[demot]
@jankowskijan Tego nie wiesz, może zwyczajnie nic sensownego nie potrafi i dlatego został policjantem. W takim przypadku pilnowanie domu prezesa, schodów czy inne upokarzające rzeczy są adekwatne do jego możliwości i aspiracji.
[demot]
@topornik43 A ta wina lekarzy to w próżni, czy w konkretnej sytuacji polityczno-prawnej? W ciągu kilku sekund udało mi się znaleźć mnóstwo materiałów prasowych o tym, jak to po wyroku TK prokuratura zamierza szczegółowo prześwietlać (i prześwietla) decyzje lekarzy o dokonaniu aborcji.
[demot]
Wprawdzie niespecjalnie szanuję polityków, ale nie wydaje mi się, żeby ci rodzice konsultowali swoje decyzje prokreacyjne z nimi i z resztą społeczeństwa, od którego oczekują teraz wsparcia. Kurcze, mamy XXI wiek, a niektórzy nadal traktują swoją wielodzietność jak jakiś niespodziewany i zaskakujący stan, w którym znaleźli się bez własnego udziału.
[demot]
@misteriusz Twoje rozumowanie opiera się na błędnym i anachronicznym przekonaniu, że dodatni przyrost naturalny jest wartością samą w sobie. Jasne, zaraz padnie argument, że "przecież ktoś musi pracować na moją emeryturę". Argument bzdurny o tyle, że obecny system emerytalny padnie nim moje pokolenie zbliży się do progu wieku emerytalnego i jeśli nie masz odłożonego na własną rękę kapitału, to będziesz zasuwał do końca swoich dni. Choćby wszyscy zdatni do płodzenia dzieci zaczęli się łomotać jak żubry i przyrost naturalny skoczył x razy, to tego trendu w sensownym czasie się nie odwróci. Mniejszy rynek zbytu towarów i usług? Cóż, wystarczy porównać konsumpcję dowolnego małego kraju europejskich z wielokrotnie ludniejszym państwem afrykańskim lub południowoamerykańskim. Obronność? Dzisiaj wojen nie wygrywa się przy użyciu mięsa armatniego, ale technologii i kasy. Podsumowując, nie ma żadnego powodu. by zmuszać ludzi do prokreacji, natomiast sensowne jest założenie, że człowiek odpowiedzialny jest za to, co powołał do życia.
[demot]
@Fragglesik To jak to jest, że poza jednym watażką z Węgier żaden z przywódców wymienionych krajów nie poparł Mateo? Może jednak najwyższy czas zauważyć, że same wyroki jak i ich konsekwencje nie były w tych przypadkach takie same.
[demot]
@katem Masz rację, ja sam jestem takim antyklerykalnym katolikiem. Ale dlaczego dziwisz się, że denerwuje mnie hipokryzja i działanie wbrew podstawowym zasadom wiary w wykonaniu duchowieństwa, które prześciga się w surowych połajankach względem wiernych? Dając przyzwolenie na wszelkie patologiczne zachowania kleru pokazywałbym, że los Kościoła jest mi obojętny.
[demot]
Właściwie to racja - gdyby nie stabilna sytuacja ekonomiczna, wiarygodny złoty i wysoka pozycja Polski w ratingach, pozostawione przez poprzedników, PiS nie mógłby tak łatwo zadłużać się i przejadać pieniędzy na głupoty, co z kolei doprowadziło nas do obecnego staczania się po równi pochyłej.
[demot]
@pisowskagangrena To znacznie więcej niż wyborcy. Głęboko tkwią w tej strukturze polityczno-mafijno-biznesowych powiązań i czerpią z niej pełnymi garściami.
[demot]
@Rocannon2 Ale mówimy o drodze dwukierunkowej, a tu nie powinno cię obchodzić czy drugi kierunek ma ciągłą czy przerywaną, bo widoczność może się znacząco różnić dla poszczególnych kierunków.
