Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Przytomny

0 / 0
Przytomny

[demot] @Centopower wybacz. Mylisz się, dopatrujesz się tego, czego nie ma, obrażasz. Twoja analiza - jest dokładnie odwrotnie. A zastanów się ile razy subtelnie... delikatnie (jak słoń w składzie porcelany) obrażasz. Wyciągasz wnioski znikąd. Cóż - dyskusja nie ma sensu. Nie baw się w psychoanalizę. Bardzo źle ci to wychodzi. Za to manipulacje wychodzą wzorowo.

-1 / 1
Przytomny

[demot] @rafik54321 "tylko właśnie na tym polega pasja, na tym że angażujesz się w to bardziej niż inni. Inaczej to by nie była pasja. I dlaczego uważasz że ktoś kto pasjonuje się motoryzacją musi mieć braki w życiu? A może to po prostu sposób na życie?" Widzisz - okazuje się, że prawie w 100% się zgadzamy. Dobrze, jeśli ktoś ma pasję. Ludzie żyjący bez jakiegoś "fioła" mają puste, miałkie i płytkie życie. Chodziło mi tylko o przesadę. Wiesz - napisałem prowokacyjnie. Ot - przyczepiłem się do "pornografia dla facetów" z tytułu. Cóż. Zacytuję Wikipedię: "Pornografia (często w skrócie lub potocznie porno) (od gr. γραφός, graphos „piszący”; πόρνη, porne „nierządnica”; pornográphos „piszący o nierządnicach”) – wizerunek osób lub przedmiotów o cechach jednoznacznie seksualnych utworzony z zamiarem wywołania pobudzenia seksualnego lub podniecenia u osób oglądających." Jeśli prawdziwy facet sferę seksualną zastępuje motoryzacją (przykład z demota - ale chodziło mi ogólnie o jakikolwiek zamiennik) - to z nim niedobrze. Nie czepiam się pasji, sam mam kilka (i akurat nie jest to motoryzacja. W prawdzie interesuję się trochę, ale tym akurat umiarkowanie). Chodzi mi o przypadki podbudowywania swojego Ego i udowadniania (no właśnie... czego?) przy pomocy zamienników. Podsumowując: nie mam nic przeciw pasji, nie mam nic przeciw motoryzacji (sam lubię i jestem aktywnym użytkownikiem "pojazdów mechanicznych"). Chciałem zwrócić uwagę na to, że nie jest prawdziwym facetem ten, kto maskuje swoje braki w hałaśliwych bolidach czy agresywnej jeździe. :) Nie czepiam się pasjonatów. PS (znowu wtręty z mojego prywatnego życia, które tu oszczędnie ujawniam...) Przełom lat '90 i początek XXI wieku jeździłem na spoty na parking pod Cargo (Warszawa), a nawet jeździłem na spoty motofanatyków do Poznania, Sczecina, Lublina... :) Już wtedy - wraz z żoną. :) Do dziś jestem żonaty (z tą samą...). :)

-1 / 1
Przytomny

[demot] @rafik54321 "Jeśli uważasz że Supra to guano, to co wg ciebie nim nie jest? Passat w dieslu? Haha" - nie uważam, że Supra to guano. A jestem w stanie udowodnić wyższość Passata w dieslu nad Suprą ;) Ale nie chce mi się teraz wchodzić w pseudointelektualne dowody, a sprawa jest inna. Otóż - zupełnie nie chodziło mi konkretnie o Suprę, a o traktowanie motoryzacji (czy jakiegokolwiek innego hobby) ze zbyt wielkim zaangażowaniem. Zastępowanie pasją (jakąkolwiek...) braków w życiu i kompensowanie nią tych braków. Napisałem prowokacyjnie - to fakt. Ale nie chciałem nikogo obrazić. @Centopower - tak, Ciebie też nie chciałem obrazić. :) Przepraszam, jeśli uraziłem. Nie wywyższam się a Demotywatory traktuję jako rozrywkę. Nawet codzień nie zaglądam (stąd trochę trzeba było poczekać na odpowiedź). Nie nabijam sobie punktów, nie podbudowuję sobie dobrego samopoczucia. Mam normalne życie (poza internetem i motoryzacją). :) PS. Tak w tajemnicy (ciii... bo się wyda). Też lubię samochody. :) Ale nie kompensuję sobie nimi normalnego życia. :) Traktuję je jako sprzęt jak najbardziej użytkowy. Owszem, są modele, za którymi się obejrzę, ale za nic nie chciałbym ich mieć. Supra na pewno do nich należy. Za to chciałbym mieć samochód mały na zewnątrz, ale pakowny, który w mieście nie jest zawalidrogą i nie parkuje się nim ekstremalnie trudno. Nie chla ton paliwa, ale mimo to umożliwia w miarę dynamiczne przemieszczanie (bez osiągów wyścigowych, bo jednak jest to pojazd użytkowy). Ma być w miarę komfortowo wyposażony, ale wodotrysków nie potrzebuję. Mam więc nieduży samochód, za to z bagażnikiem niemal 500 l. Mało palący, ale mimo wszystko przyśpieszający poniżej 9s do 100 km/h. Może nie wyścigowy, ale katalogowo osiągający 200 km/h (chociaż max jechałem ok. 160 km/h na autostradzie... i tak szybciej niż przepisy pozwalają). Do tego - automatyczna klimatyzacja i dobre audio (ale nie do "umc... umc..."). :) Jednak - samochód nie zastąpi mi kobiety, rodziny... To nie to. Nie służy mi do udowadniania komukolwiek czegokolwiek. :) PS2: Mój samochód nie jest to Passat w TDIku ;).

