Cześć. Trafiłam na Twój profil zupełnie przypadkiem. Szkoda, że tak późno. Wielki szacun za tego pożegnalnego demota z 11.11.11 (magiczna data), bo wszystko, co w nim napisałeś o Demotywatorach, to prawda. Ten portal był jak ocean - wzbudzał we mnie zachwyt, podziw, zmuszał do myślenia. Moze nawet w jakiś magiczny sposób hipnotyzował, heh. Teraz jest tylko... wielką kałużą. Wszystko jest takie płytkie, bezwartościowe. To coś, co można zmieszać z błotem. Najchętniej zmieniłabym nazwę z Demotywatory.pl na Plagiatorzy.pl, bo wszyscy wielcy "twórcy" ściągają z innych serwisów albo od siebie nawzajem. Pozdrawiam.
Cześć. Trafiłam na Twój profil zupełnie przypadkiem. Szkoda, że tak późno. Wielki szacun za tego pożegnalnego demota z 11.11.11 (magiczna data), bo wszystko, co w nim napisałeś o Demotywatorach, to prawda. Ten portal był jak ocean - wzbudzał we mnie zachwyt, podziw, zmuszał do myślenia. Moze nawet w jakiś magiczny sposób hipnotyzował, heh. Teraz jest tylko... wielką kałużą. Wszystko jest takie płytkie, bezwartościowe. To coś, co można zmieszać z błotem. Najchętniej zmieniłabym nazwę z Demotywatory.pl na Plagiatorzy.pl, bo wszyscy wielcy "twórcy" ściągają z innych serwisów albo od siebie nawzajem. Pozdrawiam.