[demot]
demot jest o tym, aby dostrzegać otaczające nas piękno, a wszyscy doczepili się do Boga. Bóg w tej historii moim zdaniem nie jest najważniejszy. najważniejsze jest to, o czym napisałem wcześniej.
[demot]
bo ty najlepiej wiesz jak tam jest. czemu tak nienawidzimy bogactwa, a promujemy biedę jako coś dobrego? czemu bogactwo jest synonimem nieuczciwości i cwaniactwa, a bieda określeniem dobrych i uczciwych, pracowitych ludzi? a może ci po "bogatej" stronie ciężko pracowali na swoje piękne życie, a ci po "biednej" to ludzie, którzy przegrali życie własnymi błędami? niewykluczona jest żadna wersja, dopóki nie poznamy prawdy. prszę ludzie, nie twórzmy fałszywych schematów.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 sierpnia 2012 o 15:20
[demot]
dokładnie. tak to jest, jak do wykonania hymnu daje się jakieś dziewczynki/kobiety, którym bardziej zależy na szpanowaniu własnym głosem i wydobywanymi "emocjami" niż na odpowiednim, patriotycznym i lekko bojowym brzmieniu.
[demot]
Anoren - to sarkazm, tak? wybacz, ale w dzisiejszych czasach spotkanie idioty jest bardziej prawdopodobne od osoby z fajnym poczuciem humoru, dlatego pytam ;)
[demot]
a nie wpadłaś na to, że faceci się od siebie różnią? nie mów, że jesteśmy niezdecydowani. jesteśmy różni, mamy różne gusta. jeden lubi to, drugi tamto. i tyle.
[demot]
czemu tylko faceci? wszyscy. wszyscy mamy oczy, mamy taki dar, zwany wzrokiem i nie powinniśmy go ograniczać. dla mnie wszystko jest ważne, wszystkie... bodźce, cechy. po co odrzucać fakt, że lubimy patrzeć na ładnych ludzi? a poza tym, każdy z nas może być ładny. wystarczy o siebie zadbać, wziąć za siebie i efekt będzie. a poza tym - facet nie zakochuje się ani w cyckach, ani w charakterze... nie patrzymy na kobietę jako obrazek. patrzymy na nią jao osoba. dlatego zakochujemy się w tym, jaka jest, w tym w jaki sposób myśli, mówi czy nawet chodzi. sposób, w jaki się uśmiecha. sposób, w jaki się złości, kłóci. sposób, w jaki na nas patrzy. to się liczy.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 sierpnia 2012 o 13:43
[demot]
aaa, pamiętam tę waszą teorię, że ma być zamach, pamiętam wasze kretyńskie argumenty :] tylko wiesz co... zamach miał być na Euro - nie było. Igrzyska powoli dobiegają końca, zamachu jak nie było, tak nie ma. dajecie robić z siebie idiotów, myśląc że w internecie same mądre rzeczy znajdziecie. internet kłamie tak samo jak TV
[demot]
patrząc na posturę powiedziałbym - Ronaldo [brazylijski] - początek końca :D bez urazy oczywiście dla fanów, sam lubię go, legenda - szacunek z mojej strony jak najbardziej jest.
[demot]
wymysł feministek, które szukają dziury w całym. jak ja nie cierpię feministek, najbardziej znienawidzona grupa społeczna na "f"... tuż za feministkami plasują się faszyści.
