Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

duncan

7 / 7
duncan

[demot] @Fragglesik Jest to tragedia. Nie mniej trudno im się dziwić - jest takich dużo, i stosunkowo łatwo zabiegać o ich głosy.

2 / 2
duncan

[demot] @Tibr Zauważyłem, że cytowałeś. Niezgrabnie to widać ująłem, chciałem zaadresować do oryginalnego autora.

10 / 10
duncan

[demot] @rafik54321 "Bo w bezpośredniej bójce, jeden policjant powinien potrafić dać radę obić 2 dresiarzy bez szkolenia. A z pałką powinien dać radę 3." Owszem, powinien. Tylko wtedy może skończyć się na obiciu, z poważnymi urazami. Bo w walce z wieloma przeciwniami istotne jest zadbanie, żeby przeciwnik raz wyeliminowany z walki nie włączył się do niej ponownie. Żeby nie było tak, że podczas siłowania się z drugim - pierwszy wstał i zasadził kosę w plecy. I oczywiście, że policjant powienien *umieć* sobie w takiej sytuacji poradzić. Tylko że jeśli już to robi - i przy okazji napastnikowi stanie się krzywda - to wtedy właśnie nazywane jest to brutalnością policji. Dla przykładu w sytuacji dwóch na dwóch - jeśli jeden z "dresów" zaatakuje policjanta - to policjant może go próbować obezwładnić defensywnie (chwyty obezwładniające, przytrzymywanie, itp). To jest bezpieczniejsze dla wszystkich stron. Ale to trwa trochę czasu. W tym czasie partner policjanta ubezpiecza go - najlepiej próbując słownie uspokoić drugiego "dresa". A w razie potrzeby broniąc fizycznie policjanta zajętego pierwszym. Gdyby zaś policjant nie miał partnera - to wtedy próbując reagować na pierwszego "dresa" defensywnie, ryzykowałby, że drugiemu dresowi włączy się instynkt obrony "swojego" - i że policjant dostanie kosę w plecy, o której mówił @Tibr. Dlatego dla własnego bezpieczeństwa musi przyjąć inną strategię - jak najszybciej uniemożliwić pierwszemu walkę. Najskuteczniej robi się to wyrządzając pierwszemu krzywdę. Tu nie chodzi o to, że policjant nie umie poradzić sobie ze stresem. Tu chodzi o dobór strategii do poziomu zagrożenia. "Ba sam za małolata też miałem starcia z dresiarzami (taka dzielnica) i wiesz co? "Pokonałem" trzech dresiarzy nawet ich nie dotykając." Gratuluję. Też miałem. Też mi się podobne rzeczy udały. Ale mogły się nie udać. Zawsze jest pewne ryzyko. A czasem dobry tekst nie wystarczy. Bo na przykład delikwent jest naćpany i mu się agresor włączył (a do tego niewrażliwość na ból, więc techniki pain-complience nie zadziałają). Bo jest niezrównoważony psychicznie i reaguje skrajnie irracjonalnie. Bo po prostu masz pecha. Ja w takich sytuacjach uciekałem. Policjant nie zawsze ma tę opcję. Policjantowi takie konfrontacje zdarzają się dużo częściej niż komukolwiek innemu. I sto razy mu się uda - a za sto pierwszym już nie. Rzecz w tym, że wystarczy jeden pechowy incyden, aby zostać kaleką do końca życia.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2021 o 18:53

8 / 10
duncan

[demot] @rafik54321 wiesz, rozpracowywaniem przestępczości zorganizowanej zajmują się zwykle inni policjanci niż ci, którzy jeżdżą na patrole i reagują na drobnych złodziei/chuliganów, interwencje domowe itp. W USA jest to jeszcze bardziej rozgraniczone niż np. w Polsce. U nas są od tego różne wydziały tej samej instytucji. W USA istnieje mnóstwo instytucji, o różnych terytoriach i o różnym rodzaju spraw. A co do brutalności - po pierwsze szkolenia kosztują. Obetniesz finanse - nie będzie ich na szkoleina. Po drugie - mieszkańy narzekają na brak lub długi czas interwencji. Tego typu problemy wprost wynikają z braków kadrowych. A cięcia kadrowe wprost wynikają z cięć fundusyz. Po trzecie - sposób interwencji zależy między innymi od zasobów. Im większą przewagę ma policjant podczas interwencji - tym mniejsza szansa, że będzie zmuszony do sięgnięcia po środki siłowe. Jeśli np. jest ich dwóch w patrolu - to jeden wykonuje czynności, drugi ubezpiecza. Jeśli wie, że w razie potrzeby przyjecie wsparcie - to czuje się pewniej i może przyjąć większy margines bezpieczeństwa. Jeśli podejrzany jasno widzi przewagę policjanta - mniej chętnie będzie się ciskać. Z drugiej strony - jeśli policjant jest sam, a na wsparcie nie może liczyć - to przy dużo mniejszym zagrożeniu sięgnie po siłowe rozwiązania, bo w pierwszej kolejności musi przecież zadbać o własne bezpieczeństwo. I znów - sprowadza nas to do braków kadrowych.

