[demot]
Nie jestem kreatywny, ale rozumiem koncept. W różnych epokach byłyby różne motywy. Jako, że obecnie ludzie są rozhisteryzowani podejrzewam, że wiem co widzą, ale jest parę opcji (pewnie więcej):
1 - ktoś po mnie przyleciał na tę planetę
2 - ktoś mnie zostawił na tej planecie
3 - ktoś po mnie wrócił na Ziemię
4 - ktoś mnie zostawił na zniszczonej Ziemi
5 - sam zostawiłem innych i przykułem się żeby nie mogli mnie zabrać
6 - chyba jestem zły skoro mnie skuto...
...te wyżej to dla ludzi utożsamiających się z tym gościem, bo można z perspektywy rakiety np.
7 - zostawiłem frajera na zniszczonej Ziemi
No i można bez utożsamiania się opisać co się widzi itd. itp.
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
30 kwietnia 2024 o 1:44
[demot]
@LowcaKomedii Parlamet europejski nie ma realnej władzy to co miał znaczyć? Tam (w europie) mają władzę urzędnicy z mianowania a nie z wyborów demokratycznych.
Przecież oni tam w PE nic nie robią, nawet nowego prawa nie wymyślają tylko robi to KE.
Mają prawo się pytać urzędników i robić komisje śledcze... pytać to nawet ja mam się prawo i taki sam obowiązek mają co do odpowiadania komisarze im jak i mi.
Się ostatnio zapytali... von der Leyen o szczepionki...
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
29 kwietnia 2024 o 15:51
[demot]
@lameria U katolików np. tam też są niezłe nieścisłości. Z jednej strony uznają, że jest to człowiek od poczęcia a przecież ze względów religijnych też jego status prawny jeżeli chodzi o zbawienie zmienia się z chwilą porodu kiedy otrzymuje pełnie praw i może być zbawiony... przez co aborcja ich tak denerwuje.
A jeżeli nie było możliwości to przecież i nieochrzczony może się zbawić (czy powiedzmy chrzcić w łonie skoro to 100% człowiek... takie S-F).
Inna sprawa eutanazja.
Po pierwsze jeżeli ktoś chce umrzeć uznaje się ją za moralnie OK, ale jeżeli ktoś chce sam tego dokonać już nie (samobójstwo), dlaczego?
Jeżeli o moralność chodzi to odnosząc się np. do pewnych stwierdzeń na temat zagłady czy to w Afryce czy podczas holokaustu, są źli ludzie którzy lubują się w takich rzeczach, ale nawet część zbrodniarzy zachowywała resztki przyzwoitości i wolała oddelegowywać najbrudniejszą robotę na innych, bo coś ich w tym brzydziło.
I teraz taka eutanazja, jeżeli z nią jest moralnie wszystko OK, to dlaczego lekarz ma to zrobić? Dlaczego nie syn czy córka skoro to jest moralnie OK.
No to tak na szybko, taki strumień myśli. Muszę kończyć.
[demot]
@lameria Przez brak stałego genotypu nie przestajesz być człowiekiem, czy dzieckiem.
Egzystencja człowiek jako procesu autonomicznego zaczyna się w momencie kiedy zaczyna być realizowany jego program określony przez kod genetyczny i/lub prawa fizyki (niech tam kod nawet się zmienia). Nie zaczyna się ten proces w nastym tygodniu ani po porodzie, a kończy wraz ze śmiercią organizmu. Tak, musi mieć warunki do tego, środki, ale musi je mieć na każdym etapie (inaczej dojdziesz do wniosku, że np. człowiek poza Ziemią nie jest człowiekiem, czy bardziej prozaiczne, człowiek który nie potrafi o siebie zadbać jest gorszym człowiekiem [nie jest człowiekiem]).
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 kwietnia 2024 o 17:55
[demot]
@Xar Dokładnie tak to jest w cybernetyce przedstawiane. Najbardziej wartościową istotą ludzką jesteśmy w momencie zapłodnienia, potem się degenerujemy. Tam wychodzi się z tego kiedy ma się największy potencjał w stosunku do masy, ale dobrze wiedzieć, że i biologia to potwierdza bardziej opisowo.
[demot]
@maciejka64 Miejsce w którym zagnieżdża się zarodek już po zapłodnieniu. Przyznam, że nie wiem do kogo należy, gdybym miał zgadywać, to jako że jest to pewnego rodzaju zakorzenienie, to pewnie przeplatają się tam tkanki obu organizmów. Jak ziemia przeplata się z korzeniami roślin.