7 / 17
Przytomny

[demot] Jako facet - przyznam, że co innego rozumiem pod pojęciem "pornografia". A jeśli chodzi o mechanizmy - znam bardziej fascynujące. To na zdjęciu - zabawka dla dużych chłopców (nie facetów), kompensacja pewnych braków... ;)

5 / 5
Przytomny

[demot] Co to za skomplikowane wyliczenia? Co to za tok myślowy? Przecież nikt normalny (znaczy elektorat PiS) tego nie zrozumie! Ważne, że "na bomelki dajo! I bedo dawać wincyj! I urlop dajo!".

7 / 7
Przytomny

[demot] Gdyby liczba Pi była nieskończona, każdy okrąg miałby nieskończoną długość, każde koło nieskończoną powierzchnię i każda kula nieskończoną objętość... a tak po prostu nie jest. Liczba Pi jest liczbą niewymierną. Przez co np charakterystycznie stukają koła kolejowe o szyny. A dlaczego? Bo Pi to jest 3,14 z hakiem. I ten hak stuka! ;)

2 / 2
Przytomny

[demot] O! Ktoś zrobił demota o moich dziewczynach! Ileż warzyw i owoców u mnie się marnuje (bo zawsze kupią odrobinę za dużo, zawsze zapomną bądź po prostu nie zjedzą). Ja ciągle się na nie za to wściekam, ale zwracanie uwagi nie pomagam, do innych środków (np. przemocowych) jako pacyfista się nie posuwam. ;)

7 / 7
Przytomny

[demot] Czy ktoś się dziwi, skąd inflacja? Przy TAKIM marnotrawstwie publicznych pieniędzy - nikt chyba nie powinien.

3 / 5
Przytomny

[demot] Prosty, niewykształcony "lud pracujący miast i wsi" już był kiedyś elitą. Przypominam historię - nie skończyło się to dobrze...

1 / 1
Przytomny

[demot] @Olo156 "Śpieszmy się kochać ceny paliw, tak szybko się zmieniają". Coś podobnego powiedział kiedyś Jan Twardowski...

3 / 3
Przytomny

[demot] Jakie stare zdjęcie! Pb98 już powyżej 8 zł/litr (wczoraj wieczorem, trasa 92 między Warszawą a Mińskiem Mazowieckim. Praktycznie wszystkie stacje po drodze).

16 / 16
Przytomny

[demot] To nie był "talent jeden na milion". To był talent jeden na ludzkość. Spoczywaj w pokoju, Mistrzu. Kawałek Ciebie zostanie w naszych sercach.

2 / 2
Przytomny

[demot] Pięknie! Sprawny prokurator udowodni, że wychodząc wyrzucić śmieci - delikwent przygotowywał zamach terrorystyczny. I po sprawie.

0 / 10
Przytomny

[demot] Fuj... Obrzydlistwo! Oszczędźmy dzieciom drastycznych opowieści! Uczmy dzieci miłości boskiej, jak to dobrego człowieka gwoźdźmi przybijano do drewnianego słupa, wkładano wieniec kolczasty na głowę, włócznią bok przebijano. Albo o tym, że jak będzie się dorastając interesować dlaczego tak a nie inaczej rosną różne części ciała i co się z tym wiąże - to będzie się smażyć wiekami w ogniu czy smole.

2 / 10
Przytomny

[demot] Żona tego Pana pracowała przy tablicy, czyli rozumiem, że pracowała również głową. Więc rozumie, że to, co rząd "dał" (ha ha ha) i tak jest z nawiązką zjedzone przez inflację i w ogólnym rozrachunku - jest gorzej. Ale teraz pomyślmy, ilu będzie emerytów, którzy nie przeprowadzą takiej kalkulacji i stwierdzą: "Ło, jest źle, ale łoni dajo, to nie będzie tak źle. Inne nie dadzo, dlatego na łonych znowu zagłosuje!".

8 / 8
Przytomny

[demot] Chleb po 10 zł? Autor - optymista. Chciałbym, aby to się spełniło. Ale wygląda na to, że będzie drożej... dużo drożej...

« poprzednia 1 210 11 12 13 14 15 16 17 18 19 2045 46 następna »