[demot]
zgadzam się. 17 lat siedzenia ze sobą w jednym pokoju robi swoje. z nikim nie spędziłem tyle czasu, co z bratem. głupio to mówić, ale chyba jestem przywiązany do niego bardziej niż do... rodziców. oboje już powoli budujemy swoje życie osobno, ale tyle spędzonych lat naprawdę niesamowicie działa. i nasze relacje wcale nie są kolorowe. przeciwnie, tysiące razy się kłóciliśmy, setki razy się biliśmy, dziesiątki razy kończyło się to płaczem, gdy byliśmy młodsi. a jednak życia za niego oddam. mimo wszystko. a może właśnie dzięki temu wszystkiemu.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 sierpnia 2012 o 13:48
[demot]
Gentleman... czyżby reggae zaczynało być znowu doceniane? cieszy mnie, że tacy wykonawcy są popularni. zwłaszcza w Polsce, Gentleman w naszym kraju jest kochany, gra mnóstwo koncertów u nas, mimo że jest... Niemcem :)
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 sierpnia 2012 o 15:17
[demot]
taak, każdy dziennikarz to hiena, która zajmuje się tylko robieniem głupich zdjęć w połączeniu z kontrowersyjnym tytułem (obowiązkowe literówki w tytule)... weeeźcie ludzie, trochę szacunku do drugiego człowieka. gó-no wiecie, to się nie odzywajcie. zapewne ten, który wykonywał te akrobacje wiedział o kolesiu z aparatem, mógł się jakoś lepiej zachować.
[demot]
kolesiostwo to choroba typowo polska. charakteryzuje się potrzebą załatwiania sobie "czegoś", aby dojść "gdzieś". jak się okazało - choroba jest bardzo zaraźliwa oraz przechodzi z pokolenia na pokolenie. politycy sami powinni się na nią leczyć, ale jak się okazuje - im to na rękę.
[demot]
jest takie jedno słowo, które ułatwiłoby stworzenie tego demota, a mianowicie: najskuteczniejsze. nie lubię się czepiać, ale trochę mnie poraziło po oczach. popraw i będzie okej.
[demot]
to się nazywa duma narodowa, a nie przesadna pewność siebie. może i cwaniactwo, ale takie pozytywne, z przymrużeniem oka. lubię takie coś. myślę, że więcej ludzi powinno mieć w sobie takie pozytywne podejście.
[demot] ja słyszałem nawet mlaskanie Norka :)
[demot] w tej historyjce jest Bóg, bo to do niego ludzie wszystko sprowadzają. całkiem niepotrzebnie i bezsensownie.
[demot] demot jest o tym, aby dostrzegać otaczające nas piękno, a wszyscy doczepili się do Boga. Bóg w tej historii moim zdaniem nie jest najważniejszy. najważniejsze jest to, o czym napisałem wcześniej.
[demot] tyle że... podpis nie za bardzo pasuje do obrazka. a obrazek świetny jest.
[demot] pontiac to troll przecież. chociaż słabo mu to wychodzi.
[demot] nie wiem. ja za to klikam "słabe" przy głupich komentarzach.
[demot] bo ty najlepiej wiesz jak tam jest. czemu tak nienawidzimy bogactwa, a promujemy biedę jako coś dobrego? czemu bogactwo jest synonimem nieuczciwości i cwaniactwa, a bieda określeniem dobrych i uczciwych, pracowitych ludzi? a może ci po "bogatej" stronie ciężko pracowali na swoje piękne życie, a ci po "biednej" to ludzie, którzy przegrali życie własnymi błędami? niewykluczona jest żadna wersja, dopóki nie poznamy prawdy. prszę ludzie, nie twórzmy fałszywych schematów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 sierpnia 2012 o 15:20
[demot] dokładnie. tak to jest, jak do wykonania hymnu daje się jakieś dziewczynki/kobiety, którym bardziej zależy na szpanowaniu własnym głosem i wydobywanymi "emocjami" niż na odpowiednim, patriotycznym i lekko bojowym brzmieniu.
[demot] Anoren - to sarkazm, tak? wybacz, ale w dzisiejszych czasach spotkanie idioty jest bardziej prawdopodobne od osoby z fajnym poczuciem humoru, dlatego pytam ;)
[demot] a nie wpadłaś na to, że faceci się od siebie różnią? nie mów, że jesteśmy niezdecydowani. jesteśmy różni, mamy różne gusta. jeden lubi to, drugi tamto. i tyle.