-1 / 1
duncan

[demot] @Dabronik Dużo nie robią, i dostają nieduże pieniądze. Mogliby na przykład efektywnie zarządzać resortami, które im podlegają (ministrowie). Tyle że - na przykład MEN odpowiada za system edukacji, czyli instytucję zatrudniającą ponad pół miliona osób, w ponad 20 tysiącach placówek. Zarządzanie takim systemem to bardzo trudne zadanie. Menadżer w firmie o podobnych rozmiarach zarabia sześciocyfrowe kwoty. Kilkanaście razy więcej niż minister. Dlaczego więc ktoś umiejący zarządzać tak złożoną instytucją miałby chcieć być ministrem? Mogliby np. tworzyć dobre prawo (posłowie). Tylko że dobry prawnik (albo w ogóle dobry ekspert) zarabia kilkakrotnie tyle, co poseł. Więc pytanie, który dobry prawnik/ekspert będzie mieć motywację, żeby zostać posłem?

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lutego 2021 o 15:38

1 / 1
duncan

[demot] @wichniak2 Rozumiem. Tylko pomysł, aby "dowalić" politykom jest strzałem w kolano. Obecnie politycy zarabiają śmiesznie mało (przynajmniej oficjalnie). To jest po pierwsze korupcjogennene. A po drugie - i znacznie ważniejsze - prowadzi to do negatywnej selekcji. Porządni fachowcy nie mają motywacji aby się zająć polityką. Bo u prywaciarza zarobią kilka (naście) razy więcej. I to przy znacznie mniejszym ryzyku - nikt nie będzie im wywlekał brudów w telewizji, nikt nie będzie ich obrzucał błotem lub jajkami, nikt nie będzie zastraszać im rodziny, itd. Więc kto idzie do polityki? - ludzie, którzy nie mają kompetencji, aby zdobyć lepszą pracę (tzw. BMW - bierni, mierni, wierni). - ludzie, którzy liczą na pozapłacowe profity (a więc korupcja, ustawienie sobie rodziny, szemrane wpływy na różne sprawy) - ludzie, którzy mają parcie na szkło. A więc generalnie - kierownicze/specjalistyczne stanowiska w kraju zajmują ludzie, którym brakuje umiejętności lub uczciwości do zajmowania kierownicze/specjalistyczne stanowisk w prywatnych firmach.

0 / 2
duncan

[demot] @Dabronik I myślisz, że wtedy Ci ludzie nadal się będą zajmować polityką? Obecnie poseł zarabia niecałe dwie średnie krajowe. W sektorze prywatnym - to pensja średniej klasy specjalisty lub niiej klasy menadżera. Wysokiej klasy specjaliści zarabiają nawet kilka razy więcej. Twoja propozycja zwiększa tę dysproporcję Zastanów się, kto zająłby się polityką, za minimalną krajową, gdyby miał za alternatywę zarabiać jako specjalista nie kilka, a kilkanaście razy więcej? Moim zdaniem - ludzie, którzy nie umieją znaleźć innej pracy. Ewentualnie ludzie, którzy planują zarabiać na tej polityce w inny (nielegalny) sposób. Chiałbyś, żeby Twoim krajem zarządzali ludzie, dla których minimalna krajowa jest wystarczająco motywująca?

0 / 2
duncan

[demot] @wichniak2 Dieta parlamentarna wynosi 2505,20 zł. Jakby ją nawet opodatkować 100% podatkiem (czyli de facto - zlikwidować - vide @Buka1976) - wyszło by 460*2505,20 = 1 152 392 zł na miesiąc, co daje 14mln rocznie. Milion w kontekście służby zdrowia to mikroskopijnie mało. Łączny budżet NFZtu to ponad 100 MILIARDÓW w skali roku. Oprócz diet posłowie dostają też pensję: 8016,70 zł brutto. Ta pensja już jest opodatkowana i oskładkowana. Można by ją również zlikwidować, dałoby to netto w skali roku 5741*12*460 = 32mln. Tak radykalny - i absolutnie nierealny - krok to wciąż daje łącznie tylko 46mlionów w skali roku. To wciąż niecałe pół promila budżetu NFZtu.

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 lutego 2021 o 11:00

10 / 12
duncan

[demot] @tinnytin ale nie ma rejestru takiego jak w przypadku przestępstw seksualnych.

2 / 6
duncan

[demot] @Kaisus Cały swój wywód umieściłeś pod zdjęciem z ośmioma gwiazdami. Zwróć uwagę, że przynajmniej 8-10 milionów Twoich rodaków glosowało na partię, której nazwę uważasz za wulgaryzm. Proponujesz zmianę, a rozpoczynasz ją od zadeklarowania pogardy do 1/4-1/3 narodu? Jeśli Twój pomysł na zmianę to zjednoczenie ludzi wokół wspólnego wroga - to być może i Ci się uda, ale mam nadzieję, że jednak nie. Historia zna wiele przykładów podobnych inicjatyw. Jeśli odnosiły sukces - w najlepszym razie kończyły się one prześladowaniami, w najgorszym ludobójstwem. Nie lubię PiSu. Ale zamiana wewnętrznego konfliktu PiS-kontra-reszta na konflikt reszta-kontra-PiS - to nie brzmi jak pomysł na coś nowego. To to samo, tylko że ze zmienionym zwrotem.