[demot]
@LUPUS1962 A czy to by coś zmieniało gdyby była pojedyncza ciągła od strony osobówki? Może się czepiam, ale przy osobach namiętnie akcentujących tę "podwójną" mam wątpliwość czy znają przepisy, czy może wydaje im się, że na pojedynczej ciągłej można wyprzedzać "bardziej", niż na podwójnej.
[demot]
@AIkanaro Nie sadzę, by tak rozpowszechnione nazewnictwo wzięło się od jednego upartego klienta. Zresztą to jest dzielenie włosa na czworo, bo w jaki sposób tego nie nazwiesz, to jest oczywiste o co chodzi. Może ma to znaczenie dla projektantów, kosztorysantów lub speców od zamówień, zwykły rzemieślnik lub hobbysta może mieć takie detale w głębokim poważaniu. A swoją drogą w polskich normach też to nazewnictwo występuje, np. w PN-EN 10305-5:2016-06: "Część 5: Rury ze szwem kalibrowane na zimno o przekroju kwadratowym i prostokątnym". Może kwestia tłumaczenia, ale podważa twoją teorię, że użycie tego określenia jest kompromitujące.
[demot]
Czyli analogicznie, jeśli okazałoby się, że w minimarketach Orlen, w które zamieniła się część stacji benzynowych, uzyskiwany jest w niedzielę większy dochód niż ze sprzedaży paliwa, to należałoby zamknąć cały przybytek?
[demot]
Tylko handel i handel. A dlaczego nie rozszerzyć tego na inne grupy zawodowe? Jak by to było pięknie, gdyby równo o 19 kończyli pracę również zawodowi kierowcy, kolejarze, pracownicy szpitali i pogotowia, energetycy, policjanci, pracownicy telewizji etc.... I tak czas dla rodziny najmarniej do 6 PM. Wprawdzie ktoś by tam zginął bez pomocy medycznej, ktoś siedziałby bez prądu, ktoś nie wróciłby do domu przez brak komunikacji publicznej, ktoś nie obejrzałby ulubionych Wiadomości, ktoś utknąłby na przydrożnym parkingu albo odległej stacji, ale przecież to są poświęcenia, na które rządzący i ich przyboczni związkowcy są zapewne gotowi...
[demot]
@wawrzynkor W hurtowni, w której się zaopatruję ta nazwa również funkcjonuje. Na fakturze jest to opisane jako "rura kwadrat". W dużych sklepach internetowych też taką nazwę widzę, więc chyba nie ma o co się gorączkować.
[demot]
@Ktostamskadstam Spójrz na retorykę, kult jednostki, pęd do centralizacji władzy i nacjonalizacji gospodarki oraz wyrażoną wprost przez Kaczyńskiego ideę zrównania ekonomicznego obywateli. Wychodzi na to, że to jednak prawi i sprawiedliwi nie wyzwolili się z komuny mentalnej. O łącznikach personalnych jak Piotrowicz czy Przyłębska wspomnę już tylko dla formalności.
[demot]
@tomkosz Jakaś pobieżna wiedza z tego zakresu nikomu by nie zaszkodziła, np. uzyskiwana w szkole średniej w ramach lekcji EDB czy WF, ale pomysł, by młodzi ludzie tracili na to kawałek życia zamiast zasilić rynek pracy jest rzeczywiście kretyński.
[demot] @jankowskijan Tego nie wiesz, może zwyczajnie nic sensownego nie potrafi i dlatego został policjantem. W takim przypadku pilnowanie domu prezesa, schodów czy inne upokarzające rzeczy są adekwatne do jego możliwości i aspiracji.
[demot] @topornik43 A ta wina lekarzy to w próżni, czy w konkretnej sytuacji polityczno-prawnej? W ciągu kilku sekund udało mi się znaleźć mnóstwo materiałów prasowych o tym, jak to po wyroku TK prokuratura zamierza szczegółowo prześwietlać (i prześwietla) decyzje lekarzy o dokonaniu aborcji.