[demot] czemu tylko faceci? wszyscy. wszyscy mamy oczy, mamy taki dar, zwany wzrokiem i nie powinniśmy go ograniczać. dla mnie wszystko jest ważne, wszystkie... bodźce, cechy. po co odrzucać fakt, że lubimy patrzeć na ładnych ludzi? a poza tym, każdy z nas może być ładny. wystarczy o siebie zadbać, wziąć za siebie i efekt będzie. a poza tym - facet nie zakochuje się ani w cyckach, ani w charakterze... nie patrzymy na kobietę jako obrazek. patrzymy na nią jao osoba. dlatego zakochujemy się w tym, jaka jest, w tym w jaki sposób myśli, mówi czy nawet chodzi. sposób, w jaki się uśmiecha. sposób, w jaki się złości, kłóci. sposób, w jaki na nas patrzy. to się liczy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 sierpnia 2012 o 13:43
[demot] aaa, pamiętam tę waszą teorię, że ma być zamach, pamiętam wasze kretyńskie argumenty :] tylko wiesz co... zamach miał być na Euro - nie było. Igrzyska powoli dobiegają końca, zamachu jak nie było, tak nie ma. dajecie robić z siebie idiotów, myśląc że w internecie same mądre rzeczy znajdziecie. internet kłamie tak samo jak TV
[demot] ciebie nazwę za to kretynem i tu jestem pewien, że mam rację ;)
[demot] patrząc na posturę powiedziałbym - Ronaldo [brazylijski] - początek końca :D bez urazy oczywiście dla fanów, sam lubię go, legenda - szacunek z mojej strony jak najbardziej jest.
[demot] Atinson to ogólnie inteligentny facet jest :) poczytajcie sobie o nim na wikipedii. genialny aktor, ale człowiek także świetny.
[demot] wymysł feministek, które szukają dziury w całym. jak ja nie cierpię feministek, najbardziej znienawidzona grupa społeczna na "f"... tuż za feministkami plasują się faszyści.
[demot] źródło: książka
[demot] wodą, nono.
[demot] zgadzam się. 17 lat siedzenia ze sobą w jednym pokoju robi swoje. z nikim nie spędziłem tyle czasu, co z bratem. głupio to mówić, ale chyba jestem przywiązany do niego bardziej niż do... rodziców. oboje już powoli budujemy swoje życie osobno, ale tyle spędzonych lat naprawdę niesamowicie działa. i nasze relacje wcale nie są kolorowe. przeciwnie, tysiące razy się kłóciliśmy, setki razy się biliśmy, dziesiątki razy kończyło się to płaczem, gdy byliśmy młodsi. a jednak życia za niego oddam. mimo wszystko. a może właśnie dzięki temu wszystkiemu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 sierpnia 2012 o 13:48
[demot] Gentleman... czyżby reggae zaczynało być znowu doceniane? cieszy mnie, że tacy wykonawcy są popularni. zwłaszcza w Polsce, Gentleman w naszym kraju jest kochany, gra mnóstwo koncertów u nas, mimo że jest... Niemcem :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 sierpnia 2012 o 15:17
[demot] kap kap...
[demot] taak, każdy dziennikarz to hiena, która zajmuje się tylko robieniem głupich zdjęć w połączeniu z kontrowersyjnym tytułem (obowiązkowe literówki w tytule)... weeeźcie ludzie, trochę szacunku do drugiego człowieka. gó-no wiecie, to się nie odzywajcie. zapewne ten, który wykonywał te akrobacje wiedział o kolesiu z aparatem, mógł się jakoś lepiej zachować.
[demot] kolesiostwo to choroba typowo polska. charakteryzuje się potrzebą załatwiania sobie "czegoś", aby dojść "gdzieś". jak się okazało - choroba jest bardzo zaraźliwa oraz przechodzi z pokolenia na pokolenie. politycy sami powinni się na nią leczyć, ale jak się okazuje - im to na rękę.
[demot] jest takie jedno słowo, które ułatwiłoby stworzenie tego demota, a mianowicie: najskuteczniejsze. nie lubię się czepiać, ale trochę mnie poraziło po oczach. popraw i będzie okej.
[demot] to się nazywa duma narodowa, a nie przesadna pewność siebie. może i cwaniactwo, ale takie pozytywne, z przymrużeniem oka. lubię takie coś. myślę, że więcej ludzi powinno mieć w sobie takie pozytywne podejście.