[demot]
Kiedyś i Sahara była zielona. W trakcie podnoszenia temperatury rośnie wilgotność, plus odpowiednie wiatry i niektóre rejony będą pustynnieć inne się zazielenią. Kiedy Grenlandia stanie się znowu green landem, będzie inaczej ale niekoniecznie źle wszędzie.
Na tym świecie pewna jest tylko zmiana.
[demot]
@csnrdi Ale nie budujemy pierścienia Nivena i energia słoneczna w naszym przypadku też jest nieprecyzyjnym skrótem myśliwym, bo korzystamy nie z jej całości a z tego co dociera.
Więc mówimy o wykorzystywaniu energii słonecznej docierającej na Ziemię. Nie wiem czy przez to mniej się jej odbija i więcej pochłania czy jeszcze może inne rzeczy, ale na 100% ma to jakiś wpływ (bo nie może nie mieć choćby minimalnego).
Dlatego trzeba dywersyfikować.
[demot]
@agronomista Pewnie tak. Pytanie co zmienią wiatraki czy solary. Węglowe/gazowe zmieniają skład atmosfery. Wodne prędkość obrotową.
Dlatego ważna jest dywersyfikacji i powinniśmy mieć różne. Tak samo może być korzystne samoograniczenie się energetyczne (z różnych względów).
[demot]
Znam to. Chyba chodzi mu o to, że na chłopski rozum odbieranie dużych ilości energii czy to z wiatru czy z promieniowania, będzie mieć swoje konsekwencje, bo nie są zasobami nieskończonymi.
Coś na zasadzie tego, że Zapora Trzech Przełomów w Chinach zmieniła prędkość obrotową Ziemi.
[demot] Mi by tam nie chciało się męczyć, na wszystko bym odpowiadał, że nie pamiętam, łącznie z danymi osobowymi.
[demot] O!!! I tak przy okazji polecam kupić i pobawić się z dziećmi myrioramą.
[demot] Nie jestem kreatywny, ale rozumiem koncept. W różnych epokach byłyby różne motywy. Jako, że obecnie ludzie są rozhisteryzowani podejrzewam, że wiem co widzą, ale jest parę opcji (pewnie więcej): 1 - ktoś po mnie przyleciał na tę planetę 2 - ktoś mnie zostawił na tej planecie 3 - ktoś po mnie wrócił na Ziemię 4 - ktoś mnie zostawił na zniszczonej Ziemi 5 - sam zostawiłem innych i przykułem się żeby nie mogli mnie zabrać 6 - chyba jestem zły skoro mnie skuto... ...te wyżej to dla ludzi utożsamiających się z tym gościem, bo można z perspektywy rakiety np. 7 - zostawiłem frajera na zniszczonej Ziemi No i można bez utożsamiania się opisać co się widzi itd. itp.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2024 o 1:44
[demot] @LowcaKomedii Po kasę xD
[demot] @LowcaKomedii Parlamet europejski nie ma realnej władzy to co miał znaczyć? Tam (w europie) mają władzę urzędnicy z mianowania a nie z wyborów demokratycznych. Przecież oni tam w PE nic nie robią, nawet nowego prawa nie wymyślają tylko robi to KE. Mają prawo się pytać urzędników i robić komisje śledcze... pytać to nawet ja mam się prawo i taki sam obowiązek mają co do odpowiadania komisarze im jak i mi. Się ostatnio zapytali... von der Leyen o szczepionki...
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 kwietnia 2024 o 15:51
[demot] @Myslaca_istota 4 lata, porzucił mandat europosła, bo uznał że polityka krajowa jest ważniejsza.
[demot] Lekka pedofilia.
[demot] Niemcy kupują od Francuzów.
[demot] @Erecer To nie USD, to kryptowaluta Tether.
[demot] @lameria U katolików np. tam też są niezłe nieścisłości. Z jednej strony uznają, że jest to człowiek od poczęcia a przecież ze względów religijnych też jego status prawny jeżeli chodzi o zbawienie zmienia się z chwilą porodu kiedy otrzymuje pełnie praw i może być zbawiony... przez co aborcja ich tak denerwuje. A jeżeli nie było możliwości to przecież i nieochrzczony może się zbawić (czy powiedzmy chrzcić w łonie skoro to 100% człowiek... takie S-F). Inna sprawa eutanazja. Po pierwsze jeżeli ktoś chce umrzeć uznaje się ją za moralnie OK, ale jeżeli ktoś chce sam tego dokonać już nie (samobójstwo), dlaczego? Jeżeli o moralność chodzi to odnosząc się np. do pewnych stwierdzeń na temat zagłady czy to w Afryce czy podczas holokaustu, są źli ludzie którzy lubują się w takich rzeczach, ale nawet część zbrodniarzy zachowywała resztki przyzwoitości i wolała oddelegowywać najbrudniejszą robotę na innych, bo coś ich w tym brzydziło. I teraz taka eutanazja, jeżeli z nią jest moralnie wszystko OK, to dlaczego lekarz ma to zrobić? Dlaczego nie syn czy córka skoro to jest moralnie OK. No to tak na szybko, taki strumień myśli. Muszę kończyć.
