcej. Także obcym, dla których mógłbym coś zrobić za darmo, bo na pewno mnie stać:) Łapią mnie na facebooku, piszą e-maile, nawet sms-y dostawałem (w końcu usunąłem stronę - wizytówkę). Przestałem odpisywać. Jak chcę to pomogę, i tak udzielam się charytatywnie. Niestety im więcej robi się, więcej zarabia, tym bardziej państwo kładzie łapy na kasie. Dlatego pod tym względem nie ma się świętego spokoju. W*** mnie to. Może nie tyle, że płacę, tylko jak te pieniądze są sprzeniewierzane. Święty spokój to miałem jak pracowałem sobie na luzie w USA, nie miałem rodziny, byłem w pełni niezależny. Mogłem, a nie musiałem. Jakby nie udało się tu, to zawsze zostawały inne opcje. Nawet Singapur. A że tak od razu na Stany mnie stać nie było to najpierw pożyczyłem kasę, żeby wyjechać do Anglii i zarobić na bilet do Stanów:)

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2022 o 14:51

4 / 4
michalSFS

[demot] @DAREKJP No tak, nie na alkoholizm tylko na choroby spowodowane przez alkoholizm. Z tego jednak co pamiętam, to nigdy nie było problemu z przyznaniem takiej renty. Zawsze coś się znalazło. Zupełnie przeciwnie do innych chorób, gdy starający musiał udowodnić, że faktycznie to już jest nieżywy lub urwało mu głowę, żeby tą rentę dostać.

16 / 16
michalSFS

[demot] @piotrKrokodyl Swego czasu ojciec z chorym sercem nie dostał, za to jakoś w niedługim odstępie czasu sąsiad dostał za chlanie. Żyliśmy na jednej pensji mamy i z niewielkiego pola - jak trafił się dobry rok. Bez mopsów, sropsów, itp. Szkoła - pole - odrabianie lekcji. Potem przez prawie całe studia w trybie dziennym pracowałem dorywczo (i nie tylko), żeby rodzicom było lżej. A obok komuś polepszyło się życie, bo całe życie chlał. Na szczęście wyszliśmy z siostra na swoje. Teraz comiesięcznie utrzymujemy taką patologię - jak z filmu. Kraj ciśnie jak cytrynę. Jeszcze walczę.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2022 o 9:58

-1 / 3
michalSFS

[demot] @szteker Tom Holland - fajny Bond. Ja przez niego nie jestem w stanie obejrzeć nowej serii Spider-mana. Nie wiem co jest, ale po prostu odrzuca mnie. Nie pasuje totalnie. Obejrzałem chwilę i mam wrażenie, że z komiksowego bohatera zrobili cymbała.

1 / 3
michalSFS

[demot] @asam00 Najwięcej zleceń dostaję z facebooka, "łowię" je na różnych grupach z branży. Coś tam czasem wrzucę związanego z zawodem (to jedna z form reklamy mojej działalności). Zdjęcie osobiste mam jedno.

10 / 10
michalSFS

[demot] @Silko. Tymczasowo aresztowany. Pilnuj jak to się potoczy jak już wrzucasz:) Tyle dobrego, że w końcu może coś ruszy czy ruszyło z karaniem zboczeńców. Mimo, że KK broni się rękami i nogami.

7 / 9
michalSFS

[demot] @porsche911 Obawiam się, że pośrednicy - dostojnicy kościelni - od dawna pracują dla przeciwnej frakcji. Nie wiem, dla mnie i tu, i tu to rozmowa/kontakt z wyimaginowanymi myślami. Pisałem hipotetycznie.

3 / 3
michalSFS

[demot] Mam słaby charakter, bo robię dużo rzeczy, które w tradycyjnych modelach rodzinnych są uznawane za kobiece:) Fajne te książki, takie nie za mądre. Piorę, sprzątam, gotuję, myję okna, zajmuję się dzieciakami, zmywam, robię zakupy. Tata na pełen etat, bo mamy prawie nie ma w domu, przynajmniej w godzinach aktywności dzieci. Tylko nie robię makijażu, ale wszystko przede mną:) Do tego jestem głównym utrzymującym rodzinę (pracując i zajmując się 3latką/ + opcjonalnie 8 latkiem). Do tego szkoła młodego, odrabianie lekcji, spotkania nauczycielskie, lekarze, "tłumaczenie życia". Z męskich zostają mi remonty, naprawy, śmieci, płacenie rachunków, załatwianie wszystkiego przy samochodzie (którym żona jeździ do pracy). I jeszcze mam czas na zainteresowania, np. książki, sport czy gry PC. Miałem też etap przejściowy, gdy żona była po ciężkiej operacji i przez kilka miesięcy nie potrafiła samodzielnie funkcjonować. Bez żadnej pomocy z zewnątrz, bo nie mamy nikogo (chętnego), za to z patologicznym problemem toksycznych dziadków. Posiwiałem tylko trochę, ale robot ma duże zdolności samo naprawy. Jedyny problem, z którym nie mogę sobie poradzić, to fakt, że żona nie docenia tych wysiłków i powoli wchodzi w skórę swojej nienawistnej matki. Pręgi... A teraz poproszę, aby ci mężczyźni (ewentualnie kobiety) z silnymi charakterami spróbowali takiego trybu przez miesiąc. Ja tak radzę sobie od lat. A nierzadko widzę krokodyle łzy, gdy któryś z rodziców ma na głowie tylko dzieci. P.S. Tak, chciałem się dowartościować:)

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2022 o 12:29

5 / 19
michalSFS

[demot] @immo Twoja sprawa czy chodzić i modlisz się akurat tam. Tylko dziwne takie, bo nie można pomodlić się w domu? Lub w innym miejscu, np. w lesie, na pięknej polanie, łące? Przyjmując narracje, że Bóg w ogóle istnieje to szybciej jego światło można byłoby odnaleźć na łonie natury aniżeli w chłodnych ścianach budynku, pamiętających wiele mrocznych spraw... I zdradzę ci tajemnicę: nie chodząc do kościoła dla księdza i spółki, chodzisz dla księdza i spółki. W jakiś sposób wspierasz to szemrane towarzystwo. Masz taką potrzebę - ok, ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2022 o 13:18

4 / 4
michalSFS

[demot] Nas kot adoptował po prawie całym życiu bezkocia. Spotkał nas na osiedlu. Przyszedł, zaczepiał. Ktoś wyrzucił, bo dorósł. Zabawka znudziła się. Kot ewidentnie przyzwyczajony do dzieci. Potem trafił do domu tymczasowego u sąsiadki. Jakie było zdziwienie, gdy go zobaczyliśmy. Zdecydowaliśmy się zabrać i tak już został.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2022 o 10:10

« poprzednia 1 2136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146307 308 następna »