8 / 8
duncan

[demot] Ja obstawiam, że byli przy urnach, głosując na Lewicę lub Koalicję Obywatelską.

-3 / 9
duncan

[demot] @Andreas50 a skąd pomysł, że niemal całe społeczeństwo jest niezadowolone? Ja odnoszę wrażenie, że niezadowoleni są głównie Ci, którzy i tak na PiS nie głosowali. I w większości żyją w bańce informacyjnej, przekonani, że całe społeczeństwo myśli tak, jak oni. Ci, którzy na PiS głosowali - nie wyrażają swojego niezadowolenia, więc ich nie widać.

14 / 30
duncan

[demot] Autorowi proponuję, aby zadał sobie te same pytania. Plus jeszcze jedno: Jak to możliwe, że mimo iż sam wykonał już ten pierwszy krok i od religii się uwolnił - to wciąż w nim tyle nienawiści i nietolerancji?

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 grudnia 2020 o 11:31

5 / 5
duncan

[demot] Możliwe jest, żebyśmy graniczyli np. ze Śląskiem, Pomorzem i Łużycami.

7 / 9
duncan

[demot] Tragiczny wypadek, owszem, ale możesz, autorze, wyjaśnić, co miałeś/miałaś na myśli dodając taki a nie inny podpis?

5 / 5
duncan

[demot] W Polsce na przykład formalne niewolnictwo zostało zniesione dopiero przez Ukaz Carski z 2 marca 1864 - czyli już w trakcie trwania Wojny Secesyjnej w USA. I w Polsce niewolnikami byli właśnie chłopi pańszczyźniani, czyli duże kilkadziesiąc procent ludności. Praktycznie wyłącznie rasy białej.

-2 / 2
duncan

[demot] @vicrac Cóż, nie mam żadnych związków z partią rządzącą, ani jej nie popieram, wprost przeciwnie. Może to być dla niektórych trudne do pojęcia, ale można być przeciwko PiSowi, i nie popierać takiej formy protestu. Pokojowe i merytoryczne protesty przeciwko PiS - jak najbardziej. Próba siłowego odebrania im władzy - to jest nieludzke. Mówisz o sprzeciwie nieludzkiemu prawu... Ty je uważasz za nieludzkie. A przynajmniej kilka, jeśli nie kilkanaście milionów Polaków uważało prawo, które obowiązywało wcześniej, za nieludzkie. Co chcesz zrobić z tymi kilkoma milionami ludzi? Pozbawić prawa wyborczego? Wysłać do obozów reedukacyjnych? Wiem, że wielu ludziom trudno w to uwierzyć. Ile to już razy widziałem zdziwienie pt. "skoro wszyscy protestują, to kto ich wybrał". Tylko że to jest złudzenie, że "wszyscy protestują". Protestują ci, który i tak głosowali przeciwko PiSowi. I może parę procent tych, co głosowali za. A PiS wciąż ma popacie około 1/3 Polaków, czyli 10-13 milionów. Ja widzę generalnie dwie kategorie dróg do odebrania władzy PiSowi: siłowa lub pokojowa. Ja siłową odrzucam z przyczyn ideologicznych. A pokojowa - wymaga przekonania do siebie przynajmniej części elektoratu PiSu. Rzecz w tym, że strajkujący nie proponują wyborcom PiSu nic, co najwyżej obelgi. W ten sposób nie mają szans ich przekonać, a jedynie utwierdzą ich w postawie oblężonej twierdzy.

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 grudnia 2020 o 22:18

-2 / 2
duncan

[demot] W punkt! Z Kaczyńskim mi bardzo nie po drodze. Ale próba obalenia go wojną domową - to pomysł zbrodniczy. Gorszy niż wszystko, co PiS byłby w stanie spiepszyć.

-4 / 4
duncan

[demot] @vicrac Słowa "kraj x wypowiada wojnę krajowi y" wypowiedziane przez ambasadora kraju x do szefa dyplomacji kraju y - owszem, jak najbardziej uzasadniają przemoc żołnierzy kraju y wobec żołnierzy kraju x. Tu protestującym chodzi raczej o wojnę domową. A to najgorszy rodzaj wojny - bo w niej nie wiadomo, kto jest żołnierzem, a kto cywilem. Więc oby im się do tej wojny nie udało doprowadzić.

-3 / 11
duncan

[demot] @vicrac Gdy Twoim hasłem jest "to jest wojna" to protest przestaje być pokojowy.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 grudnia 2020 o 18:00

0 / 8
duncan

[demot] @pisowskagangrena a potem, po kolejnej zmianie władzy, unieważnienie wyroków zostanie unieważnione. I tak ad infinitum...

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 grudnia 2020 o 13:52

1 2 3 4 5 6 7 8 9 1049 50 następna »