[demot] @lameria Hmmm. Daleko idąca teza, że jestem przeciwnikiem. Rozmawiam o tym od kiedy jest człowiek a nie czy wolno go zabijać (to inny temat).
[demot] @lameria Przez brak stałego genotypu nie przestajesz być człowiekiem, czy dzieckiem. Egzystencja człowiek jako procesu autonomicznego zaczyna się w momencie kiedy zaczyna być realizowany jego program określony przez kod genetyczny i/lub prawa fizyki (niech tam kod nawet się zmienia). Nie zaczyna się ten proces w nastym tygodniu ani po porodzie, a kończy wraz ze śmiercią organizmu. Tak, musi mieć warunki do tego, środki, ale musi je mieć na każdym etapie (inaczej dojdziesz do wniosku, że np. człowiek poza Ziemią nie jest człowiekiem, czy bardziej prozaiczne, człowiek który nie potrafi o siebie zadbać jest gorszym człowiekiem [nie jest człowiekiem]).
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2024 o 17:55
[demot] @Xar Dokładnie tak to jest w cybernetyce przedstawiane. Najbardziej wartościową istotą ludzką jesteśmy w momencie zapłodnienia, potem się degenerujemy. Tam wychodzi się z tego kiedy ma się największy potencjał w stosunku do masy, ale dobrze wiedzieć, że i biologia to potwierdza bardziej opisowo.
[demot] @maciejka64 Miejsce w którym zagnieżdża się zarodek już po zapłodnieniu. Przyznam, że nie wiem do kogo należy, gdybym miał zgadywać, to jako że jest to pewnego rodzaju zakorzenienie, to pewnie przeplatają się tam tkanki obu organizmów. Jak ziemia przeplata się z korzeniami roślin.
[demot] @OP2000 Lewica zachodnia jest propalestyńska.
[demot] @tymczasowylogin Pewnie kiedyś będzie można.
[demot] Nic.
[demot] Kiedyś i Sahara była zielona. W trakcie podnoszenia temperatury rośnie wilgotność, plus odpowiednie wiatry i niektóre rejony będą pustynnieć inne się zazielenią. Kiedy Grenlandia stanie się znowu green landem, będzie inaczej ale niekoniecznie źle wszędzie. Na tym świecie pewna jest tylko zmiana.
[demot] @yannek Panele to nie lustra, ale nie powiem co się dzieje, chodzi mi tylko o to że nie jest to bez konsekwencji.
[demot] @grzechotek Chamstwo jest kiedy znasz zasady i je olewasz. Nie można powiedzieć czy to chamstwo.
[demot] @agronomista A czy z mojej wypowiedzi wynika, że się tym przejmuję? Przejmować będę się stawianiem na jedno źródło.
[demot] @csnrdi Ale nie budujemy pierścienia Nivena i energia słoneczna w naszym przypadku też jest nieprecyzyjnym skrótem myśliwym, bo korzystamy nie z jej całości a z tego co dociera. Więc mówimy o wykorzystywaniu energii słonecznej docierającej na Ziemię. Nie wiem czy przez to mniej się jej odbija i więcej pochłania czy jeszcze może inne rzeczy, ale na 100% ma to jakiś wpływ (bo nie może nie mieć choćby minimalnego). Dlatego trzeba dywersyfikować.
[demot] @agronomista Pewnie tak. Pytanie co zmienią wiatraki czy solary. Węglowe/gazowe zmieniają skład atmosfery. Wodne prędkość obrotową. Dlatego ważna jest dywersyfikacji i powinniśmy mieć różne. Tak samo może być korzystne samoograniczenie się energetyczne (z różnych względów).
[demot] Znam to. Chyba chodzi mu o to, że na chłopski rozum odbieranie dużych ilości energii czy to z wiatru czy z promieniowania, będzie mieć swoje konsekwencje, bo nie są zasobami nieskończonymi. Coś na zasadzie tego, że Zapora Trzech Przełomów w Chinach zmieniła prędkość obrotową Ziemi.
[demot] @5g3g Ten argument to nie wiem przez którą stronę jest wymyślony.