Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

alemania12

14 / 14
alemania12

[demot] Tę scenę można by było włączyć do filmu "Zejście" (może ktoś oglądał). Jeden z potworków ucieka z jaskini i terroryzuje ludzi na powierzchni. Charakteryzacja, jak widać, nie byłaby potrzebna :)

1 / 1
alemania12

[demot] Najprościej w ten sposób: trzy osoby idą do domu (dostają 0 godzin). Pozostałe cztery pracują/są w pracy przez cztery godziny. Łącznie wyrabiają 16 godzin (4 x 4 = 16). Wszystkie założenia są spełnione: - każda osoba może, ale nie musi przepracować 8 godzin (gdyby musiała, potrzebowalibyśmy 56 godzin, by wszystkich nimi obdzielić); - podział nie musi być równy i sprawiedliwy; - cały czas są cztery osoby w pracy; - limit 16 godzin zostaje wyczerpany, ale nie przekroczony.

2 / 4
alemania12

[demot] Słabo tak sobie żartować z czyjejś śmierci, nawet małego zwierzątka. To brak szacunku do życia.

0 / 0
alemania12

[demot] Sponiewierany, lecz niepokonany, czyli współczesna, bardzo luźna adaptacja bajki o Kopciuszku.

0 / 0
alemania12

[demot] @Maja123456 Bywa, że są zainteresowane - w różnych kontekstach, niekoniecznie prokreacyjnym (choć często również), ale na przykład towarzyskim-nieewolucyjnym, koleżeńskim albo zawodowym. I owszem, nie wyczuwają KULTURALNEJ ironii, w ogóle każdy koncept trzeba im dwa razy tłumaczyć. Oczywiście wszystko zawsze wiedzą lepiej (Ty też najwyraźniej wszystko o mnie wiesz - jeśli takie mniemanie poprawia Ci samopoczucie, to nie będę wyprowadzał Cię z błędu). Prowadzę firmę i łącznie zatrudniam (na stałe lub sezonowo) ok. 100 osób. Z męskimi pracownikami komunikuję się bez wysiłku, bo chwytają wszystko w lot. Podwładne płci żeńskiej wymagają za to prowadzenia za rączkę, dokładnych instrukcji typu: "to jest Domestos i tego się nie pije, tylko używa do czyszczenia toalety". I nie tylko ja mam takie zdanie - podziela je mój znajomy, który również rozwija firmę, wielkością zblizoną do mojej. Nie gniewaj się, nie chcę urazić Ciebie ani Twojego gatunku: nie jesteście od nas gorsze, tylko po prostu nieco inne i przystosowane do innych zadań, aktywności.

0 / 0
alemania12

[demot] @Maja123456 Umiem podrywać, chociaż rzadko mi się chce. Natomiast zauważyłem, że wielu kobietom, nie wszystkim, ale sporej części, brakuje błyskotliwości i kreatywności w rozmowach towarzyskich. Po prostu relatywnie bierna rola w procesie nawiązywania znajomości nie dostarcza im okazji do szlifowania inteligencji, pomysłowości, polotu i wyobraźni. Pasywność rozleniwia, a nieużywane narządy/zdolności zanikają. Wiele kobiet nie potrafi na przykład rozpoznać ironii - wszystko przyjmują dosłownie.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
0 / 0
alemania12

[demot] To śrubocian karmi pisklęta. Przynosi dzieci w przypadku, gdy facet zostanie zdradzony przez swoją partnerkę i WKRĘCONY w ojcostwo.

0 / 0
alemania12

[demot] Hahahahaha XD Najzabawniejszy demotywator ostatnich miesięcy! Myślę, że sam Morawiecki by się zaśmiał, gdyby zobaczył tę wyborną parodię reklamy Maka! A proponowany zestaw pewnie i tak zdrowszy niż tłuste frytki i hamburgery tudzież przecukrzona cola.

-3 / 5
alemania12

[demot] O rety! Też mam 32 lata, a pracuję na pół etatu (całego nie mogę dostać) i zarabiam 5000 na rękę :( Ta pani jest w moim wieku, a tyle już osiągnęła :() Czasem miło przeczytać, że komuś się w życiu powiodło, ale ukłucie zazdrości też się pojawia, niestety. Gratulacje, Pani Olgo, wielka rzecz w relatywnie jeszcze młodym wieku!

0 / 0
alemania12

[demot] "A zatem zakład stoi! Jeśli przegramy mecz z tym podrzędnym klubikiem z San Marino, zjem własne buty".

0 / 2
alemania12

[demot] @kawanalawe To bardzo smutna historia. Nigdzie nie napisałem, że popieram przemoc domową. W opisanej sytuacji należałoby pozbawić ojca praw rodzicielskich, skonfiskować mu majątek na rzecz zabezpieczenia przyszłości córki (i ewentualnego rodzeństwa), zamknąć w więzieniu i skierować dzieci do placówki opiekuńczo-wychowawczej, bądź powierzyć matce. W demotywatorze chłopiec raczej nie był bity w domu - matka nazywała go aniołkiem. Czyli przemoc najwyraźniej nie miała źródła w rodzinie, tylko w osobowości tej małej kanalii. I takim dzieciom, naturalnie skłonnym do bicia rówieśników, bynajmniej bym nie pobłażał. To właśnie z nich wyrastają później ojcowie, których opisałaś.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 października 2021 o 20:25

1 2 3 4 5 6 7 8 następna »