[demot] Zaradny chłopak i jaki ludzki pan. Ostatnio się chwalił, że gdyby nie on i jego koledzy z rządu, to paliwo nie byłoby tak tanie...
[demot] Wprawdzie niespecjalnie szanuję polityków, ale nie wydaje mi się, żeby ci rodzice konsultowali swoje decyzje prokreacyjne z nimi i z resztą społeczeństwa, od którego oczekują teraz wsparcia. Kurcze, mamy XXI wiek, a niektórzy nadal traktują swoją wielodzietność jak jakiś niespodziewany i zaskakujący stan, w którym znaleźli się bez własnego udziału.
[demot] @kojot_pedziwiatr Zbyt dosłownie potraktował wierzenia ludowe, że VW to pancerny samochód ;)
[demot] @multirosl Myślę, że więcej niż ci politycy, którzy najgłośniej drą ryja o mnożeniu się dla dobra Polski.
[demot] @misteriusz Twoje rozumowanie opiera się na błędnym i anachronicznym przekonaniu, że dodatni przyrost naturalny jest wartością samą w sobie. Jasne, zaraz padnie argument, że "przecież ktoś musi pracować na moją emeryturę". Argument bzdurny o tyle, że obecny system emerytalny padnie nim moje pokolenie zbliży się do progu wieku emerytalnego i jeśli nie masz odłożonego na własną rękę kapitału, to będziesz zasuwał do końca swoich dni. Choćby wszyscy zdatni do płodzenia dzieci zaczęli się łomotać jak żubry i przyrost naturalny skoczył x razy, to tego trendu w sensownym czasie się nie odwróci. Mniejszy rynek zbytu towarów i usług? Cóż, wystarczy porównać konsumpcję dowolnego małego kraju europejskich z wielokrotnie ludniejszym państwem afrykańskim lub południowoamerykańskim. Obronność? Dzisiaj wojen nie wygrywa się przy użyciu mięsa armatniego, ale technologii i kasy. Podsumowując, nie ma żadnego powodu. by zmuszać ludzi do prokreacji, natomiast sensowne jest założenie, że człowiek odpowiedzialny jest za to, co powołał do życia.
[demot] @Mlody1987bydg Dokładnie, jak prezes będzie chciał wiedzieć która godzina, to zapyta Błaszczaka, a nie będzie sam się fatygował.
[demot] @Fragglesik To jak to jest, że poza jednym watażką z Węgier żaden z przywódców wymienionych krajów nie poparł Mateo? Może jednak najwyższy czas zauważyć, że same wyroki jak i ich konsekwencje nie były w tych przypadkach takie same.
[demot] @katem Masz rację, ja sam jestem takim antyklerykalnym katolikiem. Ale dlaczego dziwisz się, że denerwuje mnie hipokryzja i działanie wbrew podstawowym zasadom wiary w wykonaniu duchowieństwa, które prześciga się w surowych połajankach względem wiernych? Dając przyzwolenie na wszelkie patologiczne zachowania kleru pokazywałbym, że los Kościoła jest mi obojętny.
[demot] Właściwie to racja - gdyby nie stabilna sytuacja ekonomiczna, wiarygodny złoty i wysoka pozycja Polski w ratingach, pozostawione przez poprzedników, PiS nie mógłby tak łatwo zadłużać się i przejadać pieniędzy na głupoty, co z kolei doprowadziło nas do obecnego staczania się po równi pochyłej.
[demot] @pisowskagangrena To znacznie więcej niż wyborcy. Głęboko tkwią w tej strukturze polityczno-mafijno-biznesowych powiązań i czerpią z niej pełnymi garściami.
[demot] @Rocannon2 Ale mówimy o drodze dwukierunkowej, a tu nie powinno cię obchodzić czy drugi kierunek ma ciągłą czy przerywaną, bo widoczność może się znacząco różnić dla poszczególnych kierunków.
[demot] @LUPUS1962 A czy to by coś zmieniało gdyby była pojedyncza ciągła od strony osobówki? Może się czepiam, ale przy osobach namiętnie akcentujących tę "podwójną" mam wątpliwość czy znają przepisy, czy może wydaje im się, że na pojedynczej ciągłej można wyprzedzać "bardziej", niż na podwójnej.
[demot] @AIkanaro Nie sadzę, by tak rozpowszechnione nazewnictwo wzięło się od jednego upartego klienta. Zresztą to jest dzielenie włosa na czworo, bo w jaki sposób tego nie nazwiesz, to jest oczywiste o co chodzi. Może ma to znaczenie dla projektantów, kosztorysantów lub speców od zamówień, zwykły rzemieślnik lub hobbysta może mieć takie detale w głębokim poważaniu. A swoją drogą w polskich normach też to nazewnictwo występuje, np. w PN-EN 10305-5:2016-06: "Część 5: Rury ze szwem kalibrowane na zimno o przekroju kwadratowym i prostokątnym". Może kwestia tłumaczenia, ale podważa twoją teorię, że użycie tego określenia jest kompromitujące.
[demot] Efekt naszych tradycyjnych świąt jest podobny. Też chcesz na nie napuścić Gretę?
[demot] Czyli analogicznie, jeśli okazałoby się, że w minimarketach Orlen, w które zamieniła się część stacji benzynowych, uzyskiwany jest w niedzielę większy dochód niż ze sprzedaży paliwa, to należałoby zamknąć cały przybytek?
[demot] Tylko handel i handel. A dlaczego nie rozszerzyć tego na inne grupy zawodowe? Jak by to było pięknie, gdyby równo o 19 kończyli pracę również zawodowi kierowcy, kolejarze, pracownicy szpitali i pogotowia, energetycy, policjanci, pracownicy telewizji etc.... I tak czas dla rodziny najmarniej do 6 PM. Wprawdzie ktoś by tam zginął bez pomocy medycznej, ktoś siedziałby bez prądu, ktoś nie wróciłby do domu przez brak komunikacji publicznej, ktoś nie obejrzałby ulubionych Wiadomości, ktoś utknąłby na przydrożnym parkingu albo odległej stacji, ale przecież to są poświęcenia, na które rządzący i ich przyboczni związkowcy są zapewne gotowi...
[demot] @wawrzynkor W hurtowni, w której się zaopatruję ta nazwa również funkcjonuje. Na fakturze jest to opisane jako "rura kwadrat". W dużych sklepach internetowych też taką nazwę widzę, więc chyba nie ma o co się gorączkować.
[demot] Ech, gdyby tak w Polsce istniała procedura formalnej korekty płci lub możliwość urzędowej zmiany imienia. A nie, czekaj...
[demot] @kondon Utożsamianie PiSu z Polską to dość ryzykowna konstrukcja logiczna.
[demot] Kolejny zgwałcony wiedzą. Współczuję.
[demot] @borekpp Faktycznie, strach iść do lekarza z głupim przeziębieniem... ;)
[demot] @Ktostamskadstam Spójrz na retorykę, kult jednostki, pęd do centralizacji władzy i nacjonalizacji gospodarki oraz wyrażoną wprost przez Kaczyńskiego ideę zrównania ekonomicznego obywateli. Wychodzi na to, że to jednak prawi i sprawiedliwi nie wyzwolili się z komuny mentalnej. O łącznikach personalnych jak Piotrowicz czy Przyłębska wspomnę już tylko dla formalności.
[demot] @tomkosz Jakaś pobieżna wiedza z tego zakresu nikomu by nie zaszkodziła, np. uzyskiwana w szkole średniej w ramach lekcji EDB czy WF, ale pomysł, by młodzi ludzie tracili na to kawałek życia zamiast zasilić rynek pracy jest rzeczywiście